Rock/Metal

Rock/Metal

Cytuj

Tolerancja

Posty: 32,
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
Pierwszy post w tym wątku. 24 lutego 2010
W blogu został poruszony temat tolerancji wobec homoseksualistów, jednakże - jak już wszyscy zdążyli zauważyć - w blogu ograniczono liczbę znaków do 200 (?).
Ograniczenie to uniemożliwia przeprowadzenie dyskusji, dlatego założyłam ten wątek.
Kontynuując...
Jak to u was jest z tolerancją?
Co akceptujecie, a czego nie?
Czym dla was w ogóle jest tolerancja?
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
24 lutego 2010
GhostColdKiss:
Czym dla was w ogóle jest tolerancja?

Tolerancja to akceptowanie inności - przeróżnej inności. Obecnie rozumiem się przez nią najczęściej akceptowanie homoseksualizmu i ludzi o innym kolorze skóry.
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
24 lutego 2010
Dla mnie tolerancja to jest przede wszystkim akceptacja tego co nowe, niebanalne i niespotykane na co dzień. Hm, sama o sobie nie mogę powiedzieć, że jestem w pełni tolerancyjna, nie lubię emosów, JP reprezentantów i tym podobnych dziwów. Ale toleruję ludzi o innym wyznaniu, kulturze, kolorze skóry bo dla mnie te czynniki nie są powodem, aby kogoś nie lubić, nie szanować :))
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
24 lutego 2010
!.! Każdy inny, wszyscy równi !.! Nic dodać, nic ująć...
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
24 lutego 2010
Tolerancja - akceptacja czegoś co odbiega od norm, zło konieczne, które musi zaistnieć w danym środowisku :) szok?;> sprawdźcie sami ^^ a się zdziwicie ;D
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
27 lutego 2010
Jeśli chodzi o homo seksualnych ludzi to leje na to... i mnie to nie obchodzi do półki jakiś gej bd mnie zaczepiał ;d wtedy będzie akcja Glan - Buzia ;D
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
2 marca 2010
Sama w sobie tolerancja jest dla mnie przyzwoleniem na różne rodzaje inności i odbieganie od norm(nie wszystkie normy są dobre!). Nie akceptowania czy popierania, ale raczej czegoś na zasadach: jest, to niech sobie będzie, mi nie przeszkadza i nie kłóci się za bardzo z moimi poglądami.

Jeśli chodzi o tolerancję w ogóle- nie można tolerować wszystkiego. Tolerując wszystko tolerujemy także zło, przemoc i skrajną nietolerancję więc między innymi rasizm, a to już nie jest dobre.

W powyższym jest także odpowiedź na to, czego nie toleruję: zła, przemocy i skrajnej nietolerancji. Chyba wszystko jest tu jasne i nie muszę niczego wyjaśniać.

Nie wspomniałam tylko o braku wyobraźni. Właśnie z niego płynie wiele zła. Niektórzy nie potrafiąc wyobrazić sobie, co może czuć człowiek skrzywdzony więc bezmyślnie krzywdzą. Nie toleruję też pewnych rodzajów głupoty. Nie jestem w stanie powiedzieć, a raczej napisać jakich dokładnie. Dopiero kiedy spotkam się z czyjąś głupotą jestem w stanie stwierdzić, czy ją toleruję.

Toleruję poglądy inne niż moje, a nawet sprzeczne z moimi, dopóki nikt nie próbuje mi ich narzucać i nie krzywdzi nimi nikogo. Toleruję osoby innego koloru skóry, innego wyznania, innej narodowości i innej orientacji, a także osoby należące do różnych subkultur, nawet tych nienawidzonych przez ogół społeczeństwa, gdyż w każdej subkulturze moga się trafić wartościowi ludzie.

Wyznaję zasadę: nie znam- nie oceniam.

Jak już wspomniałam o orientacji: homoseksualiści dopóki nie afiszują się za bardzo swoją orientacją zupełnie mi nie przeszkadzają. Kiedy zanadto się tym że tak powiem chwalą zaczynają być nieco irytujący, ale cały czas ich toleruję.

Ich związki- ok. Skoro się kochają to proszę bardzo. Ale nie powinni wychowywać dzieci. Przede wszystkim ze względu na to, że nasze społeczeństwo jest nietolerancyjne i dziecko mające dwie matki albo dwóch ojców nie zyskałoby akceptacji dużej części rówieśników. Poza tym to nienaturalne.

Podsumowując- jestem raczej tolerancyjna, szanuję ludzi, staram się akceptować ich takimi jacy są i nie oceniać pochopnie. A jeśli czegoś lub kogoś nie toleruję- mam ku temu wyraźne powody.
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
3 marca 2010
Tolerancja to akceptacja tego,co odbiega od norm?A czymze sa normy?Niby wiekszosc je wyznacza...Tylko co mi daje prawo do oceniania ludzi?Mowienie "ja sama jestem normalna i w swej szlachetnosci oznajmiam,ze toleruje nienormalnosc" jest wedlug mnie egoizmem.
Swiat jest swiatem i wszystko,co sie na nim dzieje jest norma,BO TAKI JEST SWIAT.
Slowo to ma szerokie znaczenie.Mowi sie:"stolerowac np.czyjs wybryk":)I tu rozumiem,bo przez wybryk mozna komus wyrzadzic szkode.Ale dlaczego jest mowa o tolerancji w przypadku nieszkodliwych dla mnie np.gejow?
Zobacz profil Oss93 na Fotce
3 marca 2010
Kaska1707:
Jeśli chodzi o tolerancję w ogóle- nie można tolerować wszystkiego. Tolerując wszystko tolerujemy także zło, przemoc i skrajną nietolerancję więc między innymi rasizm, a to już nie jest dobre.

tolerancja ma swoje granice, tu właśnie one przebiegają. 0 tolerancji dla nietolerancji. ; )
Metal & Punk Rock na zawsze ;)
5793
663
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
12 marca 2010
ROfl... ;) Jeśli ktoś mi mówi że toleruje np. czarnoskórą osobę bądź człowieka o innych upodobaniach seksualnych niżeli normalny homosapiens :P to ta osoba tak naprawdę nie jest do końca ok... bo przecież ona te osoby akceptuje z przymusu... a nie z własnego kaprysu... w St. Rzymie tolerowano chrześcijan do pewnego momentu... mimo że nie byli lubiani. :P zapraszam do lektury na ten temat ;P jak mi nie wierzycie ;D
Pisanie na tym forum dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj lub zarejestruj się za darmo jeśli nie masz jeszcze konta.
Posty: 32,