Zawsze tak jest, a raczej powinno byc. Najpierw katujesz na sucho, puchniesz ladnie bez zadnych wspomagaczy, potem progres ustaje wiec wrzucasz rozne suple, idzie jak burza sila i kilogramow tez przybywa. ale w koncu przychodzi ten czas ze chocbys wydal te kilka stow na suple i tak nic nie idzie za cholere i siegasz po saa....a wtedy zaczynaja dziac sie cuda :) jesli chcesz osiagnac cos konkretnego bez saa sie nie obejdzie. pozdrawiam