Ludzie wracają do natury!! Co ty poprzez to rozumiesz? czy to jest wazne? jak myslisz jaki to ma wpływ na człowieka?
Jak to rozumiesz? strona 1 z 3
hmmm nie bardzo, bo wszystko spływa po mnie jak po kaczce :) choc czasem jestem bardziej po stronie osobowosci i ktos z zewnatrz moze chciec to wykorzystac by sciagnąc mnie w doł, ale raczej wtedy znowu wracam do stanu neutralnosci, bezosobowosci, i tam wszystko po mnie spływa Dawniej bardziej puszczały mi nerwy i to bardzo skrajnie bym powiedział
To być albo nie być gatunku luckiego, to wszystko zalerzy od nas samych jak postopimy i czy sami nie doprowadziły do zagłady naszego gatunku, ale twierdzę że tak może być za kilka lat.
Ewolucja jest iluzją. Tak na prawde nie ma stałego 'rozwoju' tylko wszystko kręci się w kółko. Wystarczy popatrzeć na starożytny Egipt. To co dzieje się teraz jest u progu schyłku w innym świetle niż wtedy, ale jest masa analogii.
Ludzie nie wracają tylko 'ewolucja' jest w fazie zwrotnej i czas na 'nowy początek' - to co osiągnęliśmy nie dało szvzęścia, problemy jakie na nas 'przyszły' już wszystkim dały w kość. Zwyczajnie nie było warto tyle poświęcać. Dlatego trzeba wyciągnąć wnioski i wywalić do kosza to co wydawało się cenne a okazało się tylko pozorne.
Nie pierwszy raz następuje taki zwrot, za każdym razem było troche inaczej, ale najwyższy czas aby ten zwrot nastąpił ;)
Jeśli tylko Ci którzy mają odwagę coś zmienić nie ulegną presji tych, którzy mają za dużo do stracenia w tym świecie płytkich wartości, przepełnionym krótkowzrocznością i prymitywnymi mózgozjadaczami :x
A jak to wpłynie na ludzi ? Przez chwile bedzie im brakowało tych kolorowych bajerów, ale zrozumieją, że to zawsze były tylko złudzenia i odetchną z ulgą ;)
Dominik ale co z tymi polkami sie dzieje niby dziewice ale szukaja taty dla potomstwa eh zagadka godna nobla
Czasami człowiek potrzebuje zabić samego siebie wewnątrz by jak feniks z popiołu powstać by znów popełnić te same błędy. Człowiek nie uczy się niczego. Człowiek to owca. Zachowuje się jak bydło. Gdy ktoś jest troszkę inny od razu zostaje deptany i miażdżony. Wiele osób zastanawia się co ja tutaj robie. Co zrobiłam/łem źle że moje życie wygląda właśnie tak. Doszukują się prawdy sami w sobie a na zewnątrz zakładają maskę udając kogoś całkowicie innego. To jest ironiczne zachowanie i ckliwe. Dobre na chwile. Lecz na dłuższą wyprawę boją się chociażby przygotować. MiloscBoga po poczytaniu Twoich postów sądzę że dotknęła cię niezła tragedia. Nie jest mi dane oceniać ludzi lecz jednostka nie zmieni stada owiec w bogów. Chociażby każdy jak lekturę przed zaśnięciem czytał najmądrzejsze rzeczy to nie zmieni ani jego ani tego jak postępuje. Człowiek musi umrzeć w środku całkowicie by narodzić się na nowo. Bez uczuć lecz z otwartymi oczyma. Jaką drogę obierze owy FENIKS? Zależne jest od jakich zwierząt będzie się uczył. Bo człowiek to zwierze i bóg. Bóg jest wszystkim i niczym. Jest w każdym z nas lecz maskujemy to by dostosować się do ogółu i trendu rówieśników. Czy jak podarujesz bezdomnemu coś słodkiego jesteś dobry ? Różnie to ludzie mogą zinterpretować bo nie patrzą otwartymi oczyma. Patrzą przez okulary nałożone przez ogół którym na ogół kieruje ktoś to nie ma serca i nie ma mózgu. Wszystkiego co najlepsze. Wybaczam wam wszystko. Choć nawet mnie nie znając mnie nienawidzicie. Bo tak trzeba. Jeżeli wam sprawia to przyjemność i choć na chwile uszczęśliwia to mnie to cieszy. Bo nie ma nic ważniejszego od szczęścia. Zastanówmy się teraz czy takie życie jakie mamy nas uszczęśliwia? Czy musi wydarzyć się nagły zwrot w życiu by otworzył nam oczy ? Czas jest miarą stworzoną przez człowieka. Sami określamy ile czasu komukolwiek poświęcamy i czy poświęcamy go w ogóle. Powstaje drugie pytanie. Czy możemy mieć komuś za złe to że nie poświęcił nam tyle czasu ile chcielibyśmy uzyskać? Czy również druga strona może być zła na to iż ta pierwsza chce spędzać z nim czas ? Możemy z kimś spędzić 100 godzin i tej osoby nie poznać. Możemy żyć razem 10 lat a jedno drugiego nigdy nie będzie szanować. Może być różnie lecz teraz odpowiedz na pytanie w poście. Z prochu powstałeś w proch się obrócisz. Carpe diem. Każdy umiera codziennie wewnątrz siebie gdy popełni jakiś błąd. Lecz teraz ludzie są masą. Tak jak kiedyś rolnik miał krowę kurę świnkę i kawalek klepowiska i był szczęśliwy. Masa jaka nastała w dzisiejszych czasach jest gęsta i przesiąknięta celami złudnymi. Być dobrym w istocie. Nie kochał ten który nigdy nienawidził. Jak marionetki BLACK FRIDAY! Lecą na zakupy bo tak chce MASA. Bo tak robi KAŻDY. Lecz zastanówmy się czy chcemy być jak każdy. Tego kwiatu to pół światu. Dostrzeż wartość drugiego człowieka przez to co nie dostrzegł nikt inny a wyjdziesz ponad ich wszystkich. Reasumując. Będzie wojna. Umrze wielu ludzi. A ilu z was pozostało by by bronić tego co dała nam MASA. Można obwiniać każdego lecz wojny są nieuniknione ze względu na to że człowiek z boga stał się zwierzęciem. Życie zatacza koła. A czas teraz który jest w tym momencie kończy swój bieg. Co zrobisz ?