Marzy mi się świat w którym panuje prawdziwe szczęście i dobro, harmonia i ład, gdzie miłość jest wyznacznikiem każdego a uprzejmność nie jest tylko złudną fasadą.
Gdzie głowa służy do myślenia,
Gdzie nogi służą do poznawania Bożego świata,
Gdzie język jest roztropny, pokorny i miły Bogu, a nie wulgarny i rozwiązły
Gdzie ręce służą do pracy a nie zadawania bólu,
Gdzie kolana służa do oddawanie czci Najwyższemu.
Świat w którym wszystko jest prawdą, a nie zakłamaniem.
marzenia strona 2 z 2
Wow Józek napisałeś całego posta i nie wspommniales o Bogu ,modlitwie ,szatanie czy bibli . Jestem pod wrażeniem . A co w tym twoim dotychczasowym zywocie jest nienormalnego iż marzy Ci się normalny "żywot poćciwego "
To nagroda za bycie pokornym/cichym ale mogę się mylić.
Pewnie w tamtych czasach posiadanie ziemi to było coś znaczącego, dzisiaj to trochę inaczej jest odbierane.
Wiem gdzie jestem i to wszystko bez Boga traci sens....beznadziejne i to chyba jest najgorsze, ten brak miłości.
a niech spłonie świat kłamstw i iluzji. Bóg i tak każde zło i cierpienie przekształci w prawdziwe DOBRO, to jest dla mnie pociechą. Pewnie jestem przegrany ale nie dbam o to. :) Ogień tylko ogień, hipnotyczny ogień :)
Mogą mi wszystko odbierać, zabijać ale nigdy nie utracę wiary w DOBREGO BOGA. Nigdy się Go nie zaprę...chociaż kto wie bo za pewną dozę przyjemności zaprzedałem dusze w dzieciństwie diabłu :( co jest niewybaczalnym błędem ale na litość boską nie dokładajcie mi poczucia winy za coś co nigdy nie miało miejsca i było w świecie iluzji :) tego to ja nie rozumiem, wszystko jest zainfekowane złem, cały świat. Morderstwa niewiniątek, rozwody, wolny seks, ksiażki, sport, telewizja, muzyka...ale wierzę, że Pan Bóg wszystko ale to absolutnie wszystko przeistoczy w Dobro....
nie jestem żadną świnią ani trolem :) jestem człowiekiem ulepionym z gliny w które Bóg tchnął życie/ducha. Obojętnie jak bede poniewierany zła się nie ulękne bo Pan jest ze mną, na dobre i na złe, orzeźwia moją duszę gdy potrzebuję Jego łaski. Dziwne, że w Piekle można stawać się lepszym człowiekiem, a przynajmiej walczyć o dobro :))