GwiazdorPorno
GwiazdorPorno
  1 lipca 2017 (pierwszy post)

Trudna sytuacja w pracy,kogo wina,co robić dalej
Opiszę w skrócie sytuacje z 3 dni .
w środę jadąc do pracy powiedziałem szefowi że w piątek mnie nie ma.W piątek rano o 6 wysłałem smsa że "przypominam że dziś mnie nie ma"/Odpowiedział smsem.-"Nie mówiłeś mi o tym, Odrobisz jutro"

Jest sobota rano ,godzina 7;25 a szef pisze do mnie "jak nie będziesz dziś przepada Ci premia"
Ja odpisuje zaspany" nie miałem potwierdzenia czy dziś i na która być""
szef: TERAZ.A na przyszłość sie dopytaj, i czekam 10 minut"
zasnąłem ...nie odczytując ostatniego smsa...

Pytanie teraz co robić by wybrnąć z sytuacji

dodam jeszcze że w telefonie głosnik ledwo słysze ;(

niedawno byłem chory,przeziębiony i szefowa do mnie z żalem że przyniosłem l4, a szef powiedział że mi obniży stawke do tego co mam na umowie.Jak można być takim ujem?

Zibi30
Posty: 17 (po ~286 znaków)
Reputacja: 1 | BluzgometrTM: 48
Zibi30
  2 lipca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: W mniemaniu PRACODAWCY Pracownik to NIEWOLNIK i tego się trzymaj i nie oczekuj że za dobre sprawowanie dostaniesz marchewkę jest tylko KIJ czy tam bat na niewolnika.

To ja Ci współczuje pracodawcy, uwierz mi są także normalni jak ludzie, może powinieneś zmienić pracę skoro masz takie doświadczenia? Ja tak zrobiłem i tego nie żałuję. Nie ma u mnie PRACODAWCY i NIEWOLNIKA a pracodawca mi nie wydaje poleceń tylko prosi, ale to też może wynikać z efektów i zaangażowania pracownika, bo niektórzy się rodzą z dwiema lewymi rękoma do pracy ;)
GRADEK83
GRADEK83
  3 lipca 2017
Zibi30
Zibi30: To ja Ci współczuje pracodawcy, uwierz mi są także normalni jak ludzie, może powinieneś zmienić pracę skoro masz takie doświadczenia? Ja tak zrobiłem i tego nie żałuję. Nie ma u mnie PRACODAWCY i NIEWOLNIKA a pracodawca mi nie wydaje poleceń tylko prosi, ale to też może wynikać z efektów i zaangażowania pracownika, bo niektórzy się rodzą z dwiema lewymi rękoma do pracy ;)

No nie zawsze można trafić na człowieka mój pracodawca już były woził się autem za pół miliona i jeszcze był skłonny pożyczać od pracowników kasę na paliwo i papierosy a jak prosili aby oddał to im mówił że w wypłacie im zapłaci (nie mylić tego z dopłatą)... No ale masz rację czasem jest szansa dogadać się z szefem zwłaszcza jak sam dla siebie nim jesteś. XD
DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  3 lipca 2017
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Konto usunięte
Konto usunięte: W mniemaniu PRACODAWCY Pracownik to NIEWOLNIK i tego się trzymaj i nie oczekuj że za dobre sprawowanie dostaniesz marchewkę jest tylko KIJ czy tam bat na niewolnika.

Tak jest jak piszesz. Średniowiecze w centrumie Europy w XXI w. U mnie przypadek gdzie menedżerka zwolniła pracownicę od razu gdy ta przyniosła zwolnienie L4. Miała iść na jakieś badania a dostała wypowiedzenie umowy o pracę.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.