Nikon d5000 - Opinie. strona 1 z 2

Już dłuższy czas zastanawiam sie nad kupnem lustrzanki.
Od początku bylam zakochana w Nikonie D90, póki nie odkrylam D5000.
Zastanawiam się, bo jednak ta druga jest wiele tańsza, a przy porównaniu nie wiele się różnią.
Nie znam się - pomożecie?

Swego czasu też się na niego czaiłem, ale się okazało, że pierwszy rzut, który wyszedł z produkcji był wadliwy - nie wiem jak teraz :-) Ostatecznie nie kupiłem go, tylko Canona 500D - polecam:D

uuu Canon...
Nie raz już pracowalam z lustrzankami i zawsze byly to Nikony: D40, d60 i D80.
Tylko raz z Canonem i jego obsluga jakoś nie przypadla mi do gustu, pewnie kwestia przywyczajenia...
bardzo chcialm kupić Nikona d80, ale nigdzie w sklepach internetowych nie mogę go znaleźć - jedynie używane.

ja osobiście mam d90 i uwierz, naprawde gra warta świeczki ;D . genialna jest :-)

troszkę kasy mi do niego brakuję ;p
Wiem, że jest świetny, nie jedna osoba mi go poleca, ale zastanawiam się, czy potrzebny osobie, ktora dopiero zaczyna zabawę z fotografią...?

Nikon D90 ma już w sobie opcje kręcenia filmików tak samo jak i D300 Polecam Z nikonów D90 D200 I D300 tyle ze D300 to już wyższa pólka lustrzanek

to jest to

Coś na zasadzie kocham Lamborgini ale jak zobaczyłam Malucha to od razu zapragnęłam go mieć :)

Kobieto co Ty porównujesz no zastanów się dwa razy

kupując d5000 to pierwsze primo puszka ta nie ma w korpusie napędu AF co wiąże się z zakupem droższych szkieł (a niektórych z wlasnym napędem AF nie dostaniesz) więc zastanów się czy warto oszczedzać ja bym jednak dozbierał

Ja mam D5000 i jestem zadowolona. W porównaniu z D90 nie ma AF, ale to mi wcale nie przeszkadza, bo nowy obiektyw trzeba i tak kupić, bo na kicie to każdy nie będzie zadowolony, chociaż jak na razie mi wystarczy.
Nikon teraz głównie produkuje obiektywy z AF, więc nie widzę problemu z kupnem. Fakt są droższe i to jest chyba jedyna wada.



D80 były tylko w limitowanej edycji i nie są już produkowane więc tylko używany dostaniesz.



Mój jest sprawny. Na stronie nikona można sprawdzić po numerze seryjnym, czy ten akurat ma tą wadę. Ja sprawdziłam od razu w sklepie i było ok. :) A poza tym jest gwarancja. Do tego też można dokupić "ubezpieczenie" sprzętu, że jak się coś stanie z Twojej winy, np. wpadnie Ci do wody etc. masz gwarancję, że Ci naprawią.

Sama musisz się zdecydować, który Ci bardziej odpowiada i do czego go będziesz wykorzystywała, czy będziesz chciała się w tym kierunku rozwijać, czy potrzebujesz tylko aparatu ogólnoużytkowego.

Jakby nie patrzeć między D90 a D5000 jest spora przepaść :)

Bo nie ma AF

jak Ci nie szkoda wydawać grubej kasy na obiektywy z AF, to bierz d5000, jak zaczynasz to nie odczujesz różnicy

Kup używane D200.. można wyłapać na aledrogo za 1800-2000 z małym przebiegiem np. taka aukcja, ledwo dotarty. I zapomnij o d90 i d5000....

Dla mnie to jest przepaść

Raz w życiu zrobiłem błąd kupując sprzęt bez wbudowanego AF wynikało to z pośpiechu.
Teraz już absolutnie nie zrobię tego błędu :)

IMHO jak patrzę na zdjęcia D90 plus któreś z kitowych szkieł w systemie to między zdjęciem z D90 a np z D40 jest kolosalna rożnica Ale np między D5000 a D40 już tej rożnicy nie ma. Może Ty wiesz czemu.