Może to ograniczone możliwości, może brak wychowania czy rodzice nie uczyli. Nie rozumiem takich dziwnych "ignorantów". Według mnie jak ktoś nie odpowiada to jest okaz chamstwa, prostactwa itd. mieć powód to nie wytłumaczenie. Tak powinno być i już aby ludzie znali zasady i kulturę. A pózniej jedna z drugą od natrętów zywyzywa przy koleżankach jeśli jeszcze napisze lub znajomych lub z niego śmieje?? Tak? Nieładnie, Bardzo nieładnie.

Różnie to jest. Bardzo dobrze. Ja uważam starą zasadę pisowni poznać się. Możesz po jakimś czasie proponować jej przejazdzkę jak wymiga znaczy boi się Ciebie :)

Trzeba wytępić koksów cwaniaków z miodem w uszach i z miodem w uszach

Trzeba wytępić koksów cwaniaków z miodem w uszach

mój sprzęt coś się zawiesza dlatego takiego dziwne byki wychodzą

Ok wiele jest możliwości może jej się nie podobasz i tyle , nie trać czasu na czekanie aż ci odpisze bo nigdy nie wiesz może za nią kryję się fantastyczna kobieta która czeka aż do niej napiszesz , zaczep się o coś w profilu ma zwierzaka to dobry temat:)

Nie chcę stawać w obronie tych nieszczęsnych, milczących Pań,bo pewnie co do wielu macie rację, ale czy to jest ich obowiązkiem odpisać każdemu i na każdą wiadomość ?? Nie sądzę. Odpiszą tym, którzy je w jakiś sposób zainteresują. Wyglądem, tym co napisali, ogólnie profilem. Natomiast to, że nie odpiszą, nie uważam za chamstwo czy brak kultury, a jedynie brak zainteresowania, co jest normalne i naturalne. Poza tym, kobiety z reguły mają dużo więcej wiadomości, na które musiałyby odpisywać niż my i zakładam, że faktycznie odpisywanie na nie wszystkie byłoby dosyć uciążliwe i czasochłonne. Proponuję podejść do tego z większym dystansem i tyle, koniec końców to tylko portal "społecznościowy", "randkowy" czy jakkolwiek inaczej to nazwać.

Pewnie z powodów podobnych do tych, dla których mężczyźni również nie odpisują. Wysłałam wiele wiadomości, które pozostały bez odpowiedzi do tej pory i jakoś nie zastanawiam się szczególnie dlaczego ktoś mi nie odpisał.
Zawsze można wyłączyć smartfona/laptopa i wyjść "na miasto" w poszukiwaniu nowych znajomości.