Lotnisko Okęcie. 10 kwietnia 2010 roku. Godzina 7:27. Kontroler daje zgodę na start rządowego Tu-154.
Tymczasem nieopodal pasa startowego dziadek dorabia, kosząc trawę tradycyjną, konwencjonalną kosą. Deszczyk lekko mży, więc zarzucił na głowę kaptur od płaszcza. Widząc zbliżający się samolot, odchodzi w bok, staje, przewiesza kosę przez ramię. Za chwilę mija go przyspieszający tupolew. Dziadek macha wolną ręką...
Samolot wystartował. Pilot zgłasza wieży:
- Wieża, każcie dziadkowi następnym razem chociaż kosę w trawie położyć, bo nam mało pasażerowie nie powyskakiwali!
;>
Urząd Gminy Stegna. Przypadkowy turysta zatrzymuje samochód i wchodzi do budynku, aby wywiedzieć się u źródła o wolnych kwaterach. Otwiera pierwsze z brzegu drzwi i staje oniemiały. W pokoju obok biurka z wypiętym, gołym tyłkiem stoi (???) starszy wiekiem urzędnik. Facet wycofuje się i wchodzi do pokoju po drugiej stronie korytarza - to samo, tylko urzędnik młodszy. "Co jest, do kuwy nędzy?" - mruczy pod nosem i zatrzymuje przechodzącą z tacą zastawioną szklankami pełnymi herbaty kobietę:
- Czy może mi pani powiedzieć, o co tutaj chodzi? - mówi wskazując na drzwi ww. pomieszczeń.
- A, to? - ze zrozumieniem kiwa głową pani. - Wie pan, zaczyna się sezon turystyczny, a w okolicach urzędu pojawił się jakiś homoseksualista i zaczepia mężczyzn, proponując stosunek analny i to tak rozwścieczyło wójta, że postanowił go złapać i właśnie pozastawiał pułapki.
Mąż wraca wieczorem do domu:
- Kochana, już jestem!
- Cześć, kochanie. Co nowego?
- Pamiętasz, jak któregoś razu poprosiłem cię, żebyś nasmażyła mi placków ziemniaczanych, a ty odpowiedziałaś, że nie wiesz, czy wyjdą ci takie, jak lubię i zamówiłaś je z restauracji na wynos? I od tamtej pory wszystko stamtąd zamawiasz do jedzenia?
- Tak, pamiętam.
- A pamiętasz, jak innym razem poprosiłem cię, żebyś uprasowała mi spodnie, a ty powiedziałaś, że nie wiesz, czy uda ci się zrobić równy kant i zaniosłaś je do pralni? A potem zaczęłaś nosić tam wszystko do prania i prasowania?
- Pamiętam.
- A pamiętasz może, jak poprosiłem cię, żebyś zrobiła porządki w domu, a ty powiedziałaś, że nie wiesz, czy zdążysz i zamówiłaś serwis sprzątający i teraz oni sprzątają u nas non stop?
- Tak.
- A pamiętasz, jak zwolniłaś się z pracy, bo powiedziałaś, że chcesz więcej czasu móc poświęcić mnie i naszemu mieszkaniu?
- Tak.
- Widzisz, kochanie, ja dziś postanowiłem uprawiać seks - tak, jak lubię. Ale żeby nie męczyć cię, żebyś nie musiała szukać fachowców... Wejdź, Ewa, poznajcie się...
Rozmowa z synem znajomych, około sześcioletnim:
- To co Adrianek, mówisz, że grasz w simsy?
- Tak, mam małżeństwo! Mieli nawet dziecko.
- Jak to mieli?
- No nie umiałem zrobić żeby urodziła, to adoptowałem, ale było rude i murzyńskie to wrzuciłem je do basenu i wyciągnąłem drabinkę.
I tyle!!! :P
Idę spać ;)
Postrafiam :)
lista tematów
........................... BU!!! ;)
BU! :**
Pierwszy dobry i ostatni (skąd ja to znam, właśnie tak grałem )
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
:cyrlol:
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail