jak tylko potraficie obrazac , a od facetow wymagacie by zachowywał sie jak piesek ,tylko wam słodził i był na zawołanie robiac wszystko co zechcecie , a najlepiej dawał kase i zabierał na wycieczki , bron boże by miał swoje zdanie i cenił zyciowe wartosci , takie jak szczerosc bezpośredniość itd :) wiec nie ma co sie dziwic ze facecu tak zaczynają was traktować ... żygac sie chce tymi wszystkimi młodymi mamuśkami , najpierw imprezujecie , bawicie się zdradzacie , nie szanujecie zadnych wartości , później zachodzicie w ciąże za rogiem na dyskotece czy tam innym melanżu luz z chlopakiem waszego pokroju , (to sobie juz bądźcie z tymi tatuskami waszego pokroju ) ale nie nagle sie wam oczka otwierają i szukacie kogos wartościowego na kim możecie polecac i kto zaakceptuje wasze dziecko, haha smieszne - jesteście traktowane tak jak na to wiekszosc życia pracowałyście ...a to ze pare miesięcy gracie porzadne dziewczyny to i tak nic nie zmieni bo jestescie zepsute od srodka i ,i tak to z was predzej czy później wyjdzie :)
Oj biedne dziewczyny straciły wiarę w facetów :D strona 47 z 89
...tak stetryczala babka, ze pewnie klocisz sie z kazdym o byle co, zeby tylko podreperowac swoje ego.
wpadł tutaj jeden typek co zaczął płakać na temat kobiet. przychodzi kobieta rzuca mu argumenty (swoja drogą celne ) to przychodzi 2 typek na pomoc i zaczyna się wymiana słów kto mądrzejszy... później przychodzi 2 kobieta i zaczyna się robic ciepło Xd następnie wbija 3 typka co jest oderwana od teraźniejszości i zaczyna się apokalipsa :P Panowie ściągają posiłki wpada tutaj jakiś 2 typów krzyknęli z 3 wpisy i uciekli :P od 2 dni na polu walki było 4 zawodników ja (neutralny) Darek (typ co żaden argument do niego nie dociera) Tjra (oderwana od teraźniejszości) i jestdobrze1994 ( ta co większości przypadków miała racje, ale przeszkadzało jej w tym 2 facetów i 2 dziewczyny )
i tak to się ciągnie z 5 dzień chyba :D
bo nie staje murem za męską częścią ludu na forum ?? przepraszam ale nie będę bronił debila :)
"żygac sie chce tymi wszystkimi młodymi mamuśkami , najpierw imprezujecie , bawicie się zdradzacie , nie szanujecie zadnych wartości , później zachodzicie w ciąże za rogiem na dyskotece czy tam innym melanżu luz z chlopakiem waszego pokroju , (to sobie juz bądźcie z tymi tatuskami waszego pokroju ) ale nie nagle sie wam oczka otwierają i szukacie kogos wartościowego na kim możecie polecac i kto zaakceptuje wasze dziecko, haha smieszne - jesteście traktowane tak jak na to wiekszosc życia pracowałyście"
mnie ten tekst obraza
autor nie pisze "niektore kobiety" ale wali prosto z mostu "wy kobiety"
skoro ja to czytm a jestem kobietą to znaczy ze autor ma tez i mnie na mysli
a ja nie zdradzam, nie mam bachora i od zawsze szukam normalnych facetow a nie jakiś bandziorow z dyskotek i nie wale sie z takimi po kiblach.
Autor ma nas wszystkie ( w tym mnie) za puszczalską zdzirę co znaczy ze mnie w ten sposob obraza. Za co? Bo jestem kobietą, jak ta ktora mu rogi przyprawila i stala sie inspiracja do napisania tego posta?
Twierdzi ze same jestesmy sobie winne zlego traktowania
Dlaczego? My nic złego nie zrobiłysmy a płacimy za błedy innych kobiet i autor jeszcze smie twierdzić, ze same sobie jestesmy winne. O to w tym chodzi.
Wiec my mu slusznie piszemy, ze nie ma racji, a skoro on nas atakuje to i my jego
a wtedy przychodzą jakieś typki ktore UWAGA bronią autora tematu a atakuje broniące sie przed nim laski.
Rycerstwo XXI wieku, jak koleś atakuje babę, to pędzą na pomoc kolesiowi.
A powinni jesli logicznie myslą, zauwazyc ze kazdy kij ma dwa konce i stanac w obronie kobiet, tlumaczac autorowi, ze nie mozna generalizowac.
Ale jest kilku typów wiecej na kilka lasek, ktore sie bronią przed niesluszną generalizacją, i dowalają oliwy do ognia obrazając je ze są głupie, ze mają inne zdanie i nie przyznają autorowi racji. I wychodzi kłótnia. Faceci myslą ze to oni mają racje (bo są facetami i to im wystarczy, ciagle krazy przekonanie ze kobiety są głupsze i racji w niczym nie maja bo nie korzystaja z logiki a za nie myslą hormony) i kolejna wojna płci.
Wytknęłam to w moim poście
Że facet atakuje kobiety, one sie bronią, przychodzi kilku gości i obrazają broniące sie kobiety.
To tak jakby facet napieprzał po ryju laskę bo mysli ze ona go zdradziła, choc to byla nie prawda, ona sie broni a na pomoc facetowi rusza inny facet ktory jeszcze dodatkowo obraża tą kobietę twierdząc, ze skoro jej facet mysli, ze ona go zdradzila, to znaczy ze tak jest, a ona kłamie. I jeszcze jej wmawia ze on to wie lepiej od niej samej, mimo ze go tam nie było.
Autor i broniący go typkowie mają nie pokolei w głowie, nastąpił kryzys męskości, same pipy prawie.
Powinni sie leczyć.
Gdzie ci mężczyźni?
po prostu jeden z niewielu mądrych ktory widzi ze kij ma dwa konce w przeciwienstwie do Bartekl987 ktory widzi ze sie "biją" laski z facetami to bez zastanowienia leci pomagać facetom :)
wystarczy ruszyc głową, a nie, to takie dziwne ze facet wytyka innemu facetowi ze sie myli na temat kobiet zamiast mu klaskać i pomagać w obrażaniu płci pięknej? Zwłaszcza ze kobietom obrywa sie tu za bycie kobietami?
Autor tematu powinien nas wszystkie przeprosić. Ale prędzej pocałuje świnie w zad niż nas przeprosi.
ja jestem tylko szczery