A wy jaki macie plan poza donoszeniem z fotki jak niejaki rzekomy tata woland
Plan na zycie strona 4 z 4
Zależy jakim egoistą bym był, kurczowo życia bym się nie trzymał. Jeśli pragnąłbym żyć dla uciech ziemskich i był zaplątany w ich sidła, myślę że bym wybrał swoje życie. Egoizm. A Jezus mówił, że kto odda życię za wroga swego, będzie zbawiony. Odpowiedź już znasz. Masz rację, to tylko teoria, sam nie wiem jakbym się zachował. Mam nadzieję, że w takiej sytuacji postąpię słusznie.
Są dwie różne sytuacje, w czasach pokoju i wojny. Te wymieniłaś. W czasach pokoju, można udać się do Caritasu lub do Mopsu. Nie trzeba kraść. Lepiej być szczerym i uczciwym. Teraz mi się przypomina Biblia o Łazarzu który prosił bogacza o posiłek, leżał na schodach jego domu. Psy chyba wyżerały mu resztki jedzenia, które dostawał ze stołu pańskiego i lizały jego rany. On cierpiał niedolę ale efekt? Jego uczciwe i dobre życie zostało nagrodzone. Chyba to Jezus powiedział, że kto cierpi niedolę ten po życiu będzie szczęśliwy,
Myślę, że nie posłużyłbym się kłamstwem dla ratowania kochanej osoby. Każdy człowiek, musi ponieść konskwencję swych czynów. Jeśli byłaby niewinna, to użyłbym wszelkich starań aby taką osobę ratować.
I co do posłużenia się kłamstwem aby ratować drugą osobę. To nie można czyniąc (kłamać) zło, czynić dobro. Kochając taką osobę, cierpiałbym , że dzieje się jej źle ale konsekwencje swoich czynów musiałby ponieść. Bóg kocha wszystkich ludzi, jest sprawiedliwy dlatego też wymierza uczciwą zapłatę za czyny. Ma też inne przymioty jak miłosierdzie, więc każdy zło może zostać odkupione.
Patrz chyba w Fauście, Małgorzata dopuściła się zbrodni, dr Faust chciał ją ratować, bo ją kochał. Ona jednak wiedziała, że karę musi ponieść i poniosła, przez co cierpiał Faust. Jej zbrodnia została odkupiona, bo jej dusza znalazła się w Niebie.
Zastanowiłbym się czego ta osoba która miałbym ratować posługując się kłamstwem, oczekiwałby ode mnie? Czy miała przekonanie, że uczyniła źle i żałowała tego. Wtedy nie wydaje mi się, żeby miała do mnie pretensje o to że powiedziałem prawdę. I każdy by żył w zgodzie z samym sobą.
jesteś aż tak "świnty", że aż pozbawiony instynktu samozachowawczego?
normalnie zaschło mi w gardle z wrażenia
sorry Eminencjo instynkt samozachowawczy to nie egoizm, to prawo Matki Natury
to ja podziękuję Jezusowi za takie zbawienie, nie jestem aż tak wspaniałomyślna
mylisz się, nawet ty jej nie znasz
bingo
jak będziesz miał czas na analizę sytuacji to będziesz mógł wybierać wersję A czy wersję B,
w innym przypadku zadziałasz instynktownie
nie kupuję tej filozofii, chcę być szczęśliwym człowiekiem, a nie-szczęśliwym trupem
życie potrafi bezlitośnie weryfikować n/poglądy, a szyderczy uśmiech losu bywa okrutny
czyniąc zło nie mogłeś nie krzywdzić, ważne na ile zdawałeś sobie sprawę z wyrządzanej krzywdy i czym owo krzywdzenie było spowodowane.
Eminencjo, czy krzywda w obronie słabszych jest grzechem czy cnotą?
każdy człowiek ma prawo do szczęścia, empatia też powinna posiadac granice, umartwianie się za życia do nie moja bajka
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
można Józefie, oto przykład
czy wydałbyś w ręce Niemców ukrywających się np.Żydów, wiedząc o miejscu ich ukrycia?
jeżeli byś skłamał twierdząc, że nie wiesz gdzie są ukrywani, a wiedziałbyś o tym doskonale to czy czyniłbyś zło kłamiąc czy czyniłbyś dobro?
przykład Mośków jest poglądowy, akurat mi z nimi nie po drodze, dałam go dlatego, żebyś mógł wypowiedzieć się również nt osób obcych
jak cholera, zwł.ten starotestamentowy
cholernie uczciwą, do 10 pokolenia włącznie,
nie uśmiecha mi się w najmniejszym stopniu cierpieć za czyny praprapradziadka, mogę odpowiadać za własne
wybacz Eminencjo, ja wolę inne bajki
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Eminencjo wybór mniejszego zła bywa bardzo trudny, powinien polegać na racjonalnych przesłankach bo emocje skutecznie zakłamują realną ocenę sytuacji, niestety, nie zawsze jest możliwe pozbycie się uczuć i emocji, które wywołują, zwł. gdy dot. to osób nam bliskich, wbrew pozorom nie jesteśmy idealni, musisz przyznać, że nie do końca udał się bozi eksperyment ze stworzeniem " ludziom" na obraz i podobieństwo swoje, a może to sama bozia jest taka niedoskonała?
no ale dosyć tych świętokradztw z twojej strony Jaga, Eminencja dostał "banana", nie wstydz ci?
przepraszam Józefie, to dla ciebie, działasz na mnie tak kusząco, że chyba się nawrócę, łap na poprawienie nastroju
https://www.fronda.pl/forum/polonia-rok-2044,22911.html
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
O i popatrz, dostałem bana. :) Zasłużonego, bo spamowałem temat, rozumiem to i nie mam do nikogo pretensji, poniosłem konsekwencje swoich czynów. Brawo Moderacja. Ja dostałem bana za moją rozwiązłość w języku.
Jesteś na swój sposób święta Kasiu, a wiesz dlaczego? Bo jesteś szczera i nie udajesz nikogo, a to już onaka świętości. Jesteś też mądra, a to z kolei dar od Boga i trzeba być za to wdzięcznym Stwórcy.
Co do Żydów, nie wydałbym ich, w zależności jakim egositą bym był i czy umiałbym ryzykując własne życie ratować innych. To wspaniale, że byli ludzie którzy ich ukrywali, to niebywała odwaga i szacunek im za to. Bóg chroni swoje dzieci, jak każdy dobry Ojciec.
Wiesz choruję na schizofrenię paranoidalną, biorę leki, jeżdżę po szpitalach i jest źle. Teraz wiem, dlaczego tak jest. Bo to konsekwencja moich grzechów i uczciwa za nich zapłata. Lekarze sami nie wiedzą jak mi pomóc, bo nie są tak naprawdę w stanie. Mimo, że biorę dużą ilość leków.
Teraz też zrozumiałem dlaczego słyszę głosy demonów "jesteś głupi" (być może tak jest), "jesteś brzydki" (być może tak jest), dlaczego, odpowiedzi jest wiele:
-abym nie wpadł w samochozachwyt, jeśli coś wychodzi dobrego odemnie, to nie jest to moja zasługa a Boga. Nie mogę dobra przypisywać sobie i czerpać z tego różnorakie korzyści. Mądrość jest cnotą i jako takie pochodzi od Boga, więc jest z natury dobre. Tu kolejna myśli, po czym poznać głupich od mądrych? Mądrzy czynią dobro i tego pragną, źli udają mądrych aby czerpać z tego korzyści.
-rozwijając słyszę te głosy, słusznie, bo tak jak wspomniałem wyżej byłem złym człowiekiem (być może nadal jestem), trochę więcej rozumiem karę i tylko tyle. Wiadomo, że pragnę być szczęśliwym ale nie za każdą cenę.
-uroda i mądrość pochodzą od Boga, nie piszę tu o rozwiązłości. Takie cechy są darem Boga, mogę się zachwycać piękną kobietą (nie rozwiązłą) doceniając jaki wspaniały jest Bóg. Mogę doceniać mądrość drugiego człowieka (akurat tego nie zazdroszczę, cieszę się, że mam styczność z mądrymi ludźmi, kiedyś owszem trochę zazdrościłem) i wiedzieć, że jest on odzwierciedleniem Stwórcy i jego wspaniałej mądrości. I tu bingo! Dochodzę do wniosku, że dlatego zostaliśmy stworzeni na podobiestwo i obraz Boży.
Bóg starotestamentowy jest zły? No tak, kiedyś z ciekawości czytałem Biblię, akurat otwierałem cytaty o potępieniu. I się przeraziłem, że Bóg jest mściwy. Teraz wiem, że nie miałem po co, bo Jezus głosił, że Bóg jest miłosierny i wybacza. Taka nagła zmiana w obrazie Boga. Jezus nie kłamał, wszystko ma swój plan, zamysł i nic nie dzieje się przypadkiem. Bóg w naszych oczach zmienił się ale właśnie czy zmienił się? Czy po prostu był od zawsze taki, ludzie tylko wypaczyli Jego obraz i nie rozumieli, że kara też jest oznaką Jego miłości.
-
Wstyd mi, dało mi to do myślenia. Kiedyś Eldim napisał do Panthery aby pracowała nad zwięzłością swoich wypowiedzi i zawierała wszystko w jednym poście. Widocznie też muszę. :) No cóż, muszę też pracować nad sobą.