Smog ... strona 2 z 2

Problem smogu istnieje nie od dziś ,dlaczego akurat teraz tak zaczęto go nagłaśniać ? Mam dziwne wrażenie ,że znowu Ci "najmniejsi "zostaną szarpnieci po kieszeni .

Babcia moja mawiała daj psu spokój, da Ci dwa

Bywajta chlopoki



mua

Pojęcia nie mam czy on z tych zaharcialych czy nie , ale Ci bardziej bystrzy wiedzą kiedy linę puścić .

Ano szkoda ,co zrobić żebra sobie nie wyrwe . Ale o tym wiesz od dawien dawna ,więc po co kolejne uwagi ? Ja słowa dotrzymalem gitary Ci nie zawracalem .

Nie bardzo rozumiem o co z tą gitarą chodzi, ale za to rozumiem, że postanowił pan strzelić z

Fochliwy nie jestem ,ale U Ciebie Tajra widzę pamięć złotej rybki . Sama prosilas aby gitary Ci nie zawracać także nie rozumiem skąd ten brak zrozumienia (trochę masło maślane wyszło ,ale Ty z tych "bystrych" to się polapiesz ).

Po 1.
Nie jestem żadna Tajra
Po 2.
Nie wiem na czym pan gra, ale z pewnością niemal 100%mogę napisać, że nie jest to gitara
Po 3.
Proszę mi pokazać w którym miejscu napisałam to do pana.... bo może faktycznie, to ze mną jest coś nie tak

Ps

Zaraz się okaże, że to głupi z mądrego, zrobił wariata

zawsze o tej porze było głośno, ale od 2 tygodni ponad mieszkam w mieście i faktycznie, może i miasteczko małe ale smród duży, wali z kominów jak z murzyńskiej chaty, nie idzie biegać wieczorami, musze z 2km od tego smrodu uciekać żeby swobodnie oddychać.

Hahaha od pewnych rzeczy uciec się nie da ,chocbysmy nie wiem jak daleko uciekali i tak zawsze wracamy do tego samego smrodu (trochę w przenośni i trochę dosłownie )