Witam.. sie zastanawiam nad pojsciem na takowy... zmieniłem niedawno aparat cyfrowy na lustrzanke i kosmos... stad pomysł traki wlasnie by sie na niego wybrac... dobry pomysł? czy raczej uczyć sie samemu i eksperymentowac z manualnymi ustawieniami przy robieniu fotografii ;)
kursy fotograficzne...
dobry kurs nie jest zly, ale mozna sie tez nauczyc samemu z ksiazek, internetu i metoda prob i bledow.
Osobiscie uczylem sie sam, wieksza satysfakcja...ale i pewnie umiejetnosci mniejsze :)
najpierw ucz się samemu, tak jak wyżej- większa satysfakcja ;) a kursy tyle kosztują, że lepiej sobie kup jakieś fajne szkło :D
http://allegro.pl/item670063085_bryan_peterson_komplet_4_fotografia_bez_tajemnic.html
naprawde polecam, przystepne ksiazki nie pisane jezykiem dla eksperta a dla zwyklego czlowieka. osobiscie posiadam, przeczytalem, moge polecic.
moja mama pracuje w bibliotece i przynosi mi książki o fotografii często, obecnie mam:
1. Fotografia cyfrowa podręcznik- Tom Ang
2. Potęga obrazu podręcznik fotografii cyfrowej- Joseph T. Jaynes, Rip Noel
3. Biblia fotografii- Daniel Lezano ( ta akurat moja)
4. Książka o fotografowaniu- Andrzej A. Mroczek
5. Jak zrobić idealne zdjęcie cyfrowe- Ian Probert, Peter Cope
Pięć książek, a treścią generalnie się nie różnią, wszystkie pisane fajnym językiem, dla kogoś początkującego przydatna rzecz
no w krakowie napewło pełno takich ośrodków organizujących takie kursy :) jak masz czas to czemu nie :)
komentujcie moje fotki ...;) pliss potrzebne oceny do rankinguuu...www.pocsiedupic.fotka.pl z gory dzieki...;**
dobry pomysł z kursem.
sama chodzę na warsztaty fotograficzne i naprawdę dużo z nich wynioslam.
poszukaj czegoś w swoim mieście.
no i tak jak wyżej poradzili - książki związane z fotografią.
treści są raczej podobne.
jeśli naprawdę interesuje Cię fotografia radziłabym też poczytać nie tylko książki typu `jak zrobić dobre zdjęcie` ale także poszukać czegoś o historii fotografii.
miałam w ręce jedną taką książkę, która zapewne była podstawą do zajęć na które chodzę.nie pamiętam jaki miała tytuł, ale wiem, że była to dość obszerna książka z fotografiami. wg. mnie jest to o wiele bardziej interesujące niż czytanie piątej z kolei książki o robieniu dobrych zdjęć, z której, po przeczytaniu już jednej, nic więcej się nie dowiesz. (;
jezeli ten kurs dotyczy tylko fotografii cyfrowej a nie tyka oswietlenia studyjnego + fotografii analogowej i ciemni to IMHO wyrzucenie pieniedzy w bloto ... tego samego mozna sie nauczyc z ksiazek ...
akurat tam gdzie chodzę ja mam i ciemnię i studio więc warto.
a przykładem kursu na który nie warto iść jest np. ten z digarta.
nic ciekawego a każą sobie za to słono płacić.
za cenę tego obejmującego 60 godzin zegarowych [1850zł] mam całe 12 miesięcy warsztatów na miejscu, bez dojazdu. teoretycznie 3 godziny tygodniowo lecz w praktyce jeśli nie ma tłoku na późniejszej grupie mogę siedzieć do oporu.
więc lepiej tą kasę wydać na szkiełko.
jeśli chodzi o kurs to w Krk na pewno znajdzie się coś fajnego.