Witam;P jako,że moje wymagania dość mocno poszły w górę jeśli o zdjęcia chodzi i komórka (XD_) już mi nie wystarcza rozglądam się za lustrem i mam do wyboru w dobrej cenie canona EOS 1100D albo Nikona 3100D.Pan ze sklepu twierdzi,że ten drugi jest lepszy bowiem ma stabilizator przy standardowym obiektywie(?).Szczerze powiedziawszy jestem zielony w tym temacie póki co,jedyne co mogę powiedzieć to to,że standardowy obiektyw ma od 18 do 55 mm xD. Który z nich wybrać jeśli już? Cena jest identyko bo 1,5k. Słuch mnie jednak doszedł taki,że obiektywy do nikona są droższe jednakże z tego drugiego ponoć byłbym bardziej zadowolony - lepsze kolory mniej szumu przy dość sporym rozmiarze zdjęć i bardziej intuicyjne menu jak dla początkującego itp itd. Help ;-D co lepsze dla laika?
Pierwsze lustro:>
Ja tam jestem za Nikonem, ale...
Poczytaj sobie na ich temat. Weź jeden i drugi do ręki - sprawdź, który lepiej się trzyma. To wbrew pozorom ważne.
Nikona obsługuje się zdecydowanie łatwiej, ale to Canona obiektywy nie potrzebują śrubokręta w puszce.
Amatorskie puszki Nikona nie mają wbudowanego silnika autofokusa, te najtańsze obiektywy także, w związku z czym pozostaje ostrzenie manualnie. Z tego, co mi wiadomo, każdy obiektyw Canona ma ten silnik... Ale mogę się mylić.
Conan 1100d i d3100 to praktycznie to samo
sam mam d3100 przesiadlem sie z niego z pentaxa k100d, fakt roznica ogromna ale ten pentax to byl dziadek z 2006r:)
co mnie wkurza w d3100:
-male uzyteczne iso (800)
-masa kretynskich programów tematycznych i innych badziewnych funkcji 'ulepszania' zdjec w aparacie
-idiotyczne umieszczenie przycisku Fn
- klapka od slotu kart pamieci jest niepewna (byc moze trafilem na tkai egz.)
-brak uszczelnien (ale w tej polce cenowej to normalne:)
plusy:
w porownaniu do k100d - bardzo lekki
aku starcza na dlugo, nie uzywam gripa
w porownaniu do k100d celniejszy af (choc to w obiektywie:P )
ogolnie jak pentaxa katowalem po pustostanach, byl i w kurzu i w wodzie i na -15 w mrozie i w sniegu, to z nikonem raczej bym sie tak nie odwazyl, za delikatny jak dla mnie:D
"Na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są ci pozamykani w zakładach i ci którzy nie zostali przebadani"
ja podejdę to tematu od d** strony ;)
wejdź sobie na http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM lub http://pl.pixel-peeper.com/ i porównaj jakość zdjęć z róznych aparatów, biorąc pod uwagę parametry (np im większe ISO tym więcej zakłóceń)
Bierz też pod uwagę rozbudowę systemu i ewentualne ceny rzeczy, które chciałbyś dokupić... bo jeżeli chciałbyś np stabilizację obrazu, to taki obiektyw dla nikona czy canona kosztuje 2x więcej niż bez stabilizacji... sony ma już stabilizację wbudowaną w korpus, więc tutaj nie płacisz aż tyle za obiektyw. Sony ma jeszcze półprzepuszczalne lustro, dzięki któremu podczas kręcenia filmów, ustawianie ostrości jest praktycznie nie zauważalne. Inne marki tego nie mają, ale znowu lepiej pracują na wyższych czułościach ISO.
Jest sporo rzeczy, które jedna marka ma, a inna nie i wszystko trzeba na spokojnie rozważyć, a żeby Cię dobić w rozważaniach, to lepiej jest kupić tańszy korpus (body) a dołożyć kasę do lepszego obiektywu
btw ja uwazam na tego swojego bo to delikatne dziadostwo;] koledze d40 lub d60 zamoczyl sie na deszczu i skonczyl z petardą przy lustrze;]
"Na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są ci pozamykani w zakładach i ci którzy nie zostali przebadani"
Przypominają mi się ostatnio czytane komentarze pod testem najnowszego body tej firmy. Otóż większość wpowiadająca się na temat tej puszki podzielona była na dwa obozy, zwolenników Canon-a oraz Nikon-a. W podobnych słowach jak to uczyniła " charliethegirl " wypowiadali się na temat sprzętu którego pewnie nie mieli w ręku bo i po co mieli by mieć. Ale czasami ten głośny, nieporęczny, tandetny plastik ma coś czego nie mają inni - wprowadza innowacyjne rozwiązania, dodaje nowe funkcje itp. To tak jak by na świecie istniały tylko dwie marki samochodów np. Mercedes i BMW. Nie każdy lubi markę spod znaku gwiazdy czy niebiesko-czarnej szachownicy, może ten ktoś chce się wyróżnić czym innym by nie wpaść w monotonie. Więcej pokory dla innych firm choćby Pentaxa, Olympusa, Sigmy lub innych pomniejszych firm produkujących aparaty np.kompaktowe ( tzw. małpki). Czy użytkownicy tych firm uważają je za jedyne i słuszne? Przyszły nabywca powinien sam organoleptycznie sprawdzić który sprzęt będzie mu lepiej pasował, bo nie zawsze dostanie dobrą radę/odpowiedz na zadaną prośbę/pytanie.
To narazie tyle, bo na ten temat można pisać ksiązki.
Pozdrawiam
Zauważ, że autor tematu zapytał o dwie puszki - właśnie Canona i Nikona.
Ja, jako zwolenniczka i użytkowniczka tego drugiego, wypowiadam się być może nazbyt stronniczo, ale po kilkakrotnym użyciu aparatów Sony, nie przekonałam się do tej firmy nijak. Jak dla mnie powinni nadal produkować telewizory i co tam jeszcze robili niegdyś najlepiej.
Proponujesz aparat Sigmy? Niereformowalny oscyluje pomiędzy dwoma puszkami za jakieś 1500 zł - może od razu Hasselblad czy Mamiya?
I owszem, najlepiej jest przetestować wybrane przez siebie modele, co też zaproponowałam gdzieś wyżej. Skoro autor wybrał Nikona i Canona - niechaj je złapie w rękę.
A książki pisać nie trzeba, na temat tych dwóch puszek za długa by nie była.