asexualna
asexualna
  4 listopada 2011 (pierwszy post)

Atenszyn, chwalę się co dzisiaj zrobiłam! :zabawa:



Lubicie kuchnie japońską?
Nie pytam tutaj o samo sushi, ale również o inne dania. Osobiście jestem fanką marynaty do mięsa teriyaki :zakochany:. Zdrowo i pysznie - to lubie.

Zadziora
Zadziora
  4 listopada 2011

A co to?:D Średnio mi japońska kuchnia smakuje, a to pewnie dla tego, że nigdy nie jadłam zrobionego dania przez Japończyka :)

asexualna
asexualna
  4 listopada 2011
Zadziora
Zadziora: A co to?

Maki sushi california rolls :ziober2:. W środku wędzony srebrzyk, awokado, kremowy serek, zawinięte algą z ryżem na wierzchu, posypane sezamkiem i polane teriyaki.

Zadziora
Zadziora: Średnio mi japońska kuchnia smakuje, a to pewnie dla tego, że nigdy nie jadłam zrobionego dania przez Japończyka :)

Większość ludzi kojarzy japońską kuchnię z ryżem i rybą, a ona jednak ma dużo więcej do zaoferowania. Osobiście polecam* spróbować nawet nierobione przez Japończyka, bo w przeciętnej restauracji japońskiej i tak zatrudniają kucharza z przeszkoleniem stopnia drugiego za co szacun :zabawa:.
*grzyby shitake :zakochany:
voiceontheradio
voiceontheradio
  4 listopada 2011

uwielbiaaaam

sushi, sashimi, krewetki w tempurze, pycha!
jak był w biedronce ten tydzień kuchni azjatyckiej to kupiłam prawie wszystkie produkty :ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: chwalę się

a ja się chwalę, że kupiłam sobie patelnie grillową w końcu, cieszy tak samo jak nowa torebka :zabawa:

Konto usunięte
Konto usunięte: *grzyby shitake

MASZ?!

zawsze chciałam kupić, ale jakoś cena mnie odstrasza
dobre?
asexualna
asexualna
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: sushi, sashimi, krewetki w tempurze, pycha! jak był w biedronce ten tydzień kuchni azjatyckiej to kupiłam prawie wszystkie produkty

Tempura max :zakochany:

Konto usunięte
Konto usunięte: a ja się chwalę, że kupiłam sobie patelnie grillową w końcu, cieszy tak samo jak nowa torebka

Znam to uczucie, fajne. Teraz chcę sobie kupić taką głęboką WOK.
Ale przyznaj! Piękne rollsy mi wyszły!

Konto usunięte
Konto usunięte: MASZ?! zawsze chciałam kupić, ale jakoś cena mnie odstrasza dobre?

Nie, ale uwielbiam. Można kupić głównie suszone, co nie jest dobrym pomysłem, bo nie na darmo polska nazwa tych grzybów brzmi 'twardziaki' :and:
Jak spytałam w jednej knajpie, to japończyk powiedział, że sprowadza takie moczone w czymśtam. A jak się ma suszone to przed przyrządzeniem potrawy trzeba moczyć je dość długo i odpowiednio obrobić termicznie, bo będą za twarde.
Trzeba się nauczyć, bo ich smak miażdży wszystko!
voiceontheradio
voiceontheradio
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Tempura max

noooooo :D
ale zjadłabym o ja

Konto usunięte
Konto usunięte: Znam to uczucie, fajne. Teraz chcę sobie kupić taką głęboką WOK. Ale przyznaj! Piękne rollsy mi wyszły!

o no woka też chcę! a najbardziej to moja matka chcę w sumie.
no zajebiste :O
kiedyś wpadnę do Ciebie na te brokułowe kotleciki, bo to wyglądało mistrzowsko!

Konto usunięte
Konto usunięte: Nie, ale uwielbiam. Można kupić głównie suszone, co nie jest dobrym pomysłem, bo nie na darmo polska nazwa tych grzybów brzmi 'twardziaki' Jak spytałam w jednej knajpie, to japończyk powiedział, że sprowadza takie moczone w czymśtam. A jak się ma suszone to przed przyrządzeniem potrawy trzeba moczyć je dość długo i odpowiednio obrobić termicznie, bo będą za twarde. Trzeba się nauczyć, bo ich smak miażdży wszystko!

no ja właśnie chciałam przez internet kupić te moczone, ale słoik 58 zł :zonk: tzn. niby duży ten słoik no, ale 60 zł :martuska:

w ogóle u mnie jak się idzie na starówkę to jest taka właśnie knajpa z sushi i jadłam doradę marynowaną w sake, winie ryżowym, jasnym sosie sojowym, MAX PYCHA :O

a co do tego sosu teriyaki to jaki masz? bo ja mam ten tao tao i taki średni jest szczerze mówiąc ;f
asexualna
asexualna
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: noooooo :D ale zjadłabym o ja

Dzisiaj do tych rollsów zrobiłam jeszcze omleta tamago :O mru

Konto usunięte
Konto usunięte: o no woka też chcę! a najbardziej to moja matka chcę w sumie. no zajebiste :O kiedyś wpadnę do Ciebie na te brokułowe kotleciki, bo to wyglądało mistrzowsko!

Dawno ich nie robiłam : O trzeba nadrobić.

Konto usunięte
Konto usunięte: no ja właśnie chciałam przez internet kupić te moczone, ale słoik 58 zł tzn. niby duży ten słoik no, ale 60 zł w ogóle u mnie jak się idzie na starówkę to jest taka właśnie knajpa z sushi i jadłam doradę marynowaną w sake, winie ryżowym, jasnym sosie sojowym, MAX PYCHA :O a co do tego sosu teriyaki to jaki masz? bo ja mam ten tao tao i taki średni jest szczerze mówiąc ;f

No wyobrażam sobie :O lubie takie rzeczy.

Ten tao tao jest do kitu, taki rzadki nie? Kupując teriyaki trzeba patrzeć na konsystencje, która powinna być dość gęsta, żeby postawić krople na ryżu i żeby ona, ani nie spłynęła, ani nie wsiąkła. Ja mam jakiś taki :patrzy na półkę: Asian Home Gourmet, w Kuchniach Świata kupiłam. Trochę ciężko się go dozuje ,bo jest w zwykłym słoiku, ale pyszny. Zwłaszcza ryba w nim marynowana :O
Patrishia
Patrishia
  4 listopada 2011

No wygląda to cholernie apetycznie. Poszukam w Delimie tego sosu (?).

No i zrobię coś co wygląda dość podobnie ale jest bałkańskie, to się pochwalę :D

asexualna
asexualna
  4 listopada 2011
Patrishia
Patrishia: No wygląda to cholernie apetycznie. Poszukam w Delimie tego sosu (?). No i zrobię coś co wygląda dość podobnie ale jest bałkańskie, to się pochwalę :D

Co? :O

Ale pamiętaj, nie kupuj rzadkiego, bo to siuśki małpy z hokkaido :C
Patrishia
Patrishia
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Co? :O Ale pamiętaj, nie kupuj rzadkiego, bo to siuśki małpy z hokkaido :C

NIE MAM POJĘCIA JAK TO SIE NAZYWA. :D Zaraz poszukam.
Tzn podobieństwo polega na tym, że też jest zawijane :rotfl:
A zawinięte jest nie algą, a liściem winogronowym. :ninja:
Ale sobie o tym przypomniałam i mam na to ochotę.
OK, Zapamiętam :D
voiceontheradio
voiceontheradio
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Dzisiaj do tych rollsów zrobiłam jeszcze omleta tamago :O mru

co to za cudo? :O

Konto usunięte
Konto usunięte: Dawno ich nie robiłam : O trzeba nadrobić.

nadrób, nadrób, zrób więcej zdjęć, NARÓB MI SMAKU, NO ZRÓB TO :ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: Ten tao tao jest do kitu, taki rzadki nie? Kupując teriyaki trzeba patrzeć na konsystencje, która powinna być dość gęsta, żeby postawić krople na ryżu i żeby ona, ani nie spłynęła, ani nie wsiąkła. Ja mam jakiś taki :patrzy na półkę: Asian Home Gourmet, w Kuchniach Świata kupiłam. Trochę ciężko się go dozuje ,bo jest w zwykłym słoiku, ale pyszny. Zwłaszcza ryba w nim marynowana :O

no rzadki :and: ja tam się w sumie na tym nie znam, tak złapałam pierwszy lepszy choć w sumie tao tao ufam, bo sojowy sos mają dobry, papier ryżowy najlepszy. Kurde przechodziłam koło tego sklepu w galerii bałtyckiej i nie zaszłam, bo nie wiem :and: a bym kupiła dobry estragon, a nie jakieś przemielone gówno i bulion rybny. Zazdroszczę, że masz go w Olsztynie :and:
ale bym zjadła rybę jakąś dobrą :ninja: nie jadłam tego srebrzyka, muszę kiedyś spróbować.
voiceontheradio
voiceontheradio
  4 listopada 2011

Doris mogłabyś porównać smak srebrzyka do innej ryby?

asexualna
asexualna
  4 listopada 2011
Patrishia
Patrishia: NIE MAM POJĘCIA JAK TO SIE NAZYWA. :D Zaraz poszukam. Tzn podobieństwo polega na tym, że też jest zawijane A zawinięte jest nie algą, a liściem winogronowym. Ale sobie o tym przypomniałam i mam na to ochotę. OK, Zapamiętam :D

To równie dobrze można porównać gołąbka do sushi bo jest zawinięty w kapuche :rotfl:

Konto usunięte
Konto usunięte: co to za cudo? :O

Taki tam omlecik, w sumie japoński jest z samego jajka, cukru i sosu sojowego.

Konto usunięte
Konto usunięte: nadrób, nadrób, zrób więcej zdjęć, NARÓB MI SMAKU, NO ZRÓB TO

Mrau robię.

Konto usunięte
Konto usunięte: no rzadki ja tam się w sumie na tym nie znam, tak złapałam pierwszy lepszy choć w sumie tao tao ufam, bo sojowy sos mają dobry, papier ryżowy najlepszy. Kurde przechodziłam koło tego sklepu w galerii bałtyckiej i nie zaszłam, bo nie wiem a bym kupiła dobry estragon, a nie jakieś przemielone gówno i bulion rybny. Zazdroszczę, że masz go w Olsztynie ale bym zjadła rybę jakąś dobrą nie jadłam tego srebrzyka, muszę kiedyś spróbować.

Wiesz, niby jest w Olsztynie, ale nic tu nie ma. Jakaś klitka w kamiennicy :ninja: kupiłam w Warszawce, bo tam natomiast jest wszystko!
Hmmm Srebrzyk, trochę jak dorsz może, ale mięso twardsze.
voiceontheradio
voiceontheradio
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Taki tam omlecik, w sumie japoński jest z samego jajka, cukru i sosu sojowego.

ciemnego?

Konto usunięte
Konto usunięte: Wiesz, niby jest w Olsztynie, ale nic tu nie ma. Jakaś klitka w kamiennicy kupiłam w Warszawce, bo tam natomiast jest wszystko! Hmmm Srebrzyk, trochę jak dorsz może, ale mięso twardsze.

no, ale coś na bank jest
domyślam się :ninja:
jakbyś dorwała tam bulion rybny i pieprz różany to podałabym Ci taki przepis, że omg :ziober2: nigdy nie jadłam nic lepszego
tzn. mam go gdzieś, ale nie wiem i musiałabym poszukać :ninja: mianowicie ryżotto po carsku
to jest tam ryż z krewetkami, łososiem wędzonym i takim lekkim sosem, pyszne.
a to może spróbuje, bo akceptuje dorsza :ninja:
asexualna
asexualna
  4 listopada 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: ciemnego?

Tak tak :Zabawa: jeszcze powinno się dodawać sake i jedną japońską przyprawe, której u nas nie widziałam. Może można coś w zamian, ale nie słyszałam o tym.

Konto usunięte
Konto usunięte: no, ale coś na bank jest domyślam się jakbyś dorwała tam bulion rybny i pieprz różany to podałabym Ci taki przepis, że omg nigdy nie jadłam nic lepszego tzn. mam go gdzieś, ale nie wiem i musiałabym poszukać mianowicie ryżotto po carsku to jest tam ryż z krewetkami, łososiem wędzonym i takim lekkim sosem, pyszne. a to może spróbuje, bo akceptuje dorsza

Jaki przepis? :ninja: Na co?
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.