Kalida
Kalida
  26 lutego 2011 (pierwszy post)
.

Pracuję jako hostessa. Stałam ostatnio na promocji przypraw i podchodzi do mnie małżeństwo.
[J] - ja, [M] - mąż, [Ż] - żona.
[J] - (standardowa formułka) - Dzień dobry. Mogę w czymś pomóc?
[M] - Proszę pani, chciałem zapytać, czy ta marynata nadaje się do smażenia..
[Ż] - Oszalałeś? Po co ją pytasz? Przecież wiadomo, że ona nic nie wie na ten temat!
Stoi tu, bo jej za to płacą, każdy mógłby tu stać, nawet ja!
[M] - Chyba nie kochanie, do tego potrzeba kultury osobistej...

.

Pracuję na lotnisku, przy kontroli bagażu podręcznego.
Zgodnie z przepisami na pokład samolotu pasażer nie może wnieść więcej niż 100 ml płynu.
Któregoś dnia kontrolowałam pasażerów lecących do Chicago.
Między innymi pewną starszą panią, taką babuleńkę gdzieś z Podhala.
Prześwietlenie bagażu wykazało, że znajduje się w nim większa ilość płynu.
Otwieram torbę, a tam cztery słoiki z gęstą cieczą. ([J] - ja, - babcia):
[J] - Co to jest?
[B] - No sok z malin.
[J] - A czy zna pani przepisy?
[B] - Dokładnie nie pamiętam, ale zdaje się, że na litr malin trzeba dać kilogram cukru...

.

Mój ojciec pracował kiedyś na dyspozytorni ruchu w MPK.
Często przynosił ciekawe historie jakie zdarzały się kierowcom, jedna z nich zapadła mi w pamięci do dzisiaj.
Był sobie mężczyzna który co tydzień w sobotę korzystał z linii 45.
I co tydzień kupował bilet u kierowcy. Był to piekielny klient, dlaczego?
Ponieważ za każdym razem płacił banknotem 200 złotych.
Kierowca rad nierad zawsze pokornie wydawał, lecz trwało to bardzo długo.
Któregoś dnia postanowił w końcu dać kolesiowi nauczkę.
Pochodził po zajezdni i pozbierał od wszystkich miedziaki (1gr, 2gr, 5gr).
Uzbierał takim nominałem dokładnie 198 złotych (2 złote kosztował bilet).
W sobotę wsiadł stały bywalec od razu rzucając 200 złotych i prosząc o bilet.
Kierowca ze stoickim spokojem podał mu bilet, schylił się i wyciągnął ogromny worek z miedziakami (Koło 2kg)
Koleś zamurowany. Ale resztę przyjął.

.

Kupiłem w McDonaldzie kanapkę, okazało się jednak, że zapomniano włożyć do niej kotleta...
Reklamuję w kasie, pani gorąco przeprasza, prosi żeby sobie usiąść i poczekać na nową.
Po chwili kierowniczka przynosi mi do stolika nową kanapkę i w najmilszych słowach życzy smacznego.
Komentarz dziewczyny siedzącej stolik dalej do swojego chłopaka:
- I ty myślisz, że jesteś taki zaje*isty? Tego kolesia nawet w Macu obsługują jak w restauracji.

.

JohnyDoe
JohnyDoe
  26 lutego 2011

piekielnych też niestety znam więc nie pykło, obrazek może by coś uratował, ale coż, nie tym razem :and:

IchLiebeSchokolade
Posty: 961 (po ~56 znaków)
Reputacja: 2 | BluzgometrTM: 8
IchLiebeSchokolade
  26 lutego 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: piekielnych też niestety znam

ja również...
ale trzeba przyznac ze teksty są dobre.
Chcę z Tobą zwariować...:zakochany:
LadyGriffin
LadyGriffin
  26 lutego 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: nie tym razem

popieram.
folkemon
folkemon
  27 lutego 2011
Ich bin so wild nach deinem Erdbeermund
NuTiiiiii
Posty: 70111 (po ~86 znaków)
Reputacja: -1080 | BluzgometrTM: 51
NuTiiiiii
  27 lutego 2011

Wporzo jest :piwo:

Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało :ziober2:
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek :pilka:

NoChange
NoChange
  27 lutego 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: piekielnych też niestety znam więc nie pykło

a ja nie znam,
mi się podobało :piwo:
JohnyDoe
JohnyDoe
  27 lutego 2011
NuTiiiiii
NuTiiiiii: Wporzo jest

Bożo wporzo, ktoś mnie wołał ? :ziober2:
nieznam
Posty: 34695 (po ~221 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 24
nieznam
  27 lutego 2011

Dobre :piwo:

:nutki: Wskocz do sedesu, zanurz się po szyję, wszyscyście pomarli, ja jedyny żyję :nutki:
Banofilia - zboczenie przejawiające się rozkoszą u FP/PF podczas banowania użytkowników forum
Kalida
Kalida
  27 lutego 2011
:)

coś trza było wrzucić bo taka nuda :lol:
brałam pod uwagę że większość z was nie będzie zachwycona
ale przynajmniej coś się ruszyło na tym zaspanym forum :ninja:
podobało się czy też nie ...
browar for all :piwo:
ZacnyUser
ZacnyUser
  27 lutego 2011
Kalida
Kalida: - I ty myślisz, że jesteś taki zaje*isty? Tego kolesia nawet w Macu obsługują jak w restauracji.

:tak:
Patrishia
Patrishia
  1 marca 2011

A mi się podobało nawet :) :piwo::*

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.