A mowa tu o takim niekontrolowanym ryku silników diesla jak na tym oto filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=zCyzwGJHGp0
Czym to jest spowodowane? Kiedy może się przydarzyć? Jak temu zapobiec i co można zrobić jak się już przytrafi???
Zaczynam się bać kopić sobie diesla :-O
Dlaczego tak się dzieje z dieslami???
Nie ma sensu kupować diesla, bo za pare lat nigdzie nim nie wjedziesz :D Auto powinno być w benzynie (oczywiście bez podtlenku LPG), diesle to mogą być ciężarówki i pociągi.
Na filmiku przedstawiony jest "rozbiegany silnik" powodem moze byc walnieta turbina dająca olej do silnika, silnik wchodzi na bardzo wysokie obroty i spala swój wlasny olej wyjecie kluczyka nic nie daje mozna spróbować wrzucić najwyzszy bieg i puscic sprzeglo wtedy masz dwie opcje albo go zadusisz albo rozwalisz skrzynie. Ogolnie jak kto dba tak ma z turbo trzeba umieć jezdzic ja osobiscie z takim przypadkiem sie nie spotkalem i nie jest to chyba mocno popularny widok. Jesli myslisz o zakupie diesla to ma to jedynie sens jak robisz bardzo duże przebiegi
Dzięki za rozwinięcie tematu. A czy to znaczy, że lepiej jest kupić diesla bez turbo? Będzie równie oszczędny, a tańszy w utrzymaniu? (ewentualne awarie)
Tak btw. Mój kuzyn ma VW Golfa IV 1.9 TDI o podniesionej mocy do 290 KM. Chyba jak będzie dbał o silnik to mu się nic nie stanie, co?
Ps. Jest mechanikiem w końcu z zawodu i zamiłowania :)
Bez turbo będzie straszny muł więc tez nie ma sensu. Odnośnie podnoszenia mocy to przy zmianie samej mapy proponuje nie podnosić wiecej niż 30% tego co fabryka dała. No i trzeba sie liczyc z tym ze im wiecej koni z jednego litra tym mniejsza żywotność silnika. Oczywiscie są silniki które wytrzymują wiecej inne mniej, podnosić moc można ale jesli ma być to samochód na codzień to wszystko w granicach rozsadku