Kupno aparatu strona 2 z 2

Witam chciałbym kupić jakiś aparat cyfrowy....
Powiem krótko nie znam się na tym...
Ma być tak do tysiaka, jaki?
zależy mi żeby umiał zrobić kilka zdjęć w seri.
i jeszcze mam pytanie:
co to jest lustrzanka cyfrowa i czym to się różni od aparatu cyfrowego?

Jak Canon to Ixus ten co podał kolega wyzej
A coolpixy lepiej niech sobie chłopak daruje

przepraszam, że się wtrącę w temat ale nie będę zakładał nowego...

też mam zamiar kupić aparat i jestem ciekaw co sądzicie o tych:
- Canon PowerShot sx200 is
- Panasonic Lumix DMC-TZ6 lub 7

może jakieś inne do 1500 zł

fuji s100fs lekko uzywany bo nowy to 1800

qrva co za kretyn
nie no wiesz to normalne ze ktos kupuje 50 aparatow foto zeby miec porownanie
a z soniaczem mialem stycznosc nie pamietam jaki dokladnie model w tej samej cenie co 560'tka i byl delikatnie mowiac ujowy jak barszcz
no ale spoko to ty jestes ekspertem w kazdej dziedzinie

lustrzanka jak sama nazwa wskazuje ma lustro.
taka podstawowa różnica :D

A gdzie ja mówię o kupowaniu ? "mieć styczność" tzn widzieć dotykać zrobić zdjęcia ... NIE POSIADAĆ / KUPIĆ / MIEĆ

Ja bym dołożył te 100-200 zł bo warto

http://www.e-fotojoker.pl/product/aparaty-cyfrowe/sony/sony-cyber-shot-dsc-hx1/

Chociaż Canon ma mieksze doświadczenie w fotografii i ogólnie w sprzęcie, wybrałbym Panasonica .

Canon PowerShot G9 , jak dopłacisz to G10

mam pytanie czy jeśli taki lub inny aparat ma 20x zom optyczny to Łatwo tym robić zdjęcia? precież ręka sie tręsie... jak to wpływa na zdjęcie?

wpływa to zdecydowanie na jakość zdjęcia na max zoomie wiadomo że zdjęcie traci na jakości , ma mniej szczegółów .
Są stabilizacje obrazu i inne cuda które to wspomagają. Zdjęcia na takim zoomie to rzadkość można się wesprzeć np na samochodzie ścianie itp lub przyłożyc łokcie do ciała zredukuje to drgania

To 20 x bardziej marketingowo niż użytecznie