"Piwo - oczywiście pite z głową - może być doskonałym napojem dla sportowców. Powodów jest multum. Ma w sobie przeciwutleniacze. Szczególnie dużo ich można znaleźć w piwach niepasteryzowanych. Jednym z większych atutów piwa jest... duża zawartość wody.
Oczywiście nie znaczy to, że mamy od razu rzucić się na najtańsze rozwodnione trunki. Wystarczająco dużo wody mają dobre piwa o wyraźnym smaku. Na 100g piwa przypada ok. 95g wody i to nie byle jakiej. Jest z w niej rozpuszczone 40 różnych związków mineralnych. Po wypiciu zostaną z łatwością wpompowane do naszej krwi, a woda doskonale ugasi pragnienie po długim wysiłku fizycznym.Amerykańskie badania wykazały, że piwo doskonale uzupełnia poziom płynów ustrojowych po długotrwałym wysiłku. To taki naturalny izotonik z wielowiekową tradycją. Poprawia wydolność organizmu, zwłaszcza płuc. Oprócz minerałów piwo ma spore zestawy witamin- B2, B6, Niacyna , A,D,E i H. Jak na trunek "rozrywkowy" jest to całkiem niezły wynik. Warto zauważyć, że półlitrowy kufel dostarcza pijącemu ok. 18% dziennego zapotrzebowania na witaminę B6 i aż 30% na niacynę. W przypadku piw refermentowanych w butelkach z osadem drożdżowym i niefiltrowanych zawartość jest jeszcze większa. " (tekst zapozyczony z innego forum) chyba Lato mial racje ale wiadomo ze znajda sie i tak plusy i minusy