Pierwszy post w tym wątku. 14 grudnia 2015
Wprawdzie taki pożytek z fotki przy sprawach sercowych jak z Dody piosenkarka, no ale kto nie kombinuje ten zimą smaruje dzide :) do rzeczy. Szukam (trzymajcie się stołu) dziewczyny. Tak, wiem, ale po pierwszym szoku możecie czytać dalej. Więc jak już jesteś dziewczyną to możesz sobie mieć lat ile chcesz. Bardziej mnie obchodzi czy masz jakieś mięso pod kopułą zamiast grzechotki :) Ale wszystko w granicach norm i prawa. Nie bądź młodsza od mojej chrześnicy (ciężko nam będzie wytłumaczyć prokuratorowi, że to miłość nas łączy jak trzeba będzie udawać dźwięki samolotu żebyś otwarła buzie w celu.. no nieważne :D), istotne żebyś też nie była w wieku mojej mamy, nie chce być wdowcem przed trzydziestką. Możesz być wedle mnie nawet po 5 rozwodach (lepsze to niż po raz piąty wdowa "a on sam upadł na ten nóż 34 razy"), byleś nie nawijała makaronu na uszy o swoich byłych, a już zwłaszcza jacy fantastyczni i wgl byli. Nie, to nie jest romantyczne. To jest irytujące. I powoduje problemy z erekcją. I wgl nigdy nie wspominaj że kiedykolwiek kogoś miałaś. Zdaje sobie z tego sprawe, ale lubie sobie myśleć, że jestem jedyny :) Wygląd? Kobieta, zadbana. Możesz mieć kilka kilo nadwagi (no ale bez jaj, nie 50, sory, że jestem powierzchowny, ale jeśli sama o siebie dbasz to nie chcesz obok siebie kontrastu) czy tam lekko krzywy nos, za duże uszy... no cokolwiek, nie będę bawił się w wymienianie, to dla mnie detale na które nie zwracam wielkiej uwagi. Chodzi o to, że lubie zadbane kobiety. Bo kobieta ma być kobietą, ma nie lubić walających się skarpetek po podłodze i włączać prysznic kiedy idzie na porcelane :) Czytając też posty i ogłoszenia dodam (patrząc na to że panowie to zaznaczają to chyba ważne) "jestem zmobilizowany" (kozak słowo, się na fotce go nauczyłem a wcześniej bodaj na elce:) ). Jak już umiesz obsługiwać mózg na tyle sprawnie, że zauważysz iż do tej pory żartowałem, znaczy że masz odpowiednie poczucie humoru i żyjesz tak jak ja z dystansem do świata. I bardzo dobrze, gdyż tam gdzie ludzie kręcą nosem ja bardzo często się śmieje. Jeśli chodzi o mnie, 180 cm wzrostu, zadbany, styl jak widać, blondyn, tzw dusza towarzystwa, nigdy nieochajtany ale po przejściach, żadnych ukrytych wad czy zboczeń typu "zabiore Cię do lasu, zawiesze na haku i podetne gardło", piszę teksty, szkoła średnia, potem studia, jeśli komuś ta wiedza jest potrzebna, raczej leń do spraw domowych (opłacam zawsze kogoś żeby posprzątał za mnie mieszkanie). W zasadzie to tyle. Pytania? Wal, wejdz na profil kilka razy czy tam zostaw ocene (jeśli nie masz gwiazdki) to napisze. Może to trochę potrwać, bo nie przesiaduje tu zbyt często.