Fotka.pl - Klub Gwiazd
GrupaOpis Fotki (2633)Forum (3932)Ekipa (544650)
Cytuj

Ekwiwalencja mózgu czy socjopatia?

Posty: 12,
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
Pierwszy post w tym wątku. 9 lipca 2016
Dobra, tym razem na poważnie. Nie żartuję, ani się nie nabijam. Ani nie prowokuję. Obiecuję, że w tym temacie nie odpowiem na żaden hejt.

Wiele rzeczy jestem w stanie pojąć i zrozumieć. Nie potrafię ogarnąć tylko i wyłącznie jednego.

Dlaczego ludzie kłamią, gdy nie mają żadnej racjonalnej do tego potrzeby? A nawet, gdy już to robią? Merytorycznie logika percepcji pozbawiona jest totalnego sensu.

Dam najprostszy przykład.

KOSZ.

Ktoś poznaje kogoś. No ale nie zaiskrzyło. Normalny człowiek? Zrozumie. I ten ktoś idzie w swoją stronę, odchodzi.

I tak porzucony.. Facet? Z najporządniejszej robi wywłokę. Mimo, że nic oboje nie łączyło. Krótko, po ludzku? Nie dała mu. A ten uparcie twierdzi, że daje każdemu.

A porzucona? Cały świat przekonuje, że trafiła na konkretnego uja. Choć jeszcze przed koszem był idealny, tak po koszu? Ostrzega wszystkich, robiąc z siebie ofiarę.

DLACZEGO KŁAMIEMY, GDY NIE MUSIMY?

W relacjach międzyludzkich dostrzegłem jeden schemat. Nie musimy używać broni, ani trucizny. Nie musimy się mścić. Wystarczy, że kogoś oczernimy. Gdyby jeszcze sytuacja tego wymagała, np. w zagrożeniu zdrowia lub życia? Zrozumiałbym. Ale dlaczego burzymy wizerunek osób, które de facto są dla Nas obojętne?

Trochę już poznałem życia. Swoje dostałem w kość. Miliony błędów, jakie popełniłem, nauczyły mnie wiele. Dzięki nim jestem mądrzejszy o doświadczenie.

Jak to widzicie?

Osobiście? Uważam osoby, które zniesławiają innych - za tchórzy. Człowiek, który jest odważny? Potrafi się obronić. Pewnie dlatego, że ignoruje z góry dotyczący go bełkot.

Czemu założyłem ten temat? Bo nie potrafię pojąć zawiści. Każdy z Nas jej doświadczył. Założyłem ten temat, mając na uwadze głównie osoby, które wierzą w kłamstwa na swój temat.

W ujęciu psychologicznym?

Jeżeli dziecko jest ciągle krytykowane, to nauczy się potępiać. Skromne? Pracować. Zawstydzane? Nabawi się poczucia winy. Z kolei, gdy jest doceniane? Uczy się tolerancji. Jeżeli dziecku zapewnione jest bezpieczeństwo, nauczy się zaufania. Aprobowane? Nauczy się akceptować siebie i znajdzie w świecie.. Miłość.

Hmm.

Pewnego dnia poznałem wartościową 58 letnią Kobietę. Mimo wieku? Każdy się za Nią oglądał. Opowiedziała mi o swoim życiu. Miała chłopaka, który Ją bardzo kochał. Ona go? Niestety nie. Więc wyszła za tego, który z kolei Jej nie kochał. Pierwszy, w dniu ślubu dał zakrwawioną kartkę z życzeniami. Życzył Jej złego. I tak też Jej w życiu wyszło. Gdy mąż odszedł? Miała dwóch innych. Też ich kochała. Ale? Tak samo odeszli. Byłem pewny, że w Niej tkwi problem? Nie. Padła po prostu ofiarą zawiści. Dziś? Cierpi samotnie. A ja? Nie znam uczciwszej Kobiety.

Podsumowując?

Jaka korzyść płynie z zawiści? Przecież każdy z Nas wie, jak wygląda w oczach innych.

https://youtube.com/watch?v=QjY1qdE9GnA

A mimo to? Plaga postępuje...
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
9 lipca 2016
Moim skromnym zdaniem chodzi o brak akceptacji siebie jako człowieka oraz chęć odbudowania go oczerniając drugą osobę. W sytuacji gdy jesteśmy odrzucani przez drugą osobę zostaje zachwiana równowaga. Część ludzi potrafi nabrać dystansu i przełknąć swoją "dumę" a część nie. Kwestia jak dany człowiek jest dojrzały.
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
9 lipca 2016
DrSapio:
Ale dlaczego burzymy wizerunek osób, które de facto są dla Nas obojętne?

Na to wychodzi że nie są ^^
DrSapio:
Osobiście? Uważam osoby, które zniesławiają innych - za tchórzy. Człowiek, który jest odważny? Potrafi się obronić. Pewnie dlatego, że ignoruje z góry dotyczący go bełkot.

Myśle identycznie ^^
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
9 lipca 2016
Kompleks Herostratesa. Co jeszcze? Dziękuję za głos.
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
9 lipca 2016
Taki już jest ten świat i społeczeństwo - ciągle zmierza w nicość...

Większością rządzi "Pieniądz", "Władza", "Popularność", etc. inne wartości typu "Miłość", "Serdeczność", "Uprzejmość" zostały stłamszone i uwięzione w mrocznym miejscu.

I choć wszystko wokół wali się, warto zawsze być sobą i troszczyć się o to co mamy pięknego i nie dać tego zniszczyć tym którzy są zepsuci ;)

To taka nieustająca walka... Wszędzie nieuprzejmość, zawiść, kłamstwo - wkładasz maskę przechodząc obok tych wszystkich ludzi i próbujesz iść pod prąd.

"Zakotwiczeni w gniewie, wygnaliśmy samych siebie
Gorzka krew buduje nasze więzienne cele
Ciemniejsza woda teraz wypełnia nasze płuca
Otchłanie naszych serc zaciemniły słońce..."

https://www.youtube.com/watch?v=Yo5fE-Zl-V4
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
9 lipca 2016
W temacie.

Spodoba Ci się.

https://www.youtube.com/watch?v=SFnE2_DUhbs

Swoją drogą, dobry przekaz.
Zobacz profil Simba9 na Fotce
9 lipca 2016
Jak rozstalem sie z dzieczyna (5lat) to po rozstaniu kazdy byl w szoku ze dobrze o niej mowie i jej bronie bo kazdy mowil ze poszła za innym dla milionów..tak to wyglada z boku, kazdy mysli stereotypowo a ja swoje wiem ze nie chodzilo o pieniedze, ja wiem ze go pokochała na serio, ale nikt nie jest w stanie w to uwierzyc jak gosciu warty 100 baniek..kiedys tez tak mowilem ze jak facet brzydki i bogaty to jego piekna laska jest z nim dla kasy, a wcale tak nie musi byc..po rozstaniu postanowilismy byc przyjaciolmi, na poczatku tak bylo ale pozniej klasycznie kontakt sie urwal..przyznam ze nadal nic zlego o niej nie mowie bo nie ma co, ale jednak niesmak pozostaje, gdzies mnie to gryzie ze ona jest w szczesliwym zwiazku a ja jestem sam, a nie jestem typem zazdrosnika..mam tez niesmak z powodu tego ze nigdy nie dorownam temu facetowi ale od razu sie pocieszam ze 99,9% ludzi tez tego nie dokona ;p niech jej sie uklada jak najlepiej, nich spelni swoje marzenia na ktore nie miala szans ze mna. Nie moge miec do niej pretensji o to ze sie rozstalismy jak to ja sie niestaralem..musialbym byc zazdrosnym i zawistnym czlowiekiem zeby ją oczerniać ale taki nie jestem..po prostu mowie jak jest i nie mam fanu z wyrzadzania komus krzywdy, baaa fan to ja mam jak ktos sie cieszy z mojego powodu ;)
3110
14
Zobacz profil Piotrek198111 na Fotce
9 lipca 2016
DrSapio:
I tak porzucony.. Facet? Z najporządniejszej robi wywłokę. Mimo, że nic oboje nie łączyło. Krótko, po ludzku? Nie dała mu. A ten uparcie twierdzi, że daje każdemu.A porzucona? Cały świat przekonuje, że trafiła na konkretnego uja. Choć jeszcze przed koszem był idealny, tak po koszu? Ostrzega wszystkich, robiąc z siebie ofiarę.DLACZEGO KŁAMIEMY, GDY NIE MUSIMY?
wg mnie jest to gleboko zakozenione podswiadome pragnienie zemsty- jedni to pielegnuja a inni z tym walcza - lub - Wiedzac jacy ludzie sa msciw, wielu nauczylo sie ze najlepsza obrona jest atak wiec bessensownie atakuja klamstwem nawet bez powodu aby zdazyc przed osoba atakowana ( jak chyba wiadomo z reguly jest tak ze kto pierwszy ten lepszy- wiec wiara temu kto pierwszy ´´opowiada´´). Bywa rowniez ze niektorymi kieruje wstyd i aby nie byc wysmianym przez otoczenie dyskredytuje sie inna osobe.

DrSapio:
Jeżeli dziecko jest ciągle krytykowane, to nauczy się potępiać.
moim zdaniem w takim przypadku dziecko uczy sie bycia gorszym i zyje z taka swiadomoscia nie probujac nic zmienic ´´bo i tak nie dam rady´´ przyzwyczajaja sie do wiecznego bycia ofiara i zyja jakby nia byly.

DrSapio:
Aprobowane? Nauczy się akceptować siebie i znajdzie w świecie.. Miłość.
do pewnego stopnia bo nadmierna aprobata moze prowadzic do nadmiernej pewnosci siebie co moze skutkowac pycha i przerosnietym ego oraz nie docenianiem innych .Do dobrego do wychowania potrzeba szczypta wszystkich cech o ktorych napisales z LEKKA przewaga cech pozytywnych- takie moje skromne zdanie.
4800
365
Zobacz profil uzgil na Fotce
9 lipca 2016
To taka nasza cecha narodowa. Niektórzy nazywają to POlactwem. A ja mówię na to zryta, słowiańska mentalność.
4554
45
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
9 lipca 2016
Simba9:
Jak rozstalem sie z dzieczyna (5lat)
Młodszych nie było? ;)

A tak poważnie, szacuneczek - fajna cecha. Nic dobrego nie przyniesie No może poza spokojnym umysłem i to chyba masz.

Co do tematu DrSapio... życie - to chyba
DoctorsAdvocate:
DrSapio:
Ale dlaczego burzymy wizerunek osób, które de facto są dla Nas obojętne?

Na to wychodzi że nie są ^^


Mądre.

Miłego wieczoru i dużo nowo poznanych koleżanek życzę.
Pisanie na tym forum dostępne jest tylko dla zalogowanych członków Klubu Gwiazd.
Zaloguj lub zarejestruj się za darmo jeśli nie masz jeszcze konta.
Posty: 12,