Niedziela przed domem strona 1 z 2

Czy też jesteście posiadaczami takiego sąsiada który uprawia taniec kojota przy aucie w niedzielne popołudnie i jak by mógł to plakiem nawet szyby z zewnątrz by wysmarowal... Normalnie padłem na trawnik jak zobaczyłem przyczajonego tygrysa który obchodzi swoje 20 letnie auto i sprawdza czy lakier się błyszczy haha

Na szczęście mieszkam w bloku. Moi wszyscy sąsiedzi to szalenie mili staruszkowie jeżdżący autobusem miejskim. A miejskiego pod blokiem nikt nie pucuje.

Ale za to masz monitoring całodobowy w każdym oknie hehe

moich sąsiadów nawet nie znam, pół roku mieszkam w innej miejscowości jestem z nimi na dzień dobry i cześć, czasem zagadują, nie mam nic przeciwko, ale zbytnio nie zalezy mi żebym nawiązywała z nimi większe znajomości.
Dzisiaj wyjeżdzam rowerem i jeden sąsiad sie odzywa" oho sąsiadka dzisaij znów z 30km zrobi?" a ja nie wiem zalezy wszystko od chęci po drodze i tyle co gadałąm z nimi przez ostatni tydzień.
Mam nauczke z sąsiadami, którzy wypytywali się dosłownie o wszystko, gdzie jadę, co kupiłam, itd..
stwierdziłam ze w nowym miejscu wychowam sobie ich inaczej:D

Hmm oni i tak już o tobie wiedzą tyle co ABW

niczego ciekawego sie nie dowiedzą, wydają się całkiem sympatyczni, ale wole trzymać ich na odległość kija:D

a kij to ile ma km ???

yy miałam na mysli odległośc kija w sensie w razie jakby sie próbowali bardzo zblizyc miałabym czym przyć :D
to taka metafora, dosłownie bić nie mam zamiaru:)

jak oni to czytają to będą się bali ze dzielą klatkę z drugą Hrabina Elżbieta Batory ☺☺☺☺

nawet na facebooku mnie nie znaleźli a co dopiero na fotce

hehe ok

Widocznie pracują w organach ścigania

Mam super sąsiadów. Co prawda takich osób w moim wieku jest może dwie, trzy. No, ale reszta też mimo, że starsza to sympatyczni.
Mam tylko jedną czepialską sąsiadke, ale jakoś nie zawracam sobie nią głowy. :p

Nie mam takich sąsiadów. Ogólnie spokój.

Kurcze, ja mam podobnego do ciebie sąsiada :) żeby lepiej widzieć co robię, zainstalował sobie lornetkę :D masz jakiś pomysł na niego i siebie?