"Dzwonię do Pani, Pana w bardzo nietypowej sprawie" strona 2 z 3

Cześć. No to tego, wróciłam se z gór, może dodam jakieś fotki, polecam widoki bezcenne.
Ale tu nie o mnie.
Mam kilka pytań w sprawie znajdek znalezionych wykrywaczem metalu, czy ktoś sie orientuje jak wygląda chwalenie się znajdkami na forach? fejsie? kiedy skarb Państwa powie "Hola to nasze, oddaj skurczybyku"
od jakiej amunicji moze być ta kulka, z jakiego wieku, czy walki? nie wiem moze ktos wie.

Jedziemy dalej...
Co jest do cholery z ta pogodą? jeszcze trochę będziemy bunkry budować i schrony w domach, coraz bardziej agresywne wiatry i burze 0_o
Z tego miejsca też chciałam pozdrowić ZacnegoUsera.

hmm a 10% od złotego pociągu ...

Może do jakiejś organizacji Niemieckiej, pozarządowej? Są takowe, nie wnikałem.

Miałam takie gradobicie ze mi dziury w pomidorach porobiło :( a podczas opadów zacnej amunicji musiałam dolecieć do auta ze skrzynka sprzętu dostałam solidnie w łeb i cała mokra wsiadłam

Ja mam tyle pomidorów ze nie wiem co z nimi robić a już o ogórkach nie wspomnę... pomidory mam pod małym tunelem więc raczej sa bezpieczne ....

Niby grad a tej już mokro się zrobiło

Przeciery, i keczupy. Zwał jak zwał. Z ogórków to sałatki albo w beczkę, i kisić.

Jestem pomidorowym psychopatą. Uwielbiam pomidory, pomidorową. Do niej zawszę wsypuję dużą ilość mielonej, czerwonej ostrej papryki.

No niby tak ale w te upały stanie przy garach to masakra jem sałatki

Prawie cała piwnica zawalona słoikami ludziom rozdaję dziś pod folią dopatrzyłem ogórka wielkości cukinii zostawię go i zobaczę ile jeszcze urośnie :D

Jutro będzie pomidorowa z rosołu z wczoraj :D Ja lubię rosół ale ze swojskiej kury i z własnej roboty makaronem :D Ten z kury ze sklepu ni cholery mi nie smakuje:/

deszcz też lał

Czy budować schrony, tego pewna nie jestem, ale na pewno przydałaby się szeroko zakrojona akcja informacyjna i edukacyjna co zrobić, jak się zachować, gdzie szukać schronienia kiedy taka burza nas zaskoczy. Najlepiej słuchać i nie lekceważyć ostrzeżeń meteorologów i służb informujących o nadejściu takiego żywiołu. Lekceważenie i arogancki stosunek do przyrody kosztowało życie kilkanaście osób. Czy można było ich uniknąć? Myślę, że tak gdyby właśnie.... słuchali i nie lekceważyli nadciągającego żywiołu

xd arogancka to cie natura stworzyla, liczy sie umiejetnosc przewidzenia sytuacji i obserwowanie otoczenia a nie prognozy z 1000 serwisow kazda inna ale to dla ciebe i tutejszych znawcow tematu cos odleglego xd

Dobrze, że nie masz skrzydeł, bo fruwałbyś jak gołębica. Wystarczy że, s***sz tutaj w każdym niemal temacie. W realu już jesteś zbędnym ogniwem chorej ewolucji. Słyszałeś o czymś takim jak Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej?! Chyba nie, to amebo zamilcz

Ciekawe jakie obserwacje mogli prowadzić w godzinach nocnych harcmistrze obozowiska w którym zginęło 2 dzieci? Jeżeli okaże się, że zignorowali ostrzeżenia IMiGW i na czas nie ewakuowali obozowiska w bezpieczne miejsce, winni są śmierci 2 dzieci. Fajnie co nie i jakie zabawne?! Szkoda, że nie wszystkim dzisiaj gimbusie do śmiechu.

Każdy podejmuje decyzje dobre/złe ale i każdy dźwiga brzemię tych decyzji, osobiście uważam że osoby odpowiedzialne za śmierć dwójki dzieci będą musiały z tym żyć i chyba żaden wyrok nie jest sprawiedliwy dla rodzin ... Ale codzienne wstawanie rano z myślą ze można było tego uniknąć, spojzenie rodzin ofiar to duży najazd na psychikę oczywiście zakładając że osoby odpowiedzialne posiadają sumienie ...

Myślę, że nikt z nich nie spodziewał się takiego pogodowego armagedonu i potraktowało ostrzeżenia rutynowo. Kolejna burza jakich przeżyliśmy wiele, przeżyjemy i tą chociaż ostrzeżenia przed nawałnicami, szły o kilku już dni. Odpowiednie aplikacje w telefonach(pod warunkiem, ze mamy połączenia w internetem) ostrzegają przed burzami i wysyłają informacje o sile i częstotliwości uderzeń piorunów jednak w takich przypadkach jak obozowiska, powinny ewakuować się prewencyjnie chociażby z tego powodu, że znajdują się pod gołym niebem, często w środku lasu i na ich terenie znajdują się dzieci w różnym wieku...

Zawiódł system ostrzegania, albo ludzie odpowiedzialni za zdrowie i życie dzieci, którzy zbagatelizowali ostrzeżenia. Efekt, 2 dzieci nie żyje i nie chcę sobie nawet wyobrażać, co dzisiaj czują ich rodziny