kocham robi zdjecia, niedawno kupilam no pol roku temu polejny aparat, teraz zbieram na teleobiektyw i lampe, niewazne zreszta. cale dnie siedze w plenerze zdjecia wygrywaja konkursy itp. ale nieprzepadam za zdjeciami pozowanymi ludzi. na weselach jak robie zdjecia albo dla znajomych albo dla kasy, jestem amatorem wiec gorsze z tego mam.
chcialabym sie zapytac czy mozna z tym wiazac przyszlosc, ale ja nie chce zmarnowac sie w zakladzie i albo na weselach albo robiac zdjecia do dowodow sprzedac dnie. to nie moje hobby, czy wiecie o czyms takim? jak zwiazac przyszlosc z fotografia ale w bardziej naturalnych warunkach?
lista tematów
nie wiem czy to tu pasuje. strona 1 z 2
biorąc pod uwagę Twoje wymogi to zostaje chyba tylo praca dla jakiegoś czasopisma, gazety lub sewrisu www o tematyce odpowiadającej Twoim zainteresowaniom... może National Geographic ;P
No chyba, że to będziesz traktowała tylko jako hobby
Jacek80: biorąc pod uwagę Twoje wymogi to zostaje chyba tylo praca dla jakiegoś czasopisma, gazety lub sewrisu www o tematyce odpowiadającej Twoim zainteresowaniom... może National Geographic ;P
No chyba, że to będziesz traktowała tylko jako hobby
no i chyba tak zostanie, a szkoda, lubie to a na ekologii to ja raczej czasem grzeczyc nie bede. juz czasu nie mam. a szczerze juz mnie ekologia interesuje tylko dlatego ze dowiaduje sie co gdzie moge znajezc zeby miec dobre ujecia i znalezc nowe obiekty.
Np. uczylam sie ponad rok o rosiczkach i znalazlam nieoznaczone miejsca i mam naprawde udane zdjecia rosiczek.
Hmm to mówisz że wygrywasz konkursy tak ?
Hmm na pewno stoją na wysokim poziomie a nagród to nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić !!!
Hmm na pewno stoją na wysokim poziomie a nagród to nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić !!!
Konto usunięte: kocham robi zdjecia, niedawno kupilam no pol roku temu polejny aparat, teraz zbieram na teleobiektyw i lampe, niewazne zreszta. cale dnie siedze w plenerze zdjecia wygrywaja konkursy itp. ale nieprzepadam za zdjeciami pozowanymi ludzi. na weselach jak robie zdjecia albo dla znajomych albo dla kasy, jestem amatorem wiec gorsze z tego mam.
chcialabym sie zapytac czy mozna z tym wiazac przyszlosc, ale ja nie chce zmarnowac sie w zakladzie i albo na weselach albo robiac zdjecia do dowodow sprzedac dnie. to nie moje hobby, czy wiecie o czyms takim? jak zwiazac przyszlosc z fotografia ale w bardziej naturalnych warunkach?
OMFG!!!
Dzwon czym predzej do Cosmopolitan albo Vogue'a albo Vanity Fair...taki talent jak Twoj tylko sie marnuje
robie jako amator, ale pobieram za to drobne oplaty, bo jednak to moj czas, ucze sie w praktyce i mam doswiadczenie nijakie wiec to drobne kwoty pozatym papierka nie mam na to.
nie, bo jak mialam bylo kilka razy ze pozniej ktos sie podpisywal pod moje zdjęcia bo wedrowaly po roznych stronach.