„Patrioci” i „zaprzańcy” z Polski poparli CETA strona 3 z 4

Gimbopatrioci, sekciarze smoleńscy, zawodowi „demokraci” przekonują Polaków, jak bardzo różnią się między sobą PO, PiS i inne systemowe partie. Potwierdzeniem na ogromne „różnice” programowe jest głosowanie w europarlamencie w sprawie umowy CETA.

Parlament Europejski przegłosował 15 lutego 2017 roku zatwierdzenie unijno-kanadyjskiej umowy o wolnym handlu CETA. Za ratyfikacją opowiedziało się 408 z prawie 700 europosłów, którzy wzięli udział w głosowaniu. Spośród tych pochodzących z Polski „ZA” byli: Edward Czesak (PiS), Beata Gosiewska (PiS), Anna Fotyga (PiS), Karol Karski (PiS), Sławomir Kłosowski (PiS), Zbigniew Kuźmiuk (PiS), Ryszard Legutko (PiS), Stanisław Ożóg (PiS), Bolesław Piecha (PiS), Tomasz Poręba (PiS), Jadwiga Wiśniewska (PiS), Kosma Złotowski (PiS), Janusz Korwin-Mikke (Partia Korwin), Michał Boni (PO), Jerzy Buzek (PO), Dariusz Rosati (PO), Danuta Hubner (PO), Danuta Jazłowiecka (PO), Janusz Lewandowski (PO), Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO), Barbara Kudrycka (PO), Elżbieta Łukacijewska (PO), Marek Plura (PO), Julia Pitera (PO), Jan Olbrycht (PO), Jacek Saryusz-Wolski (PO), Adam Szejnfeld (PO), Róża Thun (PO), Jarosław Wałęsa (PO), Bogdan Wenta (PO), Bogdan Zdrojewski (PO), Tadeusz Zwiefka (PO).

Podczas debaty Marine Le Pen (Front Narodowy) przekonywała, że traktat zniszczy setki tysięcy miejsc pracy w UE i zaszkodzi rolnictwu. – Niszczycie Państwo nasze prawa, by przygotować pożywkę dla wielkich koncernów – powiedziała. Umowa wymaga jeszcze ratyfikacji przez parlamenty krajów członkowskich UE. Większość jej zapisów, dotyczących ceł, dzięki zgodzie PE będzie jednak stosowana tymczasowo jeszcze przed zakończeniem całego procesu ratyfikacyjnego.

A ja myślę, że Brexit był kompletnym zaskoczeniem tak dla Londynu jak i dla Brukseli. Tym bardziej dla Brukselskich lewaków którzy są tak zadufani w nieomylność swojej polityki, że im w ogóle nie przyszło do głowy, że może być ktoś, kto się z ich polityką nie zgadza. Tak naprawdę Brexit jest nie na rękę Londynowi chociażby dlatego, że UE żąda spłaty zadłużenia WB w całości wraz z odsetkami. Co do CETA też wątpię by było to zamiast WB, bo zwróć uwagę znów na szczegóły, ta umowa to ograniczenie suwerenności poszczególnych państw, na korzyść korporacji, co doskonale wpasowuje się w ich wizerunek wyniszczenia państw narodowych typu Polska czy Węgry. Ta umowa była przygotowywana i negocjowana dużo, dużo wcześniej zanim w ogóle świat usłyszał o Brexicie. Ta umowa może i nie byłaby taka zła gdyby Polska postawiła tamę dla żywności GMO i ukróciła proceder odpowiednimi przepisami jeżeli chodzi o uprawy i nasiona.Jeżeli rząd z tym nic nie zrobi-przegraliśmy nasze zdrowie i życie i depopulacja Polski będzie postępować. Nawet 500+ niewiele pomoże
Co do Twojej uwagi nt. obornika.... z opowiadań wiem, że kiedyś hodowla świnki gotowej do sprzedania zajmowała (metodą naturalną) ok 6-7 miesięcy. Dzisiaj 3-4 czyli,okres ten został skrócony niemal o połowę. Wszystkie antybiotyki, hormony, kukurydza gmo,mieszkami kostne zdechłych zwierząt które zostały przetworzone na pasze, robi niestety swoje i gdzieś to musi się odłożyć.

Co do polskiej żywności, to często odbywa się to tak.... Polski rolnik za grosze sprzedaje firmom niemieckim czy innym potentatom i trafia ona na stoły zagranicznych konsumentów. Zagraniczne firmy ściągają do nas, to najgorsze i najtańsze badziewie od nich i sprzedają nam za krocie. Gdzie rozum polskiego konsumenta? Każ mu iść do osiedlowego warzywniaka, to nie pójdzie, bo to obciach.... a feee Polskie kupować? To oznaka biedy i zaściankowości, ale że markecie zapłaci krocie za kupe którą mu Niemiec zapakował w ładne pudełko, to o tym już nie doczytał.

Ostatni akapit "z ust mi wyjęłaś:) Miałem go napisać a propos wiedzy młodych w temacie:)Brexit moim zdaniem zaskoczeniem być nie mógł ale to bym musiał dużo pisać co i jak sie tutaj działo i jakie były nastroje społeczne.Ale napisze jeden fakt być może nic nie znaczący.Kiedy było referendum nt.odłączenia Szkocji..wszystko wskazywało że się odłączą.Pracowałem wtedy z anglikami którzy(dziwnym trafem) mieli jakieś pojęcie o tych sprawach..prym wiódł kierownik budowy który miał nadzwyczaj trafną ocenę sytuacji.Po wynikach referendum ( oczywiście zaskoczenie)siedliśmy w kantynie i zapytałem go w te słowa "Musieliście jako Anglicy słono zapłacić za taki wynik" Facet odpowiedział tonem zbitego psa"i think so".Kolejna taka mała cegiełka na obronę mojej tezy.Z praktyki wiem że średnio rozgarnięty Polski 6-cio latek jest w stanie wcisnąć bardziej wiarygodny kit ,niż rzecznik rządu Anglii.Oni tego nie umieją tak samo jak być sarkastyczni.Ja słyszałem o kontenerowcach i sprowadzaniu towarów zza oceanów,ale genlemani starają sie mi wmówić że będą mi sprowadzać z Kanady drogą morską...kartofle.i mam pewne wątpliwości w ich sztuce wciskania kitu.Europa ziemniakiem stoi,ale lepsze te z Kanady.Wyobraziłem sobie oplacalność.1 kartofel wagowo to jeden smartfon(Angielski kartofel to nawet czasami tablet ,a i mniejszy laptop...wagowo)...produkuje ,zbieram,płynie statkiem via europa,rozwożę do pkt.docelowych sprzedaje...odliczam koszty, liczę zyski.Wnioski pozostawiam zainteresowanym.Dla mnie to nieudolne mydlenie oczu.Co do Twojej wypowiedzi nt. Polski i Wegier.Moim zdaniem tabuny różnych "-logów" opracowują takie umowy ,a każdy z nich zajmuje się małym wycinkiem zagadnienia.Prostemu obserwatorowi a nawet dość rozgarniętemu,ciężko jest do końca poznać wszystkie aspekty.Pamiętać trzeba że sytuacja na świecie jest dynamiczna a diabeł tkwi w szczegółach.Mam na myśli że termin wprowadzenia jakichś zmian, ma czasami kolosalne znaczenie.Czasami są warunki które nie sprzyjają wprowadzeniu zmian,a wtedy poprzez inne wątki trzeba takowe wypracowaćNie wiem kiedy te umowy były układane,ale wiem że kraje narodowe wcześniej czy później ,takimi metodami lub innymi zostaną zmiecione z powierzchni ziemi przez"zachodnich sojuszników".Każde dziecko wie że historia lubi się powtarzać, tylko metody muszą być inne.Może trochę nadziei by było w mądrym rządzie ,który wydaje mądre decyzje,ale która z opcji by nie była na świeczniku to jakoś zawsze kopie nas w tyłki.Prywatnym zdaniem ostatni Polski "rząd " to mieliśmy za Mieszka I,ale nie dałbym sobie za to nawet włosa z głowy jednego wyrwać.

Akurat temat CETA śledzę chyba od początku ze względu na żywność która nas dziesiątkuje. Wtedy zaczęłam szukać przyczyn takiego stanu rzeczy, bo nie ukrywam, że zaczęło mnie to przerażać. Niemal co 2 osoba umiera na nowotwór, a prym wiodą tutaj młode osoby w wieku produkcyjnym, a b. często dzieci. Umowa ta istniała już za poprzedniego rządu. Ten rząd tylko ją przyklepał po poprzednikach. Wszystkie moratoria, ustawy były sporządzane z myślą o likwidacji państw narodowych. Czy z Polską im się uda? Wątpię, bo mimo wszystko jest gro młodzieży w tym kibiców, którzy kultywują kult Niezłomnych i na pewno nie pozwolą na wynarodowienie. Oni muszą dostać od rządu to o co walczą, bo nie stać ich na stratę takiej grupy swojego elektoratu

Poza tym, OT to armia młodych ludzi, którzy nie dadzą się tak łatwo wynarodowić. Tak naprawdę to boli lewicę która wyje z jej powodu, bo to tama na ich zamysł i politykę którą chcieli nam wprowadzić na siłę. Tu nie pójdzie im tak łatwo, jak na wzgórzach Golan... o ile wiesz o co z nimi chodzi :)

Ty Niezależna to potrafisz rozśmieszyć:) Czy Ty wiesz że mojej jednostki w Gubinie pilnują..ochroniarze?:)Chęć to dużo,ale wiesz co jest dobrymi chęciami wybrukowane?Ustaw ostatnio trochę weszło pozbawiających nas prawa do obrony.Młodzi sie wstydzą Polskiego języka..ba..nawet ci "narodowcy i patrioci" wklejają Polskie godło z angielskimi opisami.Jedynie czego nie dadzą sobie zrobić to wifi wyłączyć i fejsa.Wróce jeszcze do zaskoczenia Brexitem.Kiedys słyszałem takie stwierdzenie"Ludzie są różni,ale zachowania mają takie same"nie wiem czyje to ale nie ważne.Kolejny mały eksperymencik sobie pozwolę przedstawić:)Wobraźmy sobie dwie panie.Nazwijmy je np.P jak Polska i A jak Anglia.Obie jadą tej samej marki samochodami,sprawnymi,obie przekraczają prędkość ,obie są zatrzymane przez patrol policji co " nie bierze" wiem że nie ma takiej,ale to wszystko abstrakcja.Obie dostają mandat tej samej wysokośći .Jest tylko mała różnica ,pani A ma znajomego gline ktory unieważni jej wszystkie mandaty jakie by nie dostała:)Jak będzie wyglądać rozmowa z policjantem poszczególnej z pań?:)Przenosząc na Brexit.Gdyby odbiła Polska od unii to mimo zawoalowania cos by się dało słyszeć o spłacie zobowiązań z tym związanych,ratach i innych finansowych bajerach o ktorych nie mam pojęcia.Tymczasem Anglia ma świadomość od dawna swojej furtki Kanady,więc jej rozmowa z Brukselą (policjantem" jest całkiem inna"pisz sobie pisz idioto co chcesz i na ile chcesz ,znajomy i tak mi to unieważni":)Co do elektoratu w naszym kraju.Uważam że elektorat to może być ważny w USA,bo tam jak rządzi opcja A to opcja B jest prawie nikim. A u nas?Jak jest u nas to zachęcam do przeczytania ponownie słów z obrazka który wkleiłem:)

Politykę" lewą" to poza lewicą my sobie sami wprowadzamy.Przytoczę tylko Ełk,nowe paragrafy,miedzy innymi 256 z którego pomocą można wiele.Dodam jeszcze Hamerykanów i Obce nam media urabiające ..a kogoż by innego jeśli nie młodych:)

Ale akurat wypowiadanie się na te tematy, to już grozi kryminałem :):)

Jednak nie wiesz o co chodzi ze wzgórzami :) To taka mała dygresja od tematu przewodniego.... Poczytaj o nich, a zrozumiesz do czego zmierzam i o co chodzi z "paskiem" na którym chodzą kolejne rządy. Istnieje naprawdę gro osób takich,którzy patrzą rządowi na ręce i w razie potrzeby i konieczności staną przeciwko niemu. Robią dużo dobrego, ale w kasze dmuchać sobie nie dadzą. To ludzie anonimowi o których istnieniu może nawet nie masz pojęcia :)

Nie chce też tłumaczyć tego rządu, ani usprawiedliwiać, ale przyznasz, że nasza armia jest tak zniszczona, że jej odbudowa zajmie niejedną kadencję takich rządów i ci "hamerykanie" to w tej chwili nasza jedyna obrona, a zwłaszcza w czasie kiedy Berlin, Bruksela i Moskwa nadają niemal na tych samych falach co nasz opozycja. Wiesz o takim zamyśle Brukseli jak jedna armia (Niemiecka) kontrolująca wszystkie kraje bloku wschodniego? Tzw superarmia? To byłoby nic innego jak kolejny rozbiór Polski. Odnoszę wrażenie, że o wielu sprawach nie masz nawet bladego pojęcia. Lepiej chyba skończyć ten temat, bo dalsza dyskusja to eskalacja konfliktu między nami

Przyznaje że temat mi obcy ale podszkole się:):)W temacie ludzi trzymających rękę na pulsie, to masz całkowitą racje.Uprzedziłem jednak że ja się tak nie zagłębiam w tematy.Ale jako prostego zjadacza chleba,nie brnącego zbytnio w te sprawy, interesują mnie raczej bardziej spektakularne akcje.Myślę ze nie jestem w tym osamotniony.Co może interesować babcię emerytke ,że grupa nowych pracowników zusu wynalazła wspaniały program do naliczania emerytur?:) Babcie interesuje czy jej znów na kasie nie orżną:):)a jeśli wyjdzie że dodadzą to fizycznie ile:)

To nie jest konflikt ,przynajmniej w żadnym momencie tak tego nie odebrałem.Ale jak już tam uważasz:)
Zgodnie z Twoim życzeniem to mój ostatni wpis .Dziekuję :)

Nie ma naprawdę nic złego w tym, że ludzie wiedzą co się wokół nich dzieje i idą do urn świadomie głosować na program danej partii, a nie na pustą nazwę, czy nazwisko. Temat superarmi był dość głośny wszędzie i dziwi mnie, że obywatel Polski może o czymś takim nie wiedzieć

To mogę jeszcze coś napisać ? czy znowu poczytasz to jako "eskalacje"?:)