Mam mały problem z moim aparatem (samsung s1050) niedawno spadł mi na podłoge a teraz gdy go włączam cały czas jest na zoomie (z tego powodu obraz jest niewyraźny) a gdy robie zbliżenie-wyłącza sie. I tu jest moje pytanie czy to poważne uzkodzenie? Czy za naprawe salon weźmie dużo pieniędzy? :smutny:
Problem ;/
jeśli aparat spadł jest to uszkodzenie mechaniczne więc na pewno płatne
do tego mając już styczność wcześniej z samsungiem w pracy pewnie zapiaszczenie jeszcze znajdą
koszt - zależny od usterki
"Na ścianie twarze których wizerunkiem żywisz się, On fotograf dziki wampir pije ludzką krew, On fotograf żyje obcym w swoim ciele...Teraz wiesz kradniesz dusze poprzez zdjęcia swe [...]"
kolega za naprawę zoomu płacił ok 400 zł, jednak u niego jakieś trybiki rozleciały się po takim upadku. U Ciebie może być podobnie, ale równie dobrze mogło się coś tylko zablokować - przeskoczyć. Najlepiej zanieś do jakiegoś punktu napraw i spytaj się o orientacyjną cenę naprawy, bo może bardziej opłacać się będzie kupno nowego sprzętu ;)
zapewne przednia czesc obiektywu wyskoczyla z prowadnic ... albo ulamaly sie zaczeby lub ktorys tryb z mechanizmu bo niestety wiekszosc jest z plastiku ...