Siema, siemacie ;)
W październiku mam robić zdjecia u kumpla na ślubie. I mam do was takie pytanie :)
Czy są jakieś takie optymalne ustawienia (standardowe) dla zdjęć ślubnych?
Tak żeby zdjęcie nie wyszło za ciemne (Aaaaa.. zapomniałem nie mam dyfuzora.)
A fleszem chyba za dużo nie zdziałam ;/ Chodzi mi o to żebym szybko uchwycił chwilę. Ale żeby się nie rozmazało i nie było za ciemne. Da się tak? Proszę Was o POMOC !!!
Mój sprzęt to FujiFilm FinePix s9500. Bez jakiś tam bajerów/dodaków...
Pozderko.
lista tematów
Zdjęcia ślubne - pytania.
Konto usunięte: Chodzi mi o to żebym szybko uchwycił chwilę. Ale żeby się nie rozmazało i nie było za ciemne. Da się tak? Proszę Was o POMOC !!!
da sie
czas=odwrotnosc ogniskowej tylko nie szalej z iso ogolnie ciezko bedzie bez zewnetrznej i dobrze opanowanej lampy w kosciele ...zeby nie napisac ze to wrecz bedzie nie mozliwe ...z iso w tym aparacie wiadomo nie poszalejesz, lampa wbudowana to zlo konieczne a zewnetrzna to pelen manual zeby uchwycic chwile musisz miec ja dobrze w miare opanowana....
Napisze tak kiedys takim aparatem focilem chrzest u siostry mialem lampe zewnetrzna ale slabo opanowana w takich warunkach (kosciol to specyficzne miejsce najlepsze wyjscie czyli odbicie od sufitu jest najczesciej nie mozliwe) wiec po kilku pstrykach poddalem sie i przelaczylem na lampe wbudowana w mysl zasady ze lepiej miec jakiekolwiek zdjecie niz zadnego....
Ogolnie jak masz byc jedynym fotografem na tym slubie a nie tylko dodatkowo i za free to radzilbym zrezygnowac zeby nikt potem pretensji nie mial
A ustawien uniwersalnych oczywiscie nie ma :)
co innegop plener jak masz czas ustawic i powtorzyc kazde ujecie a tu co powiesz dla ksuiedza zeby raz jeszcze obraczki zakladali czy cos bo zdjecie nie wyszlo czy tez zle wyszlo
a pamietac trzeba ze nawet super sprzetem dysponujac latwo cos zepsuc szczegolnie jak lazi z aparatami kilka osob i jeszcze kamerzysta, ktory chce tez miec wszystko zfilmowane jak najlepiej bo powtorki nie bedzie
Konto usunięte: Siema, siemacie ;)
W październiku mam robić zdjecia u kumpla na ślubie. I mam do was takie pytanie :)
Czy są jakieś takie optymalne ustawienia (standardowe) dla zdjęć ślubnych?
Tak żeby zdjęcie nie wyszło za ciemne (Aaaaa.. zapomniałem nie mam dyfuzora.)
A fleszem chyba za dużo nie zdziałam ;/ Chodzi mi o to żebym szybko uchwycił chwilę. Ale żeby się nie rozmazało i nie było za ciemne. Da się tak? Proszę Was o POMOC !!!
Mój sprzęt to FujiFilm FinePix s9500. Bez jakiś tam bajerów/dodaków...
Pozderko.
Jest jedno mega uniwersalne ustawienie musisz na aparacie wybrać tryb "fotki do kotleta" i wszyskto wyjdzie super
Z tym co masz porywasz się z motyką na słońce.
Serio.
W kościele jeśli słabo oświetlony pstrykaj z lampą albo podbij ISO
A i nie zapomnij naładować baterii plus parę sztuk zapasowych :)
I jeśli będzie tam profesjonalny fotograf i kamerzysta nie właź im w kadr :)
Większość kościołów w tym kraju to ciemnica.
Np ślub mojej siostry w gotyckiej katedrze w środku dnia i ostrym słońcu - warunki w kościele = iso 1600, przysłona max f4 i czasy oscylujące w granicach 1/50 do 1/100 sek na świetle zastanym.
ISO w hybrydzie też ma ograniczony zasięg patrząc pod kątem szumów.
Pozostają jasne szkła + UMIEJĘTNE użycie flesza.
Niestety wbudowany flesz się do tego nie nadaje, tak samo jak i ciemny obiektyw w tym fuji.
No chyba że chcesz oddać młodym zdjęcia podobne do tych które jest w stanie zrobić "wujek Zenek" z małpką.