Czesc. Przepraszam, ze 2 tematy w jednym ale nie chce robic bałaganu na forum.
Pierwszy problem. Zostawilem samochód na deszczu i niestety jedna szyba byla otwarta. Napadało troszku do srodka i teraz czuc wilgoc jak cholera. Znacie jakies skuteczne sposoby wyciagania wody ( Bo na 100 % jest w aucie ) oraz pozbycia sie zapachu wilgoci ?
Drugi problem jest mniejszym problemem dla mnie samego. Wymieniłem silnik w swoim C2 1.4 8v bo padł. Ze znajomym mechanikiem kupilismy silnik z Peugeota 206 rowniez 1.4 8v. Podczas zakladania bylo troszku przerobek w silniku bo moj stary wiecej elektryki ten " nowy " wiecej linek. Po zalozeniu samochod nagle zaczal brzydko mowiac zapierdzielac, a pamietam, ze ten stary to sie turlal. Zaczelismy sie zastanawiac czy nie jest to przypadkiem 1.6 8v bo i ja w swoim saxo mialem taki i wrazenia z jazdy sa podobne teraz,a na pierwszy rzut oka wygladaja tak samo.
Pytanie. Czy jest ktos w stanie mi powiedziec jakie sa roznice z zewnatrz miedzy 1.4 a 1.6 tak zebym mogl sie upewnic jaki ja dostalem na przeszczep ?
Problem wilgoci w aucie / silnik 1.4 a 1.6
Silniki są praktycznie identyczne, 1,6 jest tylko bardziej rozwiercony. Jedyną różnicą w nich jest czujnik oleju koło filtra olejowego. 1,6 ma czujnik tak jakby nad filtrem a 1,4 ma go po lewej stronie.
A co do wilgoci najlepiej zostawic otwarte okno w garażu, lub nagrzać farelką w środku i lekko uchylić okno, aby wilgoć wychodziła ale temperatura nadal suszyła. A jak napadało naprawdę dużo to jednak trzeba podnieść dywany z tej strony co było otwarte okno. A co do zapachu to proponuję użyć jonizatora.
ja bym pożyczyła np od znajomego osuszacz powietrza i na kilka godz ustawiła w samochodzie
urządzenie takie skrapla wilgoć,parę do specjalnego zbiornika. powinno pomóc
woda to stan ciekły. pod wpływem temperatury zmienia się w parę która gdzieś osiada. i w coś wsiąka czy tego chcesz czy nie, a wątpię by jeździł po kostki w wodzie, bo tej dawno się pozbył... musi pozbyć się jej z foteli i tapicerki... nie wiem o jakich Ty piszesz osuszaczach, ale skoro stosuje się je w budownictwie z powodzeniem susząc zawilgocone pomieszczenia lub chcąc uzyskać szybsze efekty... myślę że jemu też pomoże
To ty mówisz o tych wielkich przemysłowych??:D Myśłałem, że o tych małych 2-3 litra :D I nie zawsze woda sie wydostaje sam miałem tak w Vectrze, niby tapicerka i fotele były suche, ale jak podniosłem cały dywan do góry to pod spodem jeszcze woda stała, bo nie mogła wyparować przez powłokę bitumiczną którą są dywaniki wyłożone od spodu ;)
ja mam na myśli coś takiego i najtańszy jaki znalazłam to 215 zł.nie jest to wielki wydatek, ale nie jest to też coś co nam jest potrzebne na co dzień więc ja bym po prostu pożyczyła, a on zrobi co uzna za stosowne
https://www.ged.co.uk/media/catalog/product/cache/1/thumbnail/600,600x/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/U/Z/UZA5O2GQR5B.jpg
To jest zwykły, właśnie o takich myślałem pisząc:P ja mam takie w aucie w zimę :P jeden w kabinie drugi w bagażniku i o dziwo co 2-3 dni wylewam z nich wode :/
Nie mówię że nie ma tego zrobić, bo to dobry pomysł, ale spod dywanikow też powinien wysuszyć jak było dużo wody.
Nie prościej napchać gazet albo ręczników papierowych pod dywanik? Wyssą wodę bez problemu, powtarzać do skutku, aż będzie sucho.
nigdy tego nie używałam, bo nie widzę takiej potrzeby:)
Najprosciej to przełączyć nawiew z szyby na podłogę i otworzyć szyby w czasie jazdy :) trochę to mało komfortowe w czasie upałów ale skuteczne i suszenie za darmo :)