MiloscBoga
MiloscBoga
  25 listopada 2017 (pierwszy post)

Chciałbym powiedzieć coś o karmicznych związkach. Przez to nazywam związki pomiędzy ludźmi, którzy znali siebie w innym życiu i którzy doświadczyli intensywnych uczuć w związku z sobą. Cechą charakterystyczną karmicznego związku jest, że partnerzy niosą nierozwiązane uczucia wewnątrz siebie, takie jak wina, strach, uzależnienie, zazdrość, gniew albo coś w tym rodzaju. Z powodu tego nierozwiązanego ładunku emocji, spotykają się w następnej inkarnacji. Celem ponownego spotkania jest stworzyć okazję do determinacji tej kwestii pod ręką. To zdarza się przez odtwarzanie takiej samej kwestii przez krótki okres czasu. Gdy oni najpierw spotykają się, karmiczna “gra” uczuć, jaka jest wywołana, skłania by stać się bliższymi sobie i po jakimś czasie oni zaczynają powtarzać swoje stare, emocjonalne wzory ról. Ten etap powtarza się, by stanąć przed starą kwestią jeszcze raz i może załatwić to w bardziej postępowy sposób. Duchowy cel ponownego spotkania ma dla obu partnerów ułatwić inne wybory niż oni zrobili podczas tego dawnego życia.

Zamierzam dać tu przykład. Wyobraź sobie kobietę, która w poprzednim życiu miała męża, który był całkiem zaborczy i apodyktyczny. Przez chwilę zaakceptowała to, ale w pewnym punkcie postanowiła, że to jest dość i zerwała stosunki. Potem mąż popełnił samobójstwo. Kobieta miała wyrzuty sumienia. Sądziła, że jest winna. Powinna dać mu inną szansę? Niosła to poczucie winy w sobie przez resztę swojego życia.

W innym życiu oni spotykają się jeszcze raz. Jest dziwny pociąg między nimi. Początkowo, człowiek jest wyjątkowo czarujący i ona jest centrum jego uwagi. On uwielbia ją. Oni zakładają związek. Ale od tej chwili on staje się coraz bardziej zazdrosny i zaborczy. On podejrzewa ją o cudzołóstwo. Ona znajduje się w szamotaninie wewnętrznej. Ona jest zła na niego, że niesłusznie ją oskarża, ale ona również czuje dziwny obowiązek być wielkoduszną i dać mu inną szansę. On jest zraniony, myśli ona; ona nie może wymagać tego, ponieważ on ma ten strach przed byciem opuszczonym. Może mogę pomóc mu przejść przez to. Ona usprawiedliwia swoje zachowanie w taki oto sposób, ale tak naprawdę ona pozwala swoim osobistym granicom zostać złamanym. Związek negatywnie wpływa na poważanie jej własnego ja.

Najwięcej wyzwalającego wyboru dla kobiety teraz miałoby zerwać związek i wejść na jej własną drogę bez uczucia winy. Ból i strach o męża nie są jej odpowiedzialnością. Jego ból i jej poczucie winy doprowadziły do niszczących związków. Ich związki były już pełne emocji z powodu innego życia. Celem ponownego spotkania jest, że kobieta musi nauczyć się pozwolić rzeczom obywać się bez poczucia winy i ten mężczyzna musi nauczyć się poradzić sobie z własnymi stanami stopy emocjonalnymi. Więc tylko prawdziwe rozwiązanie ma zerwać związek. Rozwiązanie dla karmy kobiety jest puścić swoje poczucie winy raz na zawsze. Błąd, który zrobiła za jej poprzedniego życia był taki, nie że porzuciła jej męża, ale to, że poczuwała się do odpowiedzialności za jego samobójstwo. Zwrot jego żony w tym życiu byłby, gdyby pozwoliła mężowi stanąć twarzą w twarz jeszcze raz z jego własnym bólem i strachem i to ofiarowałoby mu nową okazję do zobaczenia tego uczucia, zamiast wypędzania go z pamięci.

Możesz rozpoznawać karmiczne spotkania przez fakt, że inna osoba natychmiast czuje się dziwnie dobrze ci znana. Dość często również jest wzajemne przyciąganie, coś pojawiającego się w powietrzu, co nakłania cię by być razem i poznać siebie. Jeśli okazja będzie dostępna, ten silny pociąg może przyczynić się do związków miłosnych albo mocnego zauroczenia. Uczucia, których doświadczasz mogą być tak dojmujące, że myślisz, że spotkałeś swoją duszę bliźniaczą. Jakkolwiek tak nie jest, tylko tak to się wydaje. W takich związkach zawsze będą problemy, które prędzej czy później wypłyną na powierzchnię. Często partnerzy wkroczą w psychologiczny konflikt, który oparty jest na władzy, kontroli i uzależnieniu jako główne składniki. Przez to oni powtarzają tragedię, którą oni podświadomie rozpoznają z dawnego życia. W minionym życiu mogli być kochankami, rodzicem i dzieckiem, szefem i podwładnym, albo mieć jakiś inny typ stosunków. Ale zawsze odtwarzali głęboki, wewnętrzny ból w sobie, przez czyny niewierności, nadużycie mocy albo zbyt silnej sympatii. Było dawniej spotkanie między nimi, które spowodowało głębokie blizny i uraz psychiczny. Dlatego siła atrakcyjności jak również wstręt, mogą być tak agresywne gdy oni spotykają się jeszcze raz w nowej inkarnacji.

Duchowe zaproszenie dla wszystkich, których dusze są energicznie uwikłane w taką drogę, to jest pozwolić im odejść i stać się “samodzielnym bytem”, wolnym i niezależnym. Karmiczne związki, jak wspomniano tu, nie są to prawie nigdy długoterminowe, stabilne, kochające związki. One są niszczącymi a nie uzdrawiającymi związkami. Dość często podstawowym celem spotkania jest zdolność do uwolnienia siebie. To jest coś, co nie mogło być zrobione w jednym albo więcej poprzednim życiu, ale teraz jest inna okazja do uwolnienia się.

Jeśli znajdujesz się w związku, które charakteryzują się intensywnymi uczuciami, który przywołuje dużo bólu i żalu, ale od którego nie możesz uwolnić się, proszę zdawaj sobie sprawę, że nic nie zobowiązuje cię do pobytu z inną osobą. Również uświadom sobie, że tak intensywne uczucia częściej odnoszą się do głębokiego bólu raczej niż do wzajemnej miłości. Energia miłości jest zasadniczo spokojna, spokojna i radosna, porywająca. To nie jest ciężkie, wyczerpujące i tragiczne. Jeśli związki przybierają te cechy, to jest czas puścić to raczej, niż “przepracowywać to” kolejny raz.

Czasami przekonujesz siebie, że musisz zostać razem ponieważ macie „wspólną karmę” i macie “to wspólnie zrozumieć.” Używacie nazwy o naturze karmy jako argumentu za przedłużaniem stosunków, podczas gdy obydwoje cierpicie ogromnie. Tak naprawdę przeinaczasz pojęcie karmy tu. Nie rozumiesz karmy wspólnej; karma jest oddzielną rzeczą. Karma przywiązania w takich związkach jak wspominany wcześniej, często wymaga byś, puszczał całkowicie, byś wycofał się z takich związków z powodu na doświadczenie, w którym jesteś całością dla siebie. Co więcej, rozwiązywanie karmy jest czymś, co robisz dla siebie samego. Inna osoba może dotykać albo może uruchamiać coś, co w tobie powoduje dużo dramatu między wami. Ale to pozostaje twoje jedyne zadanie i wyzwanie dla rozwiązania umowy z twoją własną wewnętrzną przykrością, nie z kwestiami innej osoby. Tylko ty masz zobowiązanie dla siebie.

To ma duże znaczenie uświadamiać to sobie, ponieważ to jest jeden z głównych problemów w stosunkach. Nie jesteś odpowiedzialny za swojego kolegę i twój kolega nie jest odpowiedzialny za ciebie. Rozwiązanie problemów w tobie nie tkwi w zachowaniu innej osoby. Czasami jesteś tak pokrewny dziecku wewnętrznemu twojego partnera, emocjonalnie zranionej części wewnątrz, tak czujesz, że jesteś jedyny do „ratowania” go. Albo twój partner może próbować to samo z tobą. Ale to nie współpracuje. Będziesz wzmacniać uczucia bezsilności i utrzymywanie roli ofiary w innej osobie, podczas gdy to byłoby bardziej pomocne ostatecznie, gdybyś wyznaczył granicę i stanął w obronie siebie. To jest twój cel móc czuć się całym i kompletnym, całkowicie w sobie. To jest najważniejszy warunek naprawdę dających satysfakcję związków.

Wolnej istoty nie ogranicza zaden związek? d83dde09

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.