razotka
razotka
  26 maja 2010 (pierwszy post)

Mój Sony a300 się popsuł... Mianowicie przy włączaniu obiektyw pyrczy (że tak się wyrażę). Zazwyczaj normalnie się przekręcał i wszystko było cacy, a tu tak nagle samo z siebie.
Dodam, że nie upadł mi a sytuacja nie ma miejsca przy włączaniu samego body.

W czym polega problem?
I ile może kosztować naprawa?

Paranienormalny
Paranienormalny
  26 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Mój Sony a300 się popsuł


Konto usunięte
Konto usunięte: Mianowicie przy włączaniu obiektyw pyrczy (że tak się wyrażę). Zazwyczaj normalnie się przekręcał i wszystko było cacy, a tu tak nagle samo z siebie. Dodam, że nie upadł mi a sytuacja nie ma miejsca przy włączaniu samego body.


Czyli raczej zepsuł ci się obiektyw, a nie aparat ;P Choć możliwości jest wiele, podłącz jakiś inny obiektyw i sprawdź czy działa.

Trudno powiedzieć co konkretnie poszło, w obiektywach jest sporo elektroniki i mechaniki. Jak to jakiś KIT czy też ogólnie kiepski obiektyw, to naprawa nie ma żadnego sensu, bo będzie nieopłacalna.
Beholder
Posty: 523 (po ~307 znaków)
Reputacja: -68 | BluzgometrTM: 30
Beholder
  26 maja 2010

Sprawdź, czy wajcha od autofocusa nie jest między pozycją automatyczną a manualną. Brzmi, jakby śrubokręt był na pół gwizdka wysunięty i skakał się ześlizgiwał ze szczeliny.

"Czasem lepiej się nie odzywać i wydawać sie głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." - Mark Twain

spioch
spioch
  26 maja 2010

Popstrykaj auto/manual spróbuj poostrzyć na obydwa sposoby teraz nie masz zbyt wiele do stracenia

razotka
razotka
  26 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Czyli raczej zepsuł ci się obiektyw, a nie aparat ;P Choć możliwości jest wiele, podłącz jakiś inny obiektyw i sprawdź czy działa.

No jutro sprawdze właśnie, czy to wina obiektywu :)
Ale mógł w obiektywie silniczek paść?
No to kitowy padł mi... :and:
Beholder
Beholder: Sprawdź, czy wajcha od autofocusa nie jest między pozycją automatyczną a manualną. Brzmi, jakby śrubokręt był na pół gwizdka wysunięty i skakał się ześlizgiwał ze szczeliny.

Wszystko trzyma się na swoim miejscu.
Beholder
Posty: 523 (po ~307 znaków)
Reputacja: -68 | BluzgometrTM: 30
Beholder
  26 maja 2010

Ah, jak masz HSM, to fakt, że śrubokręt to być nie mógł - za mało wiedzy nam przekazałaś :]

"Czasem lepiej się nie odzywać i wydawać sie głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." - Mark Twain

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.