Problem polega przy ruszaniu i przy pierwszych kilometrach. Obroty nie schodzą poniżej 1100, dopiero po czasie na ok. 900. W czym może tkwić problem?
Pozdrawiam, Kamila. :)
Alfa Romeo 147 Selespeed (2001) strona 1 z 2
A przy jakich obrotach zmieniać biegi? Moja mama ciągnie go do 3000. Ok silnik jest sportowy i możliwe, że mi się to tak tylko dziwnie wydaje, bo nie jestem przyzwyczajona do tak głośnego silnika, ale według mnie powinna je zmieniać trochę szybciej to wtedy też będzie jej mniej palił.
silnik benzynowy spokojnie się kręcić można do 6 tyś obr jeśli dynamicznie przyspieszasz. Jeśli normalnie w miare spokojnie przyspieszasz to można przy 3.5 zmieniać.
Benzyniak to nie diesel to silnik który trzeba wkręcić żeby jechał bo dopiero przy wysokich obrotach ma wysoki moment obrotowy (pomijając konstrukcje 8V np oplowskie).
Wciśnij pedał gazu maksymalnie w podłogę np na 2 biegu na niskich obrotach i niech się wkręca do 5.5-6 tyś obr i zobacz przy jakich obrotach zaczyna dobrze ciagnąć (pewnie będzie to minimum 2.5 tyś obr).
Intensywne przyspieszanie benzyniakiem na dłuższą metę na niskich obrotach nie tylko jest nieekonomicznie, nieefektowne ale i obciąża bardzo mocno panewki i korby.
widzę że temat postu zszedł na dalszy plan .. :P
więc obroty to jak już ktoś napisał automatyczne ssanie .. Tak ma być.
zmiana biegów .. jeżeli ktoś nie wie kiedy zmieniać biegi, nie powinien poruszać się po drogach .
Jeżeli ktoś twierdzi że diesla trzeba kręcić do oporu, powinien jeździć rowerem .
Jeżeli ktoś twierdzi ze każdego benzyniaka można kręcić do 6000rmp niech wsiądzie w 126p ; )
niewiem skad bierzecie takie wymysły
krecenie silnika do oporu to i tak debilizm
chyba ze masz wyczynówke na turbo to wiecej Ci tylko nadmucha
mało który silnik przy maksymalnych obrotach uzyskuje swoją moc czy moment
to ze sie kreci do 7tys nie znaczy ze trzeba go tak trzymac
Dokładnie masz rację.Silniki benzynowe mają maksymalny moment przy ok 4,5 tyś obr,a diesle ok 2 tyś.Wiadomo że maksymalna moc jest przy wyższych obrotach niż moment,ale to moment ma większe znaczenie dla kierowcy,żeby sprawnie przejechać przez miasto,albo szybko wyprzedzić inny pojazd.Dlatego zgadzam się że kręcenie silników do "przerywacza" jest bezsensowne i skończy się remontem,albo wymiana zniszczonego silnika.