Jeśli ktoś nie robił, to polecam :)
Z tej proporcji wychodzi 6 dużych bułek lub 12 małych.
Przepis i zdjęcia mojego autorstwa.
Składnki:
-300 g mąki
-1 łyżka cukru
-skórka otarta z jednej cytryny
-3/4 szklanki letniego mleka
-22 g drożdży
-2 żółtka
-2 duże łyżki miękkiej margaryny
lub masła
-1 opakowanie budyniu
waniliowego
-3 łyżki cukru
-1 niepełna szklanka mleka
-1 niepełna szklanka śmietanki
kremowej ( 30% lub 36%)
1. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy margarynę bądź masło, żółtka, letnie mleko ( 1/4 z podanej ilości zostawiamy do zaczynu) i otartą skórkę z cytryny.
2. Tworzymy zaczyn : drożdże rozcieramy z łyżką cukru i pozostałym letnim mlekiem. Wierzch zaczynu posypujemy lekko mąką i przykrywamy ściereczką aż zaczyn podrośnie.
3. Gdy zaczyn urósł, dodajemy go do mąki z dodatkami, wyrabiamy ręką kilka minut elastyczne ciasto ( ew podsypując mąką aby się nie kleiło ale bez przesady ) .
4. Formujemy kulę ciasta którą wkładamy do miski i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy aby podwoiło swoją objętość.
5. W między czasie przygotowujemy masę budyniową : Mleko i śmietankę wlewamy do rondelka, odlewając jakieś 1/4 kubeczka które mieszamy z proszkiem budyniowym do jego całkowitego rozpuszczenia. Resztę mleka ze śmietanką i cukrem podgrzewamy i gdy zacznie wrzeć wlewamy przygotowaną mieszankę budyniu. Szybko mieszamy do zgęstnienia i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
6. Gdy ciasto już urośnie a masa będzie już chłodna zabieramy się za formowanie bułeczek
7. Uformowane bułeczki kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ponownie ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia.
8. Gdy sporo urosną tworzymy najlepiej dużą łyżką "dołeczki" w których umieszczamy nadzienie. Wkładamy do nagrzanego piekarnika ( 210 stopni ) na 20- 30 minut.
9. Gotowe wyciągamy z pieca ;)
Smacznego ;)))
Wskazówki :
- Mąka na ciasto drożdżowe powinna być przesiana, wtedy jest oczyszczona a ciasto pulchniejsze
- wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
- mleko musi być letnie jednak nie za ciepłe a już w żadnym wypadku nie gorące, ponieważ taka temperatura zabija drożdże
pozdrawiam, Ala :D
Z tej proporcji wychodzi 6 dużych bułek lub 12 małych.
Przepis i zdjęcia mojego autorstwa.
Składnki:
-300 g mąki
-1 łyżka cukru
-skórka otarta z jednej cytryny
-3/4 szklanki letniego mleka
-22 g drożdży
-2 żółtka
-2 duże łyżki miękkiej margaryny
lub masła
-1 opakowanie budyniu
waniliowego
-3 łyżki cukru
-1 niepełna szklanka mleka
-1 niepełna szklanka śmietanki
kremowej ( 30% lub 36%)
1. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy margarynę bądź masło, żółtka, letnie mleko ( 1/4 z podanej ilości zostawiamy do zaczynu) i otartą skórkę z cytryny.
2. Tworzymy zaczyn : drożdże rozcieramy z łyżką cukru i pozostałym letnim mlekiem. Wierzch zaczynu posypujemy lekko mąką i przykrywamy ściereczką aż zaczyn podrośnie.
3. Gdy zaczyn urósł, dodajemy go do mąki z dodatkami, wyrabiamy ręką kilka minut elastyczne ciasto ( ew podsypując mąką aby się nie kleiło ale bez przesady ) .
4. Formujemy kulę ciasta którą wkładamy do miski i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy aby podwoiło swoją objętość.
5. W między czasie przygotowujemy masę budyniową : Mleko i śmietankę wlewamy do rondelka, odlewając jakieś 1/4 kubeczka które mieszamy z proszkiem budyniowym do jego całkowitego rozpuszczenia. Resztę mleka ze śmietanką i cukrem podgrzewamy i gdy zacznie wrzeć wlewamy przygotowaną mieszankę budyniu. Szybko mieszamy do zgęstnienia i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
6. Gdy ciasto już urośnie a masa będzie już chłodna zabieramy się za formowanie bułeczek
7. Uformowane bułeczki kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ponownie ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia.
8. Gdy sporo urosną tworzymy najlepiej dużą łyżką "dołeczki" w których umieszczamy nadzienie. Wkładamy do nagrzanego piekarnika ( 210 stopni ) na 20- 30 minut.
9. Gotowe wyciągamy z pieca ;)
Smacznego ;)))
Wskazówki :
- Mąka na ciasto drożdżowe powinna być przesiana, wtedy jest oczyszczona a ciasto pulchniejsze
- wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
- mleko musi być letnie jednak nie za ciepłe a już w żadnym wypadku nie gorące, ponieważ taka temperatura zabija drożdże
pozdrawiam, Ala :D