bas: Kobieta jak i mężczyzna ma swój typ partnera zakodowany
Dlatego mówi się, że chemia albo jest, albo jej nie ma. Ja miałem dwa przypadki w życiu, że niby wszystko było w porządku, ale jednak czegoś brakło. Pocałunek jest wymianą informacji o genotypie i w tym momencie nasz organizm sam dedykuje ścieżkę prokreacji. Wszyscy natomiast mamy w sobie program definiujący optymalny rodzaj genu, właściwy dla rozwoju gatunku. Co prawda wiadomo wszem i wobec, że znane są stereotypy o pożądanych cechach u płci przeciwnej, ale jest dokładnie tak jak mówisz - nie każdy schemat jest uniwersalny dla każdego człowieka.
Pożądana jest siła fizyczna samców, zaradność w utrzymaniu dostatku rodziny jak i zapewnienie jej bezpieczeństwa.
U samic, z cech fizycznych często określa się w tym wypadku smukłość i krągłość. Z cech funkcji zaradność kobieca w opiece nad potomstwem i gniazdem rodzinnym. Każdorazowo oceniamy spryt, intelekt, temperament, poczucie humoru i cały charakter. Ewolucja jest częścią natury i przez dyrdymały religijno-społeczne zacieramy niby trudne do zrozumienia instynkty samozachowawcze.
Przykładem może być każde prawo zakazujące używania przemocy, które nie zawsze jest owocem psychicznych uchybień od norm ustalonych przez prawo i wzorców zachowań. Zdrada uchodzi jako coś złego,
tymczasem ścisła monogamia również jest wytresowanym przez przecywilizowaną część ludzi, wierzących, że będą na przykład wśród aniołków chodzić przez wieczność za rączkę. Bzdura, zdrada jest wynikiem naturalnych zachowań gatunku homo sapiens, jak i innych. Kwestia wolnej interpretacji - przykładów jest sporo.