Za każdym człowiekiem kryje się jakaś historia, skończyłem 39 lat i czasami zadaje sobie pytanie ,,dokąd zmierza ten świat,,? Wczoraj miałem naście lat i plany na przyszłość, dziś buduje swoją przyszłość. Mam dobrą prace i spokojne życie a to jest naprawdę ważne, lubię poznawać ciekawych ludzi a do każdego człowieka podchodzę indywidualnie. Nie grzeszę urodą ale mam serce i uczucia którymi kieruje się w życiu, trzeba dojrzale podchodzić do życia i pewnych spraw. Nie mam udanej przeszłości ale wyciągnąłem wnioski by nie popełniać tych samych błędów, zawsze można zbudować lepszą przyszłość by życie było trochę łatwiejsze ale wszystko zależy od nas. Tak jakoś naszło mnie na przemyślenia bo czas tak szybko płynie, życzę wszystkiego dobrego.

Ciekawy wątek kolego. Ale tytuł dobrze ujęty :)

Dziękuje bo dziś skończyłem 39 lat i nawet nie zauważyłem jak te lata minęły.

Napisałbym coś inteligentnego lub głupiego, ale to i tak nic nie zmieni. Trzeba żyć, by kiedyś móc umrzeć. Powoli sobie umierajmy. Tak, jestem pesymistą, ale wcześniej byłem realistą a kiedyś... optymistą, ale to było już dekady temu. Dobrze, że wyszedłeś na prostą. Staraj się tak trzymać. Pozdrawiam.