Witam.
Jestem tutaj od niedawna i fakt który zaobserwowałem po prostu mnie zadziwił.Dziewczyny tutaj jeśli juz do niej napiszesz nie potrafia skleić całego zdania,odpisują wyrazami takimi jak :okej: spoko ,"nom". Wiekszość wystawia tyłki ,pozuje do zdjęć selfie czy to w lustrze czy na dyskotece.
Wymagają pewnie jakiegoś di caprio jako rozmówcy,przystojniaków z telenoweli chociaż są brzydsze niż dzeiwczyny spotykane na ulicy czy gdziekolwiek które się tak nie zachowują.
Czy ktoś wie dlaczego tutaj tak jest?
Wymagania i debilstwo ponad wszystko?
czy dziewczyny tutaj sa gorsze od tych na zywo? strona 20 z 24
Mam tyle z macho, co Ty z miss Ukrainy. Fakt, faktem czasem się muszę odgonić od natrętnych pań, i się zastanawiać po czym są. :(
Wypiłem całe zapasy w Hiszpanii, Francji, Niemczech, to mi się znudziło. Brzuch tylko urósł i się wiele szarych komórek utopiło. ;/
Fe fe fe, nie możemy mieć czegoś wspólnego!
Dogonić? Ojej, niby podbijają do ciebie tlumami. Może przyciagasz nieszczęścia? Może kobiety mają dobre serce i szkoda im ciebie? Tym bardziej, stara rura i to z piwnym brzuszkiem
Kierva, gnojek dodał mnie na CL.. 20 minut szukałam innego konta ;-D
Na jednym świecie żyjemy, jak zwykle inteligentna. :(
Nawet takie 12/10 mogą być opcją charytatywną? :( Ciekawe jak się potem czują, jak człowiek powie im spadaj. :(
Twoja psiapsióła ponad rok temu Cię szukała, powiedziałem że jesteś na Krymie i wytaczasz największe działa.
Nadal jestem blondi, więc o jakiej inteligencji mowa?
A jakie to 12/10? Nawet nie wiem co cię w nich przeraża. Tym bardziej mnie dziwisz. Ludzie szukają i wybierają sobie co lepsze, a ty wolisz niższa półkę?
O której mowa? Agniesi?
A no tak.
To taka kobieta, której nic nie brakuje i większość chciałaby być na twoim miejscu. Ja tam jestem nie do poderwania. Ofiarą też nie jestem, żeby od tak dać się złapać babie.
O tej właśnie. Innych psiapsiółek przecież nie miałaś...
A tej 10/10 to co brakuje, że ma 2 punkciki mniej?
Ojej, ty chociaż raz w życiu jakaś kobietę miałeś? Bo nie mam pojęcia z czym wiąże się twój strach przed płcią przeciwną. Jakaś laska cię kiedyś skrzywdziła?
Skąd wiesz czy innych nie miałam jeśli pół godziny temu pisałeś, że mnie nie znasz ;-D
Której?
Tak. Chciałbym raz sam sobie jakąś znaleźć a nie tak, że to ja zawsze jestem szukany. ;/ A nie to od 14 roku życia zawsze one mnie podrywały. Pierwsza miała 2 lata więcej. ;/
Napisałem, że tak czy inaczej się nie znamy, znaj różnicę...
Reszcie kobiet które nie zasługują na miano 12stki!
Nigdy w życiu sam nie poderwales kobiety? Przerazasz mnie.
Kiedy ostanni raz byłeś w związku? ;-D
Nadal nie czuję różnicy
Nie prosiłam o komentarz, a o login.
Tak obrazowo pokazałem, że były ładniejsze od tych ładnych. Jak Ty na serio wszystko bierzesz.
Dwa razy, niewiele jest dziewczyn, które mi się podobają.
Dawno temu, jak się jeździ po świecie to nie ma się czasu.
Nie wiele rzeczy możesz o mnie powiedzieć. Gdzie teraz jestem?
Zonamodna. :P
No i po co było się główkować jak sam wszystko wyszczekał :) o kierwa to się nazywa mieć "szczęście"
Nigdy nie mogłam zrozumieć twojej pokreconej logiki.
Samotny wilk, jakie to teraz modne. Ooo proszę, musisz być wyjątkowy jak masz taaaakie wymagania. Niestety obydwoje wiemy ze tak nie jest, dlatego zdziwiles mnie znowu
Nie jestem w stanie nawet powiedziec o ktorej wstałeś i co jadles na sniadanie, co nie zmienia faktu ze "znamy" się z forum.. Co dla Ciebie znaczy ynternetowa znajomość?
Kierva, faktycznie! Dziękuję!
Nikt nie może jej nigdy dogonić, czasem ja sam mam problem. ;/
Jakie to modne? Jest przecież inaczej. Ty akurat możesz dużo wiedzieć i jeszcze więcej.
Nic nie znaczy, bo możesz sobie udawać bycie kim chcesz.
10 euro. Podać konto?
Milo, ze zrozumiales ze problem lezy po Twojej stronie. Czyli jednak jestem yntelygentna blondy
Wlasciwie to zauwazylam co innego. Ludzie z doswiadczeniem nie chca sie tak chetnie wiazac z innymi osobami. To nie to samo co nawinosc i ciekawosc w wieku nastu lat.
Jaaa? Mam swoja podreczna encyklopedie uzytownikow fotki.
No wlasnie to po co bylo mnie odrzucac?
Nie stac mnie, bide klepie na wojnie.