Jak w temacie;)
Pierwsze dwa koła. Pojemność 250cm3 do 500cm3.
Proszę o rade.
Pierwszy motor propozycje strona 1 z 2
To zależy w jaki typ moto celujesz,czy ma to być sport,naked czy może cos w stylu chooper.Wybór jest duży.Jak nigdy wcześniej nie jeździłaś to zaczolbym od jakiejś ćwiartki(CBF 250,ybr 250)Z 500-etek to swieta trojca(gs 500,cb 500,gpz 500)ale to już dla bardziej doświadczonych.Prawko ma chociaż?
Tak jak napisał kolega wcześniej musisz skonkretyzować pytanie,do jakich motocykli Masz słabość,chooper,ścigacz,a może cross ?
Prawko mam spokojnie.Pisze o 250 ponieważ kazano mi od tego zacząć ale 500 też jest ok.Motor sportowy oczywiście do innych mnie nie ciągnie.
Jeżeli kiedyś się tak zdarzy z jakiegoś powodu nie dlatego ,że będę miała wypadek motocyklem to organy oddam bo uważam, że to ma sens.Wracając do tematu motocykle są dla ludzi rozsądnych nie szpanerów ,którzy chcą zgrywać kozaka.Dlatego ja mierze siły na zamiary i nie zaczynam od potwora typu Hayabusa.To moja pasja więc komentarz o dawcy organów pozostawiam dla ludzi żyjących w stereotypami w tym stylu.
masz rację. bo na ulicy jeżdżą sami rozsądni kierowcy którzy motocykle zawsze widzą i zwracają na nie baczną uwagę. wiec głupotą i stereotypem jest myśleć że mógłby się pojawić na drodzę ktoś pijany, zmęczony albo bez uprawnień i nie zwrócić uwagi na 21 letnie centrum wszechświata które akurat wyruszyło na przejażdżkę swoją błyszcząca dwieście pięćdziesiątką...
No tak bo przecież będę odpowiadać za każdego nawalonego co myśli ,że może .To może domu siedzieć i po drodze nie chodzić bo czy na motocyklu czy nie i tak mnie walnie nawet jak będę poboczem szła.Widzę,że kolejny co ma podejście,że nieważne czyja wina ale jak jedzie motocyklem to na pewno jego...
Jedyne słuszne moto to supermoto :D na początek suzuki drz 400 sm by było idealne :) wszystko zależy od tego ile chcesz wydać i czego oczekujesz od sprzętu i jakich jesteś 'gabarytów' bo to też ważne.
masz wyraźny kłopot z rozumieniem prostego zdania.. i zdaje Ci się że z motorem sobie poradzisz? ok. jedyna rada, to powinnaś mieć taki motor który będziesz w stanie podnieć. choć pewnie też mi napiszesz że "to stereotyp" bo ty się nigdy nie wyj*biesz. ok. wierzę.
wiec na pytanie jaki motor?
moja propozycja to : różowy
Hehe nie ma co się spinać i tak koleżanka kupi to co jej się spodoba. A gleba na motocyklu to kwestia czasu dla tego też bardzo ważny jest ubiór i żeby tak jak kolega napisał dać radę go podnieść :).
He hehehe ale masz problem - kupuj to co ci sie podoba , a najwyżej sprzedasz i wtedy albo coś mocniejszego albo słabszego albo sie wyleczysz z jazdy !
hmm Yamaha R1,bedzie to moje 1 moto ale kupie je bo mi się podoba.Z takim podejściem to nie wróże koleżance długiego życia>radziłbym podchodzić do sprawy z rozsądkiem:)Jestem za zaczynaniem od mniejszych pojemności i w miare nabierania umiejetnosci przesiadanie się na większe maszyny