Dziś dla Polaków i dla reprezentacji bardzo ważny mecz, mecz o wszystko. W mistrzostwach Europy pokazaliśmy że potrafimy walczyć do końca. Wyszliśmy z grupy, przegraliśmy w ćwierćfinale z Portugalią dopiero w rzutach karnych 5:3. Do jest dowód że stać nas na wiele. Na pewno mamy szansę choć z Kolumbią nie wygraliśmy od 1985 roku. Ostatni mecz zakończył się porażką 2:1. Mimo wszystko całym sercem jestem naszymi orłami. Na dobre i złe zawsze jestem z naszymi bo tak robi prawdziwy kibic. Wczoraj szczęśliwie ale zasłużenie wygrali Niemcy, pokazali że nawet przegrywając po pierwszej połowie można jeszcze wszystko naprawić. Mam nadzieję że dzisiaj tak zagrają Polacy, że zostawią serce na boisku dając nam powód do dumy. Życzę wszystkim miłego popołudnia, pozdrawiam serdecznie.

I żeś się facet pomylił i to grubo żadnej walki nie było tylko coś się odjaniepawliło i tylko Pazdan grał normalnie reszta coś odwalała albo specjalnie albo nie wiem jak to wytłumaczyć skoro co chwilę podawali do bramkarza ;) Dowód że stać ich na kpinę z nas bo rozumiem próbować rozegrać akcję ale nie rozumiem żadnej akcji ani walki ducha jakby jakiś bunt a może sprzedali się wszyscy mam to gdzieś szczerze mówiąc ;)

nasi nie są przygotowani do tego typu rozgrywek,a tak przy okazji jestem zapalonym kibicem hiszpanii,viva Espana la furia de la roja :>