a co też sobie o murzynie założę:D
Przychodzi murzyn do burdelu, podchodzi do burdel-mamy i mówi:
M: Murzyn chcieć k-rwa!
B-M: A murzyn ty masz kase?
M: Murzyn nie mieć kasy.
B-M; To idz murzyn i zarob.
Po tygodniu murzyn wraca z peczkiem kasy podchodzi do burdel mamy, rzuca kase na stol i mówi:
M: Murzyn miec kase, murzyn chciec k-rwa!
B-M: ok murzyn, ale czy ty umiesz?
M: Muuuurzyn nie umiec!
B-M: To idz murzyn do lasu i pocwicz na dziuplach.
Jak burdel-mama powiedziala tak murzyn poszedl i po tygodniu wraca znowu z peczkiem kasy, rzuca na stol i mowi do burdel-mamy:
M: murzyn umiec, murzyn miec kase, murzyn chciec k-rwa!
Na to burdel-mama daje mu kluczyki do pokoiku z panienka. Poszedl, drzwi sie zamknely.
Po parunastu minutach slychac:
AAAAAAAA BUUUM!!! AAAAAA BUUUUM!!!
Burdel mama sie przerazila, zwolala kilku kwadratów z wejscia i biegnie z nimi do tego pokoju. Koksy wylamuja drzwi wbiegaja patrza a tam nagi murzyn trzyma naga babke za nogi i napier-ala nia o grzejnik.
B-M: Murzyn!! co ty do cholery robisz?!
M: Murzyn sprawdzac czy nie ma ptaków w dziupli!!
lista tematów
o murzynie
żeby tak jeden kawał nie wisiał to dam jeszcze jeden :P
Amerykański turysta na polowaniu w Polsce stara się o pozwolenie na odstrzał jakiegokolwiek zwierzęcia – niestety “okres ochronny”. Zaapelował o współprace twardą walutą i dostał pozwolenie na odstrzał murzyna. Wytropił go przy osiedlowym śmietniku, odstrzelił i zaczyna pozować do zdjęcia ze zdobyczą, a tu przyjeżdża straż leśna i zakuwa gościa w kajdanki:
- Ale panowie… ja mam pozwolenie ! – wrzeszczy myśliwy
- No Panie wszystko się zgadza! Ale nie przy paśniku !
Konto usunięte: a co też sobie o murzynie założę:D Przychodzi murzyn do burdelu, podchodzi do burdel-mamy i mówi:
M: Murzyn chcieć k-rwa!
B-M: A murzyn ty masz kase?
M: Murzyn nie mieć kasy.
B-M; To idz murzyn i zarob.
Po tygodniu murzyn wraca z peczkiem kasy podchodzi do burdel mamy, rzuca kase na stol i mówi:
M: Murzyn miec kase, murzyn chciec k-rwa!
B-M: ok murzyn, ale czy ty umiesz?
M: Muuuurzyn nie umiec!
B-M: To idz murzyn do lasu i pocwicz na dziuplach.
Jak burdel-mama powiedziala tak murzyn poszedl i po tygodniu wraca znowu z peczkiem kasy, rzuca na stol i mowi do burdel-mamy:
M: murzyn umiec, murzyn miec kase, murzyn chciec k-rwa!
Na to burdel-mama daje mu kluczyki do pokoiku z panienka. Poszedl, drzwi sie zamknely.
Po parunastu minutach slychac:
AAAAAAAA BUUUM!!! AAAAAA BUUUUM!!!
Burdel mama sie przerazila, zwolala kilku kwadratów z wejscia i biegnie z nimi do tego pokoju. Koksy wylamuja drzwi wbiegaja patrza a tam nagi murzyn trzyma naga babke za nogi i napier-ala nia o grzejnik.
B-M: Murzyn!! co ty do cholery robisz?!
M: Murzyn sprawdzac czy nie ma ptaków w dziupli!!
ale beton