Napiszcie jakies sprawdzone jadlospisy,ktore same stosowalyscie:)
lista tematów
Dieta|odchudzanie strona 2 z 2
Nie stosuj tej idiotycznej diety, bo naprawdę nie warto, tym bardziej jeśli osoba Ci ją polecająca pisze, że warzywa dostarczą Ci energie na cały dzień. Oblicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne według, swojego wieku, wzrostu, budowy ciała, aktywności fizycznej kalkulatory są dostępne w internecie. Od otrzymanego wyniku na początek odejmij 300 kalorii zacznij ćwiczyć dzięki temu będziesz miała ładne ciało. Oczywiście musisz liczyć kalorie i dostarczać odpowiednie ilości białka, węglowodanów, tłuszczy, witamin. Jeśli chodzi o białko to dostarczysz go z mięsa ryby albo piersi z kurczaka, węglowodany z brązowego ryżu lub z czegoś innego unikaj tylko cukrów prostych, trochę tłuszczu z oliwy no i wiadomo trochę warzyw. Głównym składnikiem, który będziesz musiała ograniczyć są węglowodany. Ograniczając stopniowo zapotrzebowanie kaloryczne będziesz się czuła dużo lepiej psychicznie niż przy głodówce, Twój organizm dużo lepiej zniesie dietę nie będzie efektu jojo co dość często zdarza się stosując dietę niskokaloryczną. Beż ćwiczeń diety nie mają sensu znajdź czas poćwicz 3 razy w tygodniu po godzinie nawet w domu. Co do alkoholu to co ona napisała to bzdura totalna, przy jej diecie wątroba powiększy się nawet od stosowania zbyt dużej ilości białka lub od tego, że organizm nie będzie pracował jak należy.
Konto usunięte: acab444: Chcesz normalnie dyskutować, a twierdzisz ze "Warzywa są tylko dodatkiem mającym dać Ci potrzebną energię na dzień"
Zacznijmy od tego, że ty nawet nie masz pojęcia czym jest kaloria, a żeby jej warzywa dały energie to musiała by jeść kilogramami te warzywa chyba xaxaxaxaxaxaxaxa
NO ale dlaczego maksymalnie jeden owoc dziennie???? a może pół? hahahahhahahahaha
No i czy to mięso nie daj jej energii, że musi jeść warzywa, aby jej dostarczyły energie na cały dzień?
Buhahahahah też kisnę z tego co ona pisze :D Pracownika umysłowego idzie zagłodzić taką dietą, nie mówiąc już o pracownikach fizycznych, którzy mają znacznie wyższe zapotrzebowanie (pomijając nawet sytuacje skrajne, typu praca na mrozie)
Nie wspomnę tym bardziej o tych "dietach" wegańskich i wegetariańskich, w których to niestety coraz częściej się ludzie lubują. Chcę tych zatwardziałych wegan i wegetarian zobaczyć w sytuacji skrajnego głodu, wynikającego z biedy materialnej, czy jakichkolwiek innych przykrych okoliczności. Kiedy to jako pierwsi opi..ą psa lub szczura na surowo albo nad ogniskiem, jak ogr, a taka nie wiem... wieprzowinka to będzie nieosiągalny rarytas (buheheheh). Już nie zrobi im różnicy życie czy cierpienie "biednych zwierzątek".
Pamiętajcie. Bieda zweryfikuje każdą Waszą fanaberię.
Beka niezła poprawia humor jak dobry kabaret ;d xaxaxa no i ta teoria z powiększająca się wątroba, a jedynym winowajcą jest alkohol xaxa dieta wprowadza człowieka praktycznie w anemie, ale winowajca powiększonej wątroby jest jedynie alkohol. W dodatku jest taka inteligentna, pisząc ile ktoś ma jeść kalorii nie znając budowy ciała tej osoby, wieku, wagi, trybu życia. Jeszcze zdołała wcisnąć wzmiankę o suplementacji, aż szkoda, że nie doradziła jakie suple ma stosować porostu mistrzostwo świata w głupocie. XA XA XA XA XAXA XAXAXAXCXAXAXAXXAXAXAXXAXAXXAXAXAXAXXAXXAXAXAXAXAXXAX
Konto usunięte: acab444: Chcesz się podzielić jeszcze jakąś głupota?Wg mnie głupotą jest ten Twój hejt, człowieku. Hejt i zero konstruktywnych uwag. Krytykujesz, obrażasz, piszesz, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy i był ekspertem w dietetyce. Życzę wzmocnienia własnej wartości.
A ty jesteś psychologiem, że uważasz że poczuciem mojej wartości jest coś nie tak?? Dla twojej wiadomości z poczuciem mojej wartości jest wszystko w porządku. Co do konstruktywnej krytyki nie rób sobie jaj, jak takie coś można krytykować w taki sposób? xaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaaxaxaxaxaxaxaxaxaxax
Może ty posiadasz jakąś wiedzę z zakresu dietetyki? Chętnie porozmawiam konstruktywnie z Tobą wedle twojego życzenia, jestem ciekaw czy udzielisz mi równie konstruktywnej odpowiedzi ;] Tylko jeśli mi napiszesz podobną głupotę, aby jeść jajka beż żółtek, albo że z warzyw dostarczy sobie energie na cały dzień czy coś w podobnym stylu to nawet nie podejmę się dyskusji z tobą, bo szkoda mi czasu na kolejna niedouczoną osobę opierająca się na badaniach z lat siedemdziesiątych.
Poza tym mogła odpowiedzieć w konstruktywny sposób, a nie powtarzając brednie, które widzę zakorzeniły się tak mocno, że ludzie w to ślepo wierzą.
acab444: kroskris: acab444: Chcesz się podzielić jeszcze jakąś głupota?Wg mnie głupotą jest ten Twój hejt, człowieku. Hejt i zero konstruktywnych uwag. Krytykujesz, obrażasz, piszesz, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy i był ekspertem w dietetyce. Życzę wzmocnienia własnej wartości.
A ty jesteś psychologiem, że uważasz że poczuciem mojej wartości jest coś nie tak?? Dla twojej wiadomości z poczuciem mojej wartości jest wszystko w porządku. Co do konstruktywnej krytyki nie rób sobie jaj, jak takie coś można krytykować w taki sposób? xaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaxaaxaxaxaxaxaxaxaxaxax
Może ty posiadasz jakąś wiedzę z zakresu dietetyki? Chętnie porozmawiam konstruktywnie z Tobą wedle twojego życzenia, jestem ciekaw czy udzielisz mi równie konstruktywnej odpowiedzi ;] Tylko jeśli mi napiszesz podobną głupotę, aby jeść jajka beż żółtek, albo że z warzyw dostarczy sobie energie na cały dzień czy coś w podobnym stylu to nawet nie podejmę się dyskusji z tobą, bo szkoda mi czasu na kolejna niedouczoną osobę opierająca się na badaniach z lat siedemdziesiątych.
Trzeba być psychologiem, żeby powiedzieć, jak się ocenia czyjeś poczucie własnej wartości?