Cześć co sądzicie o Legalizacj mj w pl ja jeatem za a wy
Legalizacja Marihuany strona 2 z 3
Również jestem przeciw. Chociaż tylko raz w życiu próbowałam, raczej mam znajomych palących.
Zielsko ma tyle plusów, że wygrywa w przedbiegach ze szkodliwymi uzywkami. Jednak jest to "lek na receptę", który nie jest szkodliwy w rzadkim wykorzystaniu. Jeśli będzie ogólnie dostępna może zwiększyć się ilość ludzi sięgająca po nią. Do wszystkiego trzeba trzeźwo podchodzić, a z czego wiem ludzie też się uzależniają od Marysi, wiadomo że tylko psychicznie ale codzienne palenie żre pamięć i oglupia człowieka.
Gangsterzy będą lobbować, przekupywać polityków a nawet apelować do księży byleby tego typu ustawa nie ujrzała światła dziennego.
akurat od marihuany nie jestes w stanie sie uzaleznic
poza tym nie jest szkodliwa dla organizmu, o ile nie jest zanieczyszczona.
tak samo jak kokaina.
info z 1szej reki od policjantow z nl.
kiedy na imprezie jest alko, to roznie bywa burdy, przeklenstwa, agresja
jak jest marihuana spokoj chill out, smiechy
Marihuana medyczna jest w Polsce zalegalizowana od października 2017 roku. Może ją przepisać każdy lekarz, który określi indywidualnie stężenie THC dla danego chorego. Jeżeli chodzi o marihuanę rekreacyjną, jestem absolutnym przeciwnikiem.
Ale jak ktoś chce sobie codziennie palić i SIĘ ogłupiać to chyba JEGO sprawa. Czemu chcecie na siłę narzucać ludziom co mają robić? Zakaz sprzedaży osobom poniżej 18 roku życia. Bo reszta ludzi jest dorosła, a dorosły człowiek powinien móc odpowiadać sam za siebie. No chyba, że uważamy wszystkich ludzi za niedorozwiniętych, to wtedy już mamy totalny absurd. Debile, którym trzeba dyktować co mają jeść, pić, palić czy wciągać z czynnym prawem wyborczym.
a Ty chyba jestes za wolnymi niedzielami nie ? :D
Jestem przeciwna legalizacji narkotyku.
Co innego marihuana lecznica, co innego cpanie i wyniszczanie swojego organizmu 'na legalu'.
Jak ktos chce cpac, zawsze moze sie przeniesc do Holandii, tam tego typu uzywka jest legalna ;)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
z ta legalnoscia to tez bym nie przesadzal. podobno jest tolerowana w malych ilosciach, na tak zwane wlasne potrzeby.
ale jak znajomego sasiad rozpoczal hodowle na duza skale, to od razu go zamkneli.