afrogilda
afrogilda
  27 października 2017 (pierwszy post)

Nie jestem przesądna, ale znam takie osoby. Tyczy się to nie tyle przysłowiowego " czarnego kota", ale wszelkiego rodzaju przedmiotów, które przynoszą szczęście. Wydaje mi się, że talizmany maja raczej charakter psychologiczny - bardziej uspokajają niż realnie zmieniają rzeczywistość. Czy waszym zdaniem wiara w amulety to nieszkodliwy nałóg czy jest coś w tych przesądach?

wrozbitapawel
wrozbitapawel
  27 października 2017

Od kiedy to czarny kocur przynosi szczęście?

afrogilda
afrogilda
  27 października 2017

Mi przyniósł wiele razy, sama z resztą mam czarnego

wrozbitapawel
wrozbitapawel
  27 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: mam czarnego

https://www.youtube.com/watch?v=vLzvEqND9Jo
Mruczysty
Mruczysty
  27 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Czy waszym zdaniem wiara w amulety to nieszkodliwy nałóg czy jest coś w tych przesądach?

Pracuje zemną taki jeden typ. Nosi w kieszeni kamień który dostał podobno od jakiegoś księdza. Jego zdaniem odpędza on demony i chroni przed szatanem. Dodatkowo w plecaku nosi wodę święconą i krucyfiks, tak na wszelki wypadek.
Konto usunięte
Konto usunięte: czy jest coś w tych przesądach?

Głupota i średniowiecze?
afrogilda
afrogilda
  27 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Nosi w kieszeni kamień który dostał podobno od jakiegoś księdza. Jego zdaniem odpędza on demony i chroni przed szatanem. Dodatkowo w plecaku nosi wodę święconą i krucyfiks

Według mnie jest to już gruba przesada, musi być coś nie w porządku z nim. Zaproponuj żeby zaczął jeszcze nosić różaniec, krzyż, sól i był ubrany na czerwono.
Mruczysty
Mruczysty
  27 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Według mnie jest to już gruba przesada, musi być coś nie w porządku z nim. Zaproponuj żeby zaczął jeszcze nosić różaniec, krzyż, sól i był ubrany na czerwono.

Sól i różaniec też ma. Od kiedy przestał pić, to tak się z nim porobiło.
Jozef84
Jozef84
  27 października 2017

Jak byłem mały to nosiłem kamyki, rzadkie monety które wg mnie miały przynieść szczęście posiadaczowi. Teraz w to nie wierzę, to grzech. Podobnie jak nie wierzę w numerologię, przesądy, wróżki itd. itp.

Mruczysty
Mruczysty
  27 października 2017

A ja miałem swego czasu, takie zboczenie że, patrzyłem w kalendarz, tam zawsze pisane, kogo danego dnia imieniny. Jak były imieniny tych których znam, to wierzyłem że tego dnia będzie ok. Każda okazja do wypicia jest dobra ;)

Erf
Erf
  28 października 2017

Renault Talisman jest całkiem spoczko.

Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  28 października 2017

Jeśli wierzysz w przesądy to one będą Ci się sprawdzały, a jeśli uważasz że to brednie, to żadne talizmany na Ciebie nie zadziałają. To nie żaden talizman czy omen oddziałowuje na Ciebie tylko Twoja własna podświadomość.

Eldim
Posty: 1109 (po ~186 znaków)
Reputacja: -96 | BluzgometrTM: 125
Eldim
  28 października 2017

Jeśli jakiś przedmiot zapewnia komuś komfort psychiczny to wówczas można mówić o pewnego rodzaju talizmanie. Nie wynika to jednak z jego magicznej mocy, a zakodowaniu faktu w podświadomości ludzkiej jak rzecze Adrian. Mity stworzone przez człowieka dla człowieka.

Podejmujesz wyzwanie?
afrogilda
afrogilda
  28 października 2017

Najśmieszniejsze jest właśnie gdy ktoś nosi coś przy sobie jako talizman bo mu szczęście przynosi. Na pytanie w czym i ile razy dana rzecz przyniosła Ci to szczęście odpowiada...jeszcze ani razu. d83dde1d

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.