Pomyślałeś choć raz jak ona się czuła, gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania, bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem, gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym ? jak słone musiały być łzy , które połykała licząc na to , że się zmienisz ? jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość , że zwyczajnie jesteś - a Ty miałeś ją w dupie.
Dla wszystkich samotnych serduszek...:***
27.11.2012
Believe
Pomyślałeś choć raz jak ona się czuła, gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania, bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem, gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym ? jak słone musiały być łzy , które połykała licząc na to , że się zmienisz ? jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość , że zwyczajnie jesteś - a Ty miałeś ją w dupie.
cos znajomego...
9 grudnia 2012
Wiadomo , że to działa w dwie strony nikt nie powiedział , że tylko mężczyźni są winni bo oni też mają uczucia i na prawdę bardzo łatwo jest ich skrzywdzić nawet w niewiedzy tylko , że oni rzadziej niż kobiety ukazują co ich boli .
4 grudnia 2012
hmm...U mnie było odwrotnie...
4 grudnia 2012
dokładnieeee;(( nie które dziewczyny potrzebują poprostu bliskości drugiej osoby żeby je przytulić;( a dla chłopaków jest ważniejsze piwo i jakiś mecz;(
3 grudnia 2012
....jak słone musiały być łzy , które połykała licząc na to , że się zmienisz....
2 grudnia 2012
Mądry Polak po szkodzie... jak to mówią :(
1 grudnia 2012
Ja też nie chodzę na głupie imprezy, nigdy nie piłem i nie paliłem, mecze też mam gdzieś, lubię gotować, a nawet lubię chodzić na zakupy :D Ale w dzisiejszych czasach, to więcej można poznać kobiet, które chleją, palą, włóczą się wieczorami, klną itd
30 listopada 2012
a Ty miałeś ją w dupie...
30 listopada 2012
Nie mam tego problemu, nie chodze na imprezy, meczów nie ogladam i nie pije alkoholu ;]
30 listopada 2012
No bywa i tak .
28 listopada 2012
ciągnie swój do swego. ;]
28 listopada 2012