Znalezione na fejsbrudzie (w koncu cos madrego, czasami mam wrazenie ze ludzie niedlugo zaczna dodawac sama informache ze wyszli z domu bo bedzie to rownie niecodzienne jak to ze byli w pizzerii, kinie czy gdziekolwiek indziej. A wy lubicie sie chwalic odwiedzanymi miejscami?
zgadzacie sie z tym? W koncu ktos mi uświadomil co jest sensem w tym bezsensie. Slyszeliscie nowa piosenke Cleo? Jak wam sie podoba? https://youtu.be/v5wtozhMIcM bo dla mnie wporzo.
Sens zycia? strona 2 z 3
Masz rację prawdę mówiąc 6 miesięcy a i nawet 3 by wystarczyły aby łebka nauczyć czołgania i strzelania...a jak ktoś chce zostać to wtedy szkoli się na zawodowego trepa.
o ile matka i stary za gnojka nie robią tego.... bywały parapety nie umiejące nawet zamieść podłogi a już o wycieraniu ścierą nie wspomnę po prostu do niczego się nie nadawali nawet maszerować nie umieli. Jedynie na rozminowywanie by się nadawali bez wykrywacza metalu jedno razowi w użytku.
5276 osób w 2017 i to tylko z kilku miast
http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/zamachy-samobojcze/63803,Zamachy-samobojcze-od-2017-roku.html
no a patrz na Ukrainie ponoć najniższa krajowa to na nasze 150zł i jak żyć i walczyć o taki kraj ?
Zeby twoja teoria o samobojstwach byla wiarygodna musisz uwzglednic stosunek samobojstw do liczby ludnosci i porownac ze stosunkiem ilosci kierowcow na drogach do ilosci wypadkow.
A co do Ukrainy to chyba nie chcesz mi powiedziec ze w pl nie jest zle? Bo mam takie wrazenie ze to miales na mysli :D skoro tak myslisz to porownaj nas do plemion Papuasow jesli chcesz poczuc sie lepiej :D
Już 500zł! Ale mnie babcia zawsze uczyła, że porównywać się i dążyć trzeba do lepszego. :D
Wydaje mi się, że przeliczajac na złotówki to mało, ale licząc "koszyk zakupów" to wychodzi na to samo co w Polsce. Ostatnio czytałam o tym artykuł, w Rzeczypospolitej wcale nie jest lepiej.
A kiedy Polakowi było dobrze zawsze nam źle jak nie za komuny czy tam socjalizmu to teraz za demokracji i na wszystko psioczymy jak tylko ktoś się czegoś dorobi to od razu albo złodziej albo bandyta albo z PO XD i wszystko zwalamy na tego nieszczęsnego biednego Tuska XD
Na bogato XD
Czyli wychodzi na to że im wyższe zarobki tym wyższe koszty produkcji i ceny rosną i mamy błędne koło. Tylko teraz więcej zarabia się ale za to robi za trzech. Tak czy siak zawsze są plusy i minusy XD Z czego ostatnio to chyba więcej tych plusów zwłaszcza dla tych naprawdę biednych.
Zawsze mozesz sie wyprowadzic na ukraine :D tam nikt nie narzeka i wszyscy maja lepiej :D Pozdrawiam
Ja mam tyle eiosen i nadal nie mam stabilizacji, kurde myslalam zr ze mną jest coś nie tak ale zawsze robię to co czuję i nigdy nie wkrecalam się w temat - ustatkowania ,ponieważ wiem że jestem tutaj aby doświadczać życia.na ziemi bo w ciele jesteśmy tu na chwile a duch żyje wiecznie , sami się zmaterializowalismy żeby doświadczać życia w duchu i ciele
Wulgarnych i chołote usuwam
A w tej bajce były smoki ? Jak by ci ktoś nie powiedział o duszy o niebie i innych takich tam bo np żyła byś w buszu z dzikusami to zapewne jedyne w co byś wierzyła to w to że musisz wstać i zapolować na coś do jedzenia aby przeżyć i nie czuć głodu. Ale jeśli masz zapewnione jedzenie i sporo wolnego czasu to wtedy człowiek zaczyna myśleć i wymyśla sobie farmazony. Za 100lat od teraz cała obecna populacja czyli ponad 7 miliardów ludzi na 100% umrze i to jest jedynie pewne na tym życiu czyli śmierć...
Oczywiście taka natura.Ze umieramy i się rodzimy , odnośnie buszu , żyłam w dżungli bez prądu 2,5 roku w amazoni Peru, wiem jak zarabia się na chleb żeby przetrwać bez pieniędzy .
Słowa zawsze będą miały jakieś okreslenie żeby inni mogli je skojarzyć.
Jesteśmy Bogami sami w sobie , jak sobie wykreujesz sam swoje życie tak bedziesz je pozytkowal .
Odlamy różnych religii też tu doswiadczylam .
Jednym słowem jestem Bogiem sama w sobie i bawie się życiem nie robiąc nikomu krzywdy , wszystko na etapie miłości bo zło nie istnieje w mojej głowie .
Jak kreujesz tak masz
Wulgarnych i chołote usuwam
po czesci masz racje, ja nadal jednak twierdze, ze my jako czlowiek/jednostka, naszymi czynami, mysleniem itd. mamy wplyw tylko w niewielkim stopniu na nasze losy i czastke tego, co sie z nami dzieje.
Zgadza się ale czesto kreujemy przez nasze decyzje .
Ja jestem jak ptak który lata , jak anioł który nie ma swojego domu tutaj , żyje lekko i czuje też że jestem tu na chwilę.
Nie załamuje się doświadczeniami bo swiadoma jestem ,ze mam coś z tych lekcji wyciągnąć , kiedy lekcję odrobie nie wracają do mnie te same , jeżeli ich nie odrobie .. wtedy powtarzaja sie podobne doświadczenia i masz racje , czasem chcemy coś innego a coś innego się dzieje i nie mamy wpływu na to.
Bynajmniej nauczyłam się żyć tu i teraz i cieszyć się wszystkim , każda napotkana osoba bo nic nie dzieję się przypadkiem.
Czasem tez mam sny , to tak jak bym wchodzila w inny wymiar i tam tez doseiadczam.
Czesto też np. W necie czy fb wiedzę twarze które potem spotykam na końcu swiata , tak jak niedawno .
Pojechalam do pracy w nl i to była dla mnie jak bajka , wszystkie tam osoby byly mi znane , co lepsze gadalismy wszyscy jak bydmy sie znali od zawsze .. przez to nic nie dzieje się przypadkm , ludzi ze snów na.co.dzien tez spotykam i o co tu chodzi ? Lub mam wizję twarzy a nast, za kilka dni widzę ta osobe i znia gadam, czy to przypadek ?
Wiele jest do wyjaśnienia
Wulgarnych i chołote usuwam
Trochę nie rozumiem tego stwierdzenia, panie Leonie. Przecież człowiek podejmuje świadome decyzje i kształtuje swoją rzeczywistość w sposób jaki chce. Może też w jednym momencie zakończyć swój żywot, jeśli mu się znudzi. Chcesz powiedzieć, że to kim teraz jestem i gdzie jestem to dzieło przypadku? Los bywa przewrotny i czasem daje w kość, lecz nie wierzę, że kogoś prześladuje wieczny pech i całe życie ma pod górkę.