kulturystyka

nie wstawiam fotek, ponieważ nie mam czym się pochwalić:) Jak już powiedziałem - trenuję dla przyjemności i nie podporządkowałem całego swojego życia siłce. Dlatego nie mogę konkurować wyglądem z wieloma ludźmi stąd, ale za to mam czas na wiele innych rzeczy. No i nie dźwigam tej nieustannej presji, że mi obwody zmaleją. A poza tym - nie tracę fortuny na dietę i odżywki:P Szanuję ludzi, którzy z całego serca angażują się w ten sport, no ale nie każdego na to stać (nie mówię tu tylko o pieniądzach). Dlatego nie oceniaj mnie po samym wyglądzie (zwłaszcza, że po moim zdjęciu nic nie widać:P Ale innych nie mam hehe). Nie trzeba być ogromnym, żeby trenować.

@k389 szczerze, wygladasz jakbys nigdy na tej siłowni nie był, udowodnij mi, że się myle i wstaw jakąś Swoją foteczkę.

a ja trenuję na siłowni od 5 lat i wiem, co znaczy trud systematyczności, codzienna mordęga z sześcioma pełnowartościowymi posiłkami, aerobami 3x tygodniowo itp. Nigdy jednak nie starałem się rosnąć za wszelką cenę, bo nie da się pogodzić życia z kulturystyką na dłuższą metę. Chyba, że to twój sposób na życie i zarabiasz na tym. Pozdrawiam:)

Dzięki ;) Odbuduje na pewno ;)

Brawo za odwagę :) wszystko odbudujesz :) pozdro i zdrowia

e389 - wyglądam na normalnie zbudowanego chłopaka, to prawda, ale chcę wyglądać lepiej bo dla mnie taka sylwetka jaką teraz mam nie jest zadowalająca, muszę jeszcze nabrać trochę masy, powiem sobie stop i dalej nie bedę rósł, tylko najpierw musi być te 40 cm w łapie hyhy :D Wiadomo, ze z czasem znów powiem sobie, ze wyglądam słabo i znów zacznę ćwiczyć ale to dopiero za jakiś dłuższy czas.

Mądre słowa , ale szkoda że siłownia jest na tyle uzależniająca że tylko osoba nie chodząca na siłownie może to powiedzieć ;) Fakt faktem , widać że nie wiesz o czym mówisz , gdy raz zaczniesz rosnąć to psychika ci się przestawia i cały czas chcesz rosnąć za wszelką cenę.

A moim zdaniem dobrze wyglądasz, moon. Jesteś zdrowym, normalnie zbudowanym chlopakiem i tego się trzymaj. Szkoda życia na rozbudowywanie się w nieskończoność, bo jedna kontuzja może zniweczyć wieloletni wysilek wtedy góra pieniędzy oraz nerwów idzie w bloto. Trening ma być rozrywką i przyjemnością, a nie katorgą i wiecznym żylowaniem się. W końcu świat nie kończy się na silowni.

masuj.

Tak, tak, nie wątpliwie :)