Dla mnie poznawanie ludzi w sieci ma zdecydowanie większy sens niż na żywo. Prawdopodobieństwo, że na ulicy spotkasz osobę, która słucha tej samej muzyki czy ogólnie ma podobne zainteresowania jest taka sama jak wygranie 6 w totka ;) Dla części z Nas na pewno ważny jest wygląd, tak samo w realu jak i tutaj jednak przy przypadkowym spotkaniu nie mamy czasu na zastanawianie się czy chcemy daną osobę poznać to się po prostu dzieje a później wielkie rozczarowanie, bo ciężko się dogadać... A jak ktoś będzie się bawić w bajkopisarza to zarówno w realnym jak i wirtualnym świecie może wykreować swoją własną rzeczywistość, która i tak z biegiem czasu sama się zweryfikuje.
W internecie masz okazję na spokojnie poznać tą osobę zanim zrobi się ten kolejny "krok" i przeniesie znajomość do realnego świata :)
Tyczy sie to nie tylko wielkich "love", ale i zwykłych przyjaźni :) Jak widać ja tu jestem dla muzyki[z ukłonem w stronę tranceroomu o/ ] a przy okazji nawiązały się fajne kontakty zarówno realne jak i wirtualne i nie żałuję żadnej chwili spędzonej z tymi ludźmi :) Wolę się zobaczyć na jakimś evencie czy zwykłym "smażingu" albo i tylko transmisji a rzadziej ale z tutejszymi ludźmi niż męczyć się z idiotami, którzy nie mają żadnego pojęcia o muzyce i potrafią tylko powtarzać jak zaklęci "Nie spać zwiedzać" i tego typu farmazony :)
Peace <3 Love <3 TRANCE <3