W poprzednim poście, który umieściłam pojawiło się pytanie:

"A co jeśli facet zagaduje do dziewczyny a ona „ani be ani me” :D lub blokuje lub.. itd.."

Odpowiedź jest krótka… nie jest zainteresowana, nie spodobałeś się, nie było wielkiego „bum” :D.
A może… niektóre z nich oczekują, byś od razu przeszedł do konkretów… Najlepiej, jakbyś poprosił o zdjęcie. Koniecznie całej figury. A ściślej mówiąc jej pięknego, opalonego ciała, nagiego. No bo gdzie ma się pokazać, jak nie tutaj, na fotce. ;)

Jednym słowem zależy do jakiej i w jakim celu piszesz. Są i takie.. i nie można mieć pretensji, że nie odpisują.

Ok. Panowie rzecz jasna chcą pochwalić się rozmiarem, mają fioła na punkcie wielkości. Im większy „atrybut”… tym większe ego. Albo odwrotnie :D A panie? Oto jest pytanie…

pewnie czeka na dobre wejscie :D

Ty powinieneś wiedzieć Piotrze to Twoja nowa kobieta ^^

super, ale czy ona o tym wie ?

Pantherka wie wszytko nie zapominaj

Niestety, a na forum widać to najlepiej. Ile ludzie co tu zajrzało, tyle opinii o tym jak rozmawiać i czy w ogóle rozmawiać. Następstwem tego jest to, że każdy krzyczy, że my baby to jesteśmy takie, takie i siakie. A jak facet nie wie jak zapytać, to skąd ma wiedzieć jaka ta baba jest :-D I zupełnie odwrotnie, nie znamy swoich wzajemnych oczekiwań, błądzimy we mgle, a skutki widać gołym okiem.


Nie zmieniłabym

Maryla to jak zmieni możesz Z niego skorzystać na fejka np. ten Nick to jak tarcza dla zboczeńców

Nie dostaję banów = nie potrzebuję fejka

Maryla teraz Ty prowokujesz, a propos nicku :D

Boimy się pytać, mówić szczerze, bo boimy się odrzucenia i ośmieszenia, krytyki. Stąd w rozmowach "chodzenie" wokół tego, co chce się wiedzieć. A masz rację. Najgorsze jest zrzucanie winy na siebie, a i tak nie zrozumiemy do końca facetów. Ani oni nas :)

I w pewnych kwestiach nigdy się nie dogadamy. Dlatego lepiej mówić wprost czego się oczekuje... Prawda Adi? :D

A to dlaczego! Ja mam grzeczną marylkę, nic więcej.


Niestety trzeba pytać, bo nikt za nas tych błędów nie popełni. A musimy niektóre popełnić, żeby być bardziej wartościowym człowieczkiem, móc zaobserwować dany problem z innej perspektywy.

Tak czy inaczej, miłość jest ślepa i głupia, gdy już pojawi się uczucie, wszystkie mądrości idą na spacer

Prowokujesz mnie. xd. Ale i tak zmienię. xd

Taa, a propos miłości.. Ostatnio usłyszałam: "Miłość nie dosyć, że ślepa, głucha to jeszcze z łuku strzela" xd.

Ale bywa zwodnicza. Często tam, gdzie były "cukierki" i zapewnienia, sorry, ale gów... wyszło. Lepiej w relacji czasem wykrzyczeć i wywalić żale, niż słodzić.

A tak na prawdę, być wobec siebie prawdziwym ;) I to jest najtrudniejsze.