To może i ja się teraz wypowiem w tym temacie.
Nie było w roku 2009 albumu, który zachwycił mnie w 100% choć przyznaję, że bardzo się ucieszyłem z możliwości słuchania nowego albumu My Dying Bride " For Lies I Sire". No i też wstyd nie posłuchać płyty zespołu Slayer "World Painted Blood" (prawdopodobnie ostatni LP w dyskografii tej grupy). Z albumów polskich zespołów wspomnę o Closterkeller "Aurum".
Jeśli chodzi o zawód muzyczny względem albumów to raczej takiego nie było (pewnie dlatego, że nie czekałem z niecierpliwością i wielkimi oczekiwaniami na jakąś płytę).
Z koncertów bardzo miło wspominam występ TSA 16 października w Gdyńskim "Pokładzie" no i Przystanek Woodstock.
Z oczekiwań an rok 2010... Mam nadzieję, że odbędzie się koncert Guns n' Roses w Polsce. :)
PS. Petycja w sprawie zorganizowania takowego koncertu cieszy się dużym zainteresowaniem. Jeśli ktoś również ma takie marzenie to proszę o podpis (i jego późniejsze mailowe potwierdzenie bo inaczej głos jest nie ważny)
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=4716