Witam.
Znowu powracam do tematu, ale tym razem pytanie.
Olimpus e520 czy Nikon d60 i dlaczego?
Lustrzanka cyfrowa. strona 2 z 2
Miałem okazje focić Olympusem, ale nie E-520 tylko E-420 i szczerze powiem, że dosyć dobry jest i co do jakości zdjęć to nie zgadzam się, że robi kiepskie zdjęcia... jedyne co mnie denerwowało to ergonomia... Sam aparat był porządnie zrobiony i nie miałem wrażenie, że trzymam kawał gówna w ręce... ale jeśli chodzi o chwyt to massakra wygodniej sie trzyma juz mojego starego kompakta Canona, Olympus stanowczo za mały, praktycznie brak wyprofilowanego gripa i stale musiałem szukać spustu migawki E-520 jest już ciut większy, ale dla niektorych nadal za mały...
Jeśli chodzi o szkła to postawiłbym taki znak zapytania bo w obydwu przypadkach jest z nimi nie najlepiej... W Nikonie jak już ktoś wspomniał dokucza brak śrubokręta, a w Olympusie bagnet 4/3 - dla niektórych to zaleta, bo zarówno aparat, jak i obiektywy są małe, ale problemem jest tutaj mnożnik ogniskowej x2... jak wkręcasz obiektyw o ogniskowej 50mm, to w rzeczywistości masz 100mm... pomijam już ciasny wizjer - akurat tutaj Nikon ma przewagę
a ja bym nie bral w ogóle nikona jesli zamierzasz troche cos dokupic i nie dysponujesz wielkimi zasobami finansowymi...dla odmiany polecam aparaciki marki pentax jak chocby k20d a najlepiej jego tanszy klon samsung gx20:)
SONY niech sobie robi Playstation i telewizory a fotografię niech zostawi tym którzy się na tym znają :P
Olympus czy Nikon? Z niższej półki nie zobaczysz wielkiej różnicy w jakości zdjęć ale wolałbym Nikona dlatego ze do niego masz większy wybór szkieł i innych akcesorów... co potem może się przydać :)