Miisiaczki moje kochane ;*
Co się tak wogóle nie odzywacie? ;*
ja przeżywam mały kryzys emocjonalny,
nie wiem już sama komu mam ufać, komu pomagać..
jestem w dupie jednym słowem, bo przychodza takie wieczory jak dziś,
a ja mam wrażenie że jestem sama.. i nikt nie chce mi pomóc..