PIERWSZY RAZ strona 1 z 2
Na wstepie zaznacze ze nie jest mi latwo pisac te slowa i prosic was o pomoc, jednak uznalem ze wasza wiedza i doswiaczenie moze mi sie przydac. Dwa slowa o mnie : od niedawna mam 22 lata i praktycznie zerowe doswiadczenie w tym temacie. Postanowilem jednak wziac sprawy w swoje rece i jestem umowiony. Jednak wierze ze sa tu osoby bardziej doswiadczone i moga mi doradzic w pewnych kwestiach. Moje pytania do was to :
- jak ubrac sie na taka okazje?
- jak dostrzec zadowolenie?
- po czym poznam ze to juz koniec?
- sa jakies specjalne techniki?
Za wszelkie odpowiedzi z gory dzieki.
Pierwsza rozmowa o prace tak trudna...
Ubierz się jak zwykle, nie zmieniaj rzeczywistości bo to szkodzi. Jeżeli będzie zainteresowana zobaczysz to, bo ciężko tego nie dostrzec. Poznasz jak zacznie Cię spławiać, nie ma technik.Jedyna technika to szczerość.
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
Jeśli to robota jako pomocnik murarza ,to jedyne co musisz ,to przyjść w miarę trzeźwy ,najlepiej wczorajszy jakbyś był ,posade masz murowaną ,a i od razu przyjdź w ubraniu roboczym ,będzie widać żeś pewny swego .😀
ja miałam 2 podejscia do mojej pracy, pierwszą oblałam, wysłali mnie z kwitkiem, ale ktoś tam nie odpuścił i mówił," to stres ją zjadł" dali mi druga szanse, jestem sobie od 2015r i teraz szkole nowe osoby, radze sobie doskonale.
Stres to zły doradca, najważniejsze 1 wrazenie.
Prawko też zdałam za 2 razem, wszystko mi wychodzi za 2 podejsciem
I jeszcze jedni którychcemasarz jeżeli napisałeś CV i zamierzasz je zabrać ze sobą, to daj komuś do przeczytania xD bo patrząc po nicku i pisowni posta, możesz na nim się przejechać.
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
głowny mój cel w biegach to życiówki, co kilka miesięcy łamie czas na 10 km czy półmaraton, w tych mniejszych biegach owszem cos wygrywam, głównie jakies bony, słuchawki bezprzewodowe, torby, kolekcjonuje puchary czy medale, ale jakbym biegała do wygranych to bym miała gdzieś takie bieganie, dla kasy to ja muszę do pracy chodzić
Ło Ty materialistko ,wygrana w sensie podium .😀Pytam ,ponieważ coś wspominałaś gdzieś tutaj o murzynach ,startujących i nieźle sobie radzących, przez co masz ból zadniej części ciała. Po przeczytaniu tego postu pomyślałem sobie ,że to niedorzeczne ,nigdy żadnego raczej niedostrzegłem w telewizyjnych skrótach na podium. Aż tu wczoraj oglądam sportowy przegląd tygodnia ,maratony teraz na czasie ,wszyscy biegają po coś 😀,przynajmniej pół programu poświęcone maratonom. I najlepsze pokazują podium😲(w jednym z biegów ,niewyłapałem gdzie to było)dwóch czarnych i ukrainiec,drugie podium to samo ,trzecie i czwarte to samo . Od dawna tak jest? Jakoś wcześniej nie zauważałem ich .🤗
kurde, duzo osób mnie pyta, "masz cos z tego biegania" pewnie dlatego juz odpoaiwadam co czasem wygrywam, na podium byłam 1 z kobiet na biegu żołnierzy wyklętych w marcu w tym roku ale mały bieg, wiec nie było za duzej konkurencji.
No murzynów troche jest, mają swoich sponsorów, dietetyków, trenerów żyją dłuwnie z biegania to wygrywają, ja aż tak powaznie do tego nie podchodze(jestem troche za stara), chociaż prowadzi mnie facet, który biega 20 lat, rozpisuje treningi i duzo treningów ma ze mna, teraz na półmaratonie ze mną biegnie też...pomaga mi utrzymac odpowiednie tempo pod tętno żebym nie spuchła za szybko, ma ze soba wodę dla mnie i żelki, facet trenuje kilka osób bezinteresownie, to jego pasja ma 54 lata sam już troche powygrywał teraz chce przekazac wiedze nastepnym, nasze wyniki to jego zadowolenie, to mu daje frajde.
Haha po 3 ciezkich latach gimnazjum, chyba mam prawo miec wieksze ambicje :D