Jacek82
Jacek82
  28 grudnia 2017 (pierwszy post)
Za pare dni Sylwester ! , jedni spedzą go w domu jeszcze inny na baletach a ja wyruszam z Władysławowa godz mniej więcej 20 sta i podążam brzegiem morza ku Hel :) czyli Sylwester aktywnie w ruchu , atrakcje to szum morza , statki w oddali , czasem niespodzianka co morze wyrzuciło :) dalsze atrakcje to takie że gdy przyjdzie noc oświetlasz sobie droge czołówką , w oddali blask to znak że dochodzimy do kolejnej miejscowości , uwaga na dziki bo lubią też spacer plażą . Nie robie harmonogramu wyprawy bo to tylko 50 km a postoje itp mogą być długie lub krótkie , przywitanie nowego roku ja planuje na plaży od strony zatoki by móc obserwować popisy fajerwerków z trójmiasta :) a np ty gdybyś sie zdecydował / wała możesz przywitać nowy rok w miejscowości byśmy sie zatrzymali na ten czas , tu czas postoju daje sobie no godzina i po tym w dalszą drogę i za dnia witaj Hel .

JEST KTOŚ CHĘTNY .
Jacek82
Jacek82
  28 grudnia 2017

A wracam pociągiem a tu rozkład





DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  28 grudnia 2017

Podoba mi się określenie ETAP którym sprytnie zastąpiło określenie przesiadka na dworcu. Która to przesiadka kojarzyła się negatywnie z oczekiwaniem na kolejny pociąg i bardzo często zmianą biletu bo jest inny lokalny przewoźniczek. Kiedyś można było mieć jeden bilet na cały kraj a teraz każdy muł ciągnie na swój strój.

Tak więc życzę udanych etapów podróży.

Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
ASZABENE
ASZABENE
  28 grudnia 2017
Jacek82
Jacek82: Za pare dni Sylwester ! , jedni spedzą go w domu jeszcze inny na baletach a ja wyruszam z Władysławowa godz mniej więcej 20 sta i podążam brzegiem morza ku Hel :) czyli Sylwester aktywnie w ruchu , atrakcje to szum morza , statki w oddali , czasem niespodzianka co morze wyrzuciło :) dalsze atrakcje to takie że gdy przyjdzie noc oświetlasz sobie droge czołówką , w oddali blask to znak że dochodzimy do kolejnej miejscowości , uwaga na dziki bo lubią też spacer plażą . Nie robie harmonogramu wyprawy bo to tylko 50 km a postoje itp mogą być długie lub krótkie , przywitanie nowego roku ja planuje na plaży od strony zatoki by móc obserwować popisy fajerwerków z trójmiasta :) a np ty gdybyś sie zdecydował / wała możesz przywitać nowy rok w miejscowości byśmy sie zatrzymali na ten czas , tu czas postoju daje sobie no godzina i po tym w dalszą drogę i za dnia witaj Hel . JEST KTOŚ CHĘTNY .

Coś takiego już chyba kiedyś organizowales nie wiem czy w sylwestra ,ale gdzieś mi coś świta .
kysio
kysio
  28 grudnia 2017

Ja tam wolę swojego sylwestrowego litra, co tam 50. :ninja:
Mam nadzieję, że nie będę miał w tym roku morderczej formy i nieśmiertelności.
W tamtym roku po wchłonięciu 0,7 l i przebiegnięciu 6 kilometrów trzeba było zaczynać picie od nowa. :and:

DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  28 grudnia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: W tamtym roku po wchłonięciu 0,7 l i przebiegnięciu 6 kilometrów trzeba było zaczynać picie od nowa.

Najgorzej. Ten stan gdy stwierdzisz w Sylwestra że jesteś kompletnie trzeźwy.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
kysio
kysio
  28 grudnia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Najgorzej. Ten stan gdy stwierdzisz w Sylwestra że jesteś kompletnie trzeźwy.

Wróciłem do domu jakoś po 3.00. A że w barku miałem jeszcze 0,7 bourbonu to i to poszło. Niestety cały sylwester pamiętałem i głowa nie bolała. :(
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.